Aparaty DSLR: co jest lepsze dla początkujących – Nikon czy Canon? Który model?

Najlepsza odpowiedź

Krótka odpowiedź: Canon

Jako początkujący musisz wziąć pod uwagę kilka rzeczy: jakość, możliwości rozbudowy i zaangażowanie w markę.

Jakość : Podobnie jak przy wyborze czegokolwiek, chcesz, aby kupowane rzeczy miały wysoką jakość. Zarówno Canon, jak i Nikon mają kilka całkiem dobrej jakości aparatów, ale musimy pójść trochę głębiej, aby zobaczyć podobieństwa i różnice między nimi.

Na początku Nikon był zdecydowanie najlepszym producentem lustrzanek cyfrowych, a Canon miał sporo do zrobienia. W 2008 roku Canon dogonił Nikona (Nikon tracił część swojego impetu) i przewyższył go do 2012 roku. Obecny wniosek jest taki: Canon ma obecnie lepszą jakość, ponieważ konsekwentnie aktualizuje i wypuszcza nowe lustrzanki cyfrowe. Na przykład, kiedy Canon wprowadził 5D Mark II, była to ogromna różnica między poprzednikiem, podczas gdy Nikon, kiedy wprowadził D810, wszyscy przeżyli ogromny szok . D810 miał wiele takich samych problemów, jakie miał D700! Teraz widzisz różnicę w jakości między Canon i Nikon.

Możliwość rozbudowy : Mówiąc o możliwościach rozbudowy, mam na myśli to, ile możesz wyrosnąć to. Jeśli chcesz podnieść poziom i kontynuować pasję do fotografii, dobrze jest wybrać markę, która zapewnia więcej opcji. Kiedy wybieram ten model, myślę głównie o obiektywach.

Obiektywy to najważniejsza część systemu aparatu. Inny obiektyw = inny obraz. Jeśli poważnie myślisz o fotografii, wybór marki z większą liczbą obiektywów zapewni dużo elastyczności.

Obecnie zwycięzca tutaj znowu jest, Canon. Przychodzą mi na myśl co najmniej 3 różne obiektywy, które ma Canon, a Nikon nie. I zwykle (moim zdaniem oczywiście) obiektywy Nikon, które porównałem z Canonem, Canon zwykle okazuje się zwycięzcą. Czasami Nikon jest lepszy, ale w większości przypadków Canon konsekwentnie wygrywa.

Zaangażowanie: Po wybraniu marki przekonasz się, że nie będziesz chciał się od tego odwrócić. Dlatego tak ważne jest, aby wybrać odpowiednią markę za pierwszym razem.

Kiedy myślę o zaangażowaniu, sprawdzam dwa pierwsze czynniki (jakość i możliwość rozbudowy) oraz obsługę. Obsługa klienta. Firma Canon od samego początku była firmą konsumencką i zapewnia swoim klientom usługi na najwyższym poziomie. Nikon, znowu – kiedyś przypominał Canon, ale ostatnio pogorszył się w swojej służbie.

Moja ostateczna decyzja : Canon

Uwaga: Twoja opinia również ma na to wpływ. Musisz tylko o tym pomyśleć i dostosować to do swojej sytuacji. Nie sądzę, żebyś pomylił się z firmą Nikon lub Canon.

Odpowiedź

Mój siostrzenica zaczęła od aparatu w telefonie. Zanim zdecydowała, że ​​poważnie podchodzi do fotografii, rodzice kupili jej lustrzankę cyfrową. Zapytali mnie o radę, będąc fotograficznym frajerem w rodzinie, a ja zasugerowałem Canona, ponieważ „Wujek Dave ma dla niej jakieś obiektywy”. Przechodziłem wtedy z APS-C na pełną klatkę, ona dostała obiektywy APS-C.

Polecam lustrzankę cyfrową lub może bezlusterkowiec. Poszukaj tutaj informacji, ponieważ zakup aparatu systemowego przypomina trochę małżeństwo. Kupujesz nie tylko aparat, ale z biegiem czasu obiektywy, akcesoria itp., Które będą działać znacznie dłużej niż jeden korpus aparatu.

Głównym powodem jest czujnik. Wszystko, od pełnej klatki do mikro 4/3, jest wystarczająco dużym czujnikiem, aby przenieść Twoje zdjęcia na nowy, potencjalny poziom. Oczywiście Twoje umiejętności są tak samo ważne z lustrzanką cyfrową, jak z telefonem, ale telefon wyznaczy pewne ograniczenia, których nie możesz ominąć. Na przykład telefony nie pozwalają na zmianę przysłony… czujniki są tak małe, że nawet niewielkie przymknięcie spowodowałoby rozmycie spowodowane dyfrakcją.

Jest kilka dobrych i kilka bardzo dobrych kamer do mostków. To Sony RX-10 mark III, który jest jednym z lepszych. Ma obiektyw zmiennoogniskowy, który działa od 8,8 mm do 200 mm lub 24 mm-600 mm w warunkach pełnej klatki 35 mm, f / 2,4 do f / 4,0. To z matrycą 1 ″, tego samego rozmiaru co w małym systemie aparatu Nikon 1, czyli mniej więcej najmniejszym sensorze, jaki kupiłbym obecnie w poważnym aparacie. Więc czego nie lubić? Ten aparat ma cenę katalogową 1500 USD.

Możesz kupić konsumencką cyfrową lustrzankę cyfrową Canon Rebel, Nikon D3xxx lub nawet D5xxx oraz dodatkowy obiektyw za znacznie mniej. Lub, jeśli wolisz bezlusterkowce, może Sony A5xxx lub A6xxx, Olympus OM-D E-M10, Pansonic G7 lub GX85 lub aparat z serii Fujifilm X-Axx, również z dodatkowym obiektywem, za mniej. We wszystkich przypadkach masz większy potencjał w zakresie jakości zdjęć.

I oczywiście są znacznie tańsze aparaty typu bridge. Problem polega na tym, że twoje obrazy ucierpią.Rozmiar matrycy aparatu jest ważniejszy niż liczba megapikseli, szczególnie w dzisiejszych czasach. Większość kamer P&S z niższej półki, pomostowych, podróżnych lub podstawowych używa czujnika nazwanego czujnikiem 1 / 2,3 ″. Wiele smartfonów korzysta z mniejszego czujnika: 1 / 3,2 ″, 1/3 ″, 1 / 2,6 ″, ale nawet kilka korzysta z czujnika 1 / 2,3 ″.

Czujnik i obiektyw wyznaczają pewne granice na jakość obrazu. Podaj smartfon profesjonalnemu fotografowi, a uzyskasz świetne zdjęcia, ale to jest część kreatywna i fakt, że fotograf będzie robił zdjęcia w granicach, jakie rozumie w przypadku tego rodzaju aparatów. Ale ograniczenia techniczne nadal będą istnieć.

Oto Canon PowerShot SX60 HS, popularny aparat hybrydowy, który kosztuje około 350 USD na ulicy. Ten aparat ma matrycę 1 / 2,3 meg 16 megapikseli i szalenie długi obiektyw zmiennoogniskowy, odpowiednik pełnoklatkowego obiektywu 35 mm w zakresie 21–1365 mm, a przysłona waha się od f / 3,4 do f / 6,5 w tym zakresie. Canon z pewnością robi przyzwoity aparat… Nikon z pewnością ma podobny model, podobnie jak wiele innych producentów aparatów.

Jest to dobre do zwykłego robienia zdjęć, ale prawdopodobnie nie zapewni obrazu nawet tak dobrego technicznie, jak te zrobione na wielu smartfonach. To z powodu dyfrakcji. To nie jest fotografia dla początkujących, ale jest to poważny problem, biorąc pod uwagę sposób sprzedaży aparatów w dzisiejszych czasach. Konsumenci zazwyczaj szukają prostych liczb, nie próbują zrozumieć szczegółów. Ten ma proste liczby: 16-megapikselowy czujnik, 65-krotny (!!) zoom. Problem w tym, że przy f / 3.4 i malutkich, malutkich pikselach na tym sensorze efektywna rozdzielczość tego aparatu jest już ustawiana przez obiektyw, a nie sensor. Niewielka dyfrakcja przy f / 3.4 spowoduje widoczne rozmycie obrazu, więc efektywna rozdzielczość może wynosić tylko 10–12 megapikseli. Nie jest to straszna rzecz, ale też oszustwo dla konsumenta. I masz szczęście, że połowa tego szalonego zakresu zoomu jest w ogóle przydatna. Po pomniejszeniu obraz będzie miękki i słabo kontrastowy. Jest tylko tyle użytecznego zakresu, który można uzyskać z obiektywu zmiennoogniskowego.

Teraz oczywiście uzyskasz lepsze obrazy niż telefon komórkowy ze skromnym zoomem, ponieważ oczywiście smartfony zwykle powiększają, cyfrowo przycinając ich obraz. Ale inaczej będzie to miało wiele wspólnego z aparatem w smartfonie. Na przykład brak kontroli przysłony, co moim zdaniem sprawia, że ​​jest to nie do przyjęcia jako narzędzie do nauki fotografii, ponieważ zrozumienie przysłony, głębi ostrości i tego, co z nimi zrobić, jest ważną częścią nauki technicznej strony fotografii, aby zbudować narzędzia, których potrzebujesz do swojej kreatywnej strony.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *