Najlepsza odpowiedź
- Podżegacz wojenny
- Łobuz
- Osoba stosująca przemoc
- Bojownik
- Terrorysta
- Najeźdźca
- Zdobywca
- Wściekły
- najemnik
- Ktoś, kto jest:
- wojowniczy
- wojowniczy
- konfrontacyjny
- bojowy
- „Luźna armata”
Jeśli chodzi o to, która z nich jest lepsza, to chyba zależy od osobowości i okoliczności.
- Jeśli mieszkasz w spokojnej komunie, ale „nie możesz się doczekać bitwy, to będzie to złe podejście.
- Jeśli zostałeś powołany, ale ty” raczej medytuj o niestosowaniu przemocy i duchowym poddaniu się, to kolejny zły wybór.
- Jeśli uważasz, że twoje powołanie jest wynikiem pokojowych działań, prawdopodobnie odniesiesz sukces.
- A jeśli wierzysz, że wolności należy bronić, a Twój najbardziej efektywny wkład ma charakter militarny, możesz być dobrym żołnierzem.
Ja osobiście uważam się za spokojną osobę, ale nie wierzę, że bitwa nigdy nie jest konieczna. Uważam, że konflikt jest naturalną częścią ludzkiej egzystencji, a społeczeństwo, które nie jest przygotowane do walki, naraża się na przemoc, której nienawidzi.
Odpowiedź
Jestem pacyfista z kilku powodów.
Głównie dlatego, że wojny są w dużej mierze niepotrzebne, napędzane przez dehumanizację, w przeważającej mierze tragiczne w niesprawiedliwym zakresie ich konsekwencji i zwykle prowadzą do większej liczby wojen.
Studiując historię w szkole, zawsze, gdy dowiadywaliśmy się o kontekście, w jakim toczyła się wojna, wydawało mi się, że kroki w kierunku dyplomacji mogły być podjęte wcześniej na osi czasu, aby uniknąć gwałtownego konfliktu. To nie jest jakieś wyjątkowe objawienie. Jeśli pokojowe rozwiązania zostaną przyjęte przed eskalacją konfliktu zbrojnego, to nie ma powodu do eskalacji. Po podjęciu pewnych kroków w kierunku przemocy równowaga może zostać tak zachwiana, że prawie niemożliwe jest przekonanie przywódców wojskowych i rządowych do rozważenia pokojowych alternatyw. Dlatego też najlepsze – lub przynajmniej najbardziej popularne – argumenty przeciwko pacyfizmowi mają tendencję do wykorzystywania punktów w historii, po tym jak większość mocarstw już zadeklarowała, że druga strona jest nie do pogodzenia z ich celami. Jeśli uważasz, że czas negocjacji, kompromisu, dialogu, a nawet nadziei na niestosowanie przemocy minął, każdy argumentujący przeciwko przemocy może wydawać się naiwny, niedoinformowany, niepatriotyczny lub zdradziecki. Żałuję, że nie wiem więcej o historii, aby podać ogromną listę rażących przykładów, w których negocjacje mogły zatrzymać wojny, zanim się zaczęły, ale jestem pacyfistą, ponieważ wierzę, że tak jest w przypadku każdej wojny, która kiedykolwiek miała miejsce.
(Pamiętam, jak pomyślałem, kiedy po raz pierwszy dowiedziałem się o traktacie wersalskim, w jaki sposób sposób, w jaki zakończyła się I wojna światowa, naprawdę spieprzył Niemcy we właściwy sposób, aby ostatecznie zrobić miejsce dla Trzeciej Rzeszy). > Jeśli argumentujesz za pacyfizmem podczas konfliktu zbrojnego – na przykład argumentując, że konflikt kończy się całkowicie za pomocą 280 znaków lub frazy wystarczająco krótkiej, aby zmieścić się na znaku pikiety – w końcu naciskasz na głaz, który od jakiegoś czasu pędzi w dół, zwykle dłużej niż mogliby ci powiedzieć zwykli obywatele, wiadomości lub książki historyczne. Nie oznacza to, że nie powinniśmy przesuwać końca wojen po ich rozpoczęciu, ale raczej pomaga zrozumieć, że wojna to nie tylko wojna, ale raczej złożony zbiór okoliczności. Ktoś, kto uważa, że brutalny konflikt jest wart zachodu, może mieć powody całkowicie oddzielone od oficjalnych punktów rozmów przywódców rządowych / wojskowych. Podobnie, wiele osób przystępuje do wojska z powodów osobistych, które mają niewiele wspólnego z wielkim, międzynarodowym programem społeczno-politycznym. Są tacy, którzy będą szeroko wspierać każdy konflikt, w którym ich kraj jest częścią ze względu na ich rodzaj nacjonalizmu, ale lubię myśleć, że większość ludzi jest bardziej złożona i myśli niż to.
W rzeczywistości myślę, że większość ludzie powiedzieliby, że są antywojenni w sensie ogólnym. Mogą spojrzeć na wojny w przeszłości, a nawet obecne konflikty i znaleźć w nich coś uzasadnionego. Kiedy byłem dzieckiem, byłem wielkim fanem ideologii „wojny sprawiedliwej”, zwłaszcza ze względu na moje religijne wychowanie. To później kolidowało z całym „kochaj bliźniego”, ale to już inna, rozwlekła historia.
Kluczem jest to, że gdy bomby zaczną spadać, łatwo będzie utrwalić myślenie, że wszystko Twoja strona jest usprawiedliwiona z powodu czegoś, co zrobiła druga strona. Przynajmniej w Stanach Zjednoczonych uczymy się tak mało o historii Bliskiego Wschodu w szkole, że wszystkie konflikty zbrojne są postrzegane przez większość ludności przez pryzmat ekstrapolacji najmniejszych strzępów nowych informacji poprzez antyarabskie, anty-arabskie. Muzułmański i projbitowy sekciarstwoTeraz, gdy prowadzę własne badania nad wszystkimi miejscami, w których spadają bomby finansowane przez podatników, wciąż znajduję wszystkie te sposoby, w które wcześniejsza ingerencja Stanów Zjednoczonych jest w rzeczywistości silnie powiązana, jeśli nie bezpośrednio, powoduje tak wiele czynników prowadzących do dalszej przemocy i konfliktów. Nie mam na myśli tego, że ludzie nie mogą zawrzeć pokoju w obliczu interwencji USA, ale historycznie utrudnialiśmy to na całym świecie w imię interesów ekonomicznych ubranych w ideologiczne programy.
Edukacja jest kluczem do budowania pokoju. Budowanie zrozumienia zwiększa empatię, niezależnie od tego, czy chodzi o dwie osoby, czy dwa miliardy.
Oczywiście nie było takiego czasu w moim życiu, kiedy w moim kraju nie było brutalnej, zbrojnej obecności w regularnych konfliktach gdzieś w świat. Nie byłem w pobliżu tak długo, ale już widziałem, jak więcej przywódców działa jednostronnie, kierując aktami wojny przeciwko ludności cywilnej, niż mówią mi moje książki historyczne w poprzednim stuleciu. To prawdopodobnie nie tak, ale nie w taki sposób, w jaki można mieć nadzieję, że jest źle.
Jeśli jeszcze w to nie wierzysz, nie sądzę, żebym mógł cię przekonać, że postrzeganie innego człowieka jako człowieka jest dobra rzecz. Nie wierzę, że zabicie dużej grupy ludzi lub nawet jednej osoby rozwiązuje problemy, które zwykle prowadzą do tego rodzaju tragedii.
Nie możemy rozbombardować tych szpitali ani od- zamachu stanu na te demokratycznie wybrane rządy. Nie możemy odzyskać tych utraconych istnień. Jednak już teraz możemy zacząć ze spokojem.
Tak, oznacza to wybór przywódców, którzy planują sprowadzić żołnierzy do domu i przeznaczyć więcej pieniędzy na pomoc dla życia niż zabieranie ich (lub maszyn, które to robią). Tak, wielu przywódców obiecało to, a potem wycofało swoje słowo po objęciu urzędu, ale mimo to warto rozważyć możliwość głosowania. Wyobrażam sobie, że dowiadując się o wszystkich przerażających rzeczach, które dzieją się na świecie, otrzymując kody startu broni nuklearnej i regularne codzienne spotkania z najwyższymi na szczeblu masowych morderstw mogą mieć silny wpływ na poczucie moralności polityków. / p>
Co ważniejsze, oznacza to pamiętanie, że kraj, plemię, religia, grupa etniczna lub rasowa lub jakikolwiek inny kolektyw ludzki to znacznie więcej niż ich przywódcy. Rzadko się zdarza, że przeciętny człowiek rozpoczyna wojnę z innym krajem. Rozmawiamy o walce z niektórymi niejasnymi „nimi”, a jednocześnie mówimy o osobach po naszej stronie walczących. Z drugiej strony robimy wiele, aby wspierać żołnierzy za pomocą jakiegoś mdłego, bezsensownego sloganu lub przez spalanie rzeczy Nike, ale niewiele, aby pomóc uczniom szkół średnich uczyć się, uczestniczyć i stawiać na ich przyszłość poza życiem wojskowym. (Na marginesie: co powiesz na to, by zamiast tego podarować te rzeczy Nike bezdomnym weterynarzom.)
Wreszcie, prawie każda zniewaga w książkach została nazwana jako antywojenna. Moje obecne przemyślenia na temat pacyfizmu obejmują również konflikty międzyludzkie. Edukacja w zakresie rozwiązywania konfliktów może wiele pomóc w rozwiązywaniu problemów, zanim staną się one agresywne. Czasami może się tak nie wydawać w naszej obecnej kulturze internetowej, ale wielu ludzi naprawdę woli nie walczyć o każdą różnicę. Im więcej dowiadujemy się o sobie nawzajem, tym więcej możemy budować spokojne życie, dzielnice, a ostatecznie narody.
Rozumiem, kiedy ludzie mówią, że jestem zbyt naiwny, niedoinformowany lub tchórzliwy, aby zrozumieć, czym jest wojsko i robi i dlaczego. Oczywiście muszę się wiele nauczyć. Wszyscy robimy. Muszę jednak podkreślić, że pacyfizm nie jest z natury tchórzem. Samozadowolenie w obliczu niesprawiedliwości jest zarówno tchórzliwe, jak i niebezpiecznie korumpujące, ale tak samo jak uciekanie się do przemocy ze względu na tradycję, dostępność, łatwość lub powszechne poparcie. Łatwo jest postrzegać ludzi z daleka jako mniej niż ludzi. Łatwo jest zobaczyć osobę stojącą przed nami w kolejce jako mniej niż człowieka, osobę po drugiej stronie lady, osobę w innym samochodzie lub zamieszczającą w Internecie coś, co nam się nie podoba.
Nigdy bym nie powiedział że ryzykowanie życia dla tego, w co wierzysz, jest łatwe. Trudno jest wystarczająco troszczyć się o ludzkość, aby przepracować złożone bagno różnic, aby zaryzykować wszystko dla szansy na zawarcie pokoju, zanim zostaniemy zbyt pochłonięci wojną, aby znaleźć wyjście.
I tak , Wierzę, że zawsze jest wyjście.