Najlepsza odpowiedź
Spoilery Ahead
Szczególnie podoba mi się to fabuła. Na ekranie działało o wiele lepiej niż w książkach według mnie. Okazało się, że Charlie jest ofiarą wykorzystywania seksualnego dzieci z rąk swojej „ulubionej osoby na świecie” – swojej ciotki. To samo w sobie nie jest najbardziej szokującą rzeczą w świecie zwrotów akcji – wręcz przeciwnie. Tym, co sprawia, że punkt kulminacyjny jest tak bolesny, jest kontekst. Charlie uwielbia swoją ciotkę. Jako „przyjaciel” / publiczność wiemy, że Charlie nie jest twoim zwykłym introwertykiem, ma pewne problemy psychiczne, które musi rozwiązać. Jesteśmy przekonani, że to samobójstwo jego przyjaciela i wypadek ciotki mają ogromny wpływ na jego psychikę. Jednak kiedy zdajesz sobie sprawę, że skrywa w sobie gorsze wspomnienie, kiedy zdajesz sobie sprawę, że to, co zrobił jego ciotka, a nie jej śmierć, pozostawiło go w szoku, czujesz, że właśnie zostałeś frajerem uderzony do piekła. Słodka ironia polega na tym, że jego wyparte wspomnienia z tych wydarzeń są wyzwalane przez intymną chwilę między nim a jego nową „ulubioną osobą na świecie”. Prawdziwym szarpnięciem jest to, że pomimo tak bliznującego doświadczenia czuje szczerą i prawdziwą miłość do swoich przyjaciół, a wielkość jego charakteru prześwieca. Następuje wtedy, gdy przechodzi terapię i wreszcie godzi się ze swoją przeszłością. Scena w tunelu jest jedną z moich ulubionych, daje nam promyk nadziei. Mam nadzieję, że chociaż nie możemy wybrać, skąd pochodzimy, możemy wybrać, dokąd się udamy.