Najlepsza odpowiedź
ZESPÓŁ SZTOKHOLMA to nazwa nadana zjawisku psychologicznemu, w którym osoba / osoby przetrzymywane przez ofiary lub uprowadzonych zakładników rozwijają współczucie, lojalność, przywiązanie lub inne uczucia empatii (a nawet pociąg seksualny) wobec porywaczy / porywaczy / agresorów.
PRZECIWIEŃSTWO ZESPOŁU SZTOKHOLMA zostało zaproponowane i NAZWANE JEST ZESPOŁEM LIMA, gdzie dochodzi do odwrotności.
W ZESPÓŁ LIMA , porywacze / porywacze / agresorzy mają tendencję do rozwijania pozytywnych uczuć w stosunku do swoich zakładników, bardzo często uwalniając ich.
„ZESPÓŁ LIMA” pochodzi z incydentu kryzysu zakładników japońskiej ambasady , w 1996 r. w Limie, stolicy Peru. Ambasador Japonii w Peru organizował przyjęcie w swojej oficjalnej rezydencji z okazji urodzin japońskiego cesarza Akihito. Podczas wydarzenia 14 członków ruchu bojowego w Peru wtargnęło i wzięło zaproszonych jako zakładników. Jednak w ciągu kilku godzin rewolucjoniści uwolnili wielu zakładników, w tym „najcenniejszych”, w tym matkę Alberto Fujimoriego (ówczesnego prezydenta Peru) i Alejandro Toledo, który później został prezydentem Peru.
Przeczytaj więcej na temat zespołu sztokholmskiego – odpowiedź Anooba Razaka na temat Co to jest syndrom sztokholmski?
Odpowiedź
Tak, u ofiar rozwija się zespół sztokholmski i zaburzenie zwane wyuczona bezradność, która prowadzi do depresji. Umysł ofiary zostaje tak zniszczony przez znęcanie się, że będzie robił rzeczy, które zatrzymają ją w tym schemacie wykorzystywania. Zamiast uciec od tego, ofiara faktycznie utrwali go, by kontynuować. Ofiara została przygotowana przez sprawcę. To wszystko odbywa się na poziomie podświadomości. Narcystyczne znęcanie się to psychiczne znęcanie się i jest bardzo podstępne.
Jest to forma kontroli umysłu, którą sprawca stosuje na swoich ofiarach. sprawca wykorzystuje przeciwko nim naturalny system reakcji poznawczych ofiary. Jedną z nich jest stałość przedmiotu. Normalna istota ludzka ma potencjał tworzenia więzi i przywiązania do swoich bliskich, dzieci, rodziców, członków rodziny i przyjaciół. Możesz żyć 8 000 mil z dala od rodziny, ale wiesz, że nadal tam są n swoje życie dzięki stałości przedmiotów.
Dlatego gdy ktoś słyszy osobę twierdzącą, że jest maltretowany, a miesiąc lub dwa później zostaje zauważony wraz ze sprawcą, jest to bardzo dezorientujące dla obserwatorów, zwłaszcza organów ścigania. Wszystko, co musi zrobić oprawca, to przełączać się między złośliwymi i słodkimi cyklami, aby uraz nawiązywał więź z ofiarami. Ofiara ma dość i opuszcza oprawcę. Sprawca obiecuje ofierze. Mówią ofierze, że to się nigdy więcej nie powtórzy, pójdę do kościoła i pójdę na terapię. Ofiara wierzy w te kłamstwa. Ofiara wraca, a faza miesiąca miodowego może trwać miesiąc lub dwa, aż do ponownego narastania napięcia, po czym ponownie nastąpi ostateczna eksplozja i odrzucenie. Ofiara musi odejść co najmniej siedem razy i wrócić, zanim ofiara odejdzie na stałe.