Co myślisz o grze Second Life?

Najlepsza odpowiedź

To trójwymiarowy „wirtualny świat” bez wyraźnych celów i punktów. Uczestniczysz w świecie za pomocą „awatara” – trójwymiarowej reprezentacji osoby, zwierzęcia, robota lub czegokolwiek, co możesz wymyślić i zbudować. Poruszasz się po świecie chodząc, latając lub teleportując się. Kiedy spotykasz innych, rozmawiasz z nimi za pomocą głosu, publicznego czatu lub prywatnych wiadomości.

Uczestniczyłem w SL od 10 lat. Nadal rzadko przychodzę na świat tylko po to, by odwiedzić kilku stałych przyjaciół z całego świata. Niektórzy ludzie dzielą się swoją prawdziwą tożsamością, a niektórzy nie . Chociaż nie mam pojęcia, kto z moich przyjaciół SL jest w RL („Real Life”), z pewnością są oni prawdziwymi przyjaciółmi z tych samych powodów, dla których mamy przyjaciół wszędzie – z przyjemności (lub przetwarzania) wspólnych doświadczeń.

Second Life to nie tylko gra niż eksperyment polegający na przekształceniu siebie – i jeśli chcesz, wynajętej „ziemi” – w cokolwiek chcesz, a następnie dzieleniu się tym z innymi. Możesz wybrać płeć swojego awatara, dostosować wygląd poprzez niestandardowe wersje praktycznie dowolnej części ciała lub odzieży. Możesz wybrać style ruchu (chodzenie / taniec itp.), W dużej mierze zaczerpnięte z wysokiej jakości przechwytywania ruchu. Krótko mówiąc, możesz sprawić, że będziesz wyglądać jak prawie wszystko, co zechcesz. Stosunkowo łatwo jest „terraformować” teren, umieszczać drzewa i rośliny, budować budynki, organizować sklepy i kluby, budować niestandardowe grafiki 3D itp.

Od samego początku każdy „mieszkaniec” był zapraszany do tworzenia treści do udostępniania lub sprzedaży innym mieszkańcom. Udostępniane treści obejmują przesyłaną strumieniowo muzykę na żywo, nowe i całkiem udane dzieła architektury i sztuki oraz bogactwo twórczej osobliwości. Second Life ma ekonomię opartą na „Lindenach”, które można kupić – wiele przedmiotów sprzedaje się za równowartość 1-2 USD. Drugie życie różni się więc od telewizji czy innych „pasywnych” mediów, w których informacja płynie tylko do uczestników.

Ludzie spędzają czas w Second Life z bardzo indywidualnych powodów, ale jest kilka, które są dość powszechne. Być może najbardziej powszechnym jest odkrywanie „drugiego życia”, w którym możesz porzucić zahamowania i udawać kogoś, kim nie odważyłbyś się być lub uważałbyś to za niebezpiecznego w RL. Obejmuje to „odgrywanie ról” podczas spotkań seksualnych i / lub gier siłowych. Zachowanie anonimowości, wraz z brakiem fizycznego zagrożenia, pozwala ludziom mówić i działać bardzo swobodnie – co może prowadzić do szerokiego zakresu (nie) pożądanych doświadczeń. Emocje działają podobnie jak w prawdziwym świecie – rozwijanie się „przygnębienia” i cierpienie bólu odrzucenia jest tak powszechne, że jest to frazes. Z tego, co widziałem, większość ludzi wyjeżdża po krótkim okresie poszukiwań. Ci, którzy zostają, zazwyczaj znajdują przyjaźnie i / lub kreatywne przedsięwzięcia, które ich interesują.

Około 2007 roku była ogromna fala szumu, który wprowadził do Second Life wiele znanych organizacji akademickich, publicznych i korporacyjnych, kierując się marzeniem o obniżeniu kosztów i zwiększonej skuteczności w komunikacji. Moda trwała może dwa lata. Populacja nigdy nie urosła do ilości oczekiwanych przez, powiedzmy, reklamodawców, w związku z czym środki finansowe wyschły. Populacja online w dowolnym momencie wynosi zazwyczaj około 50 000 – w szczytowym momencie osiągała maksymalnie kilkaset tysięcy w tym samym czasie.

Istnieje wiele opracowań i książek na temat Second Life, które mogą Cię zainteresować. Google jest Twoim przyjacielem.

Odpowiedź

Od jakiegoś czasu grania w Second Life, wydawało się, że istnieje pięć wspólnych grup użytkowników o różnym re asony za udział. Jednak istnieje duże nakładanie się i częsta migracja między nimi, więc nie są one całkowicie dobrze zdefiniowane; ale te obejmują wiele zachowań, które widziałem.

Przede wszystkim są zwykli ludzie, którzy używają SL w taki sam sposób, jak każdy inny czat, z kilkoma fajnymi dodatkami. są tam, aby porozmawiać, posłuchać muzyki i może spędzić trochę czasu na wymyślaniu ładnie wyglądającego awatara. Czasami też będą budować – najczęściej będą budować i umeblować mały dom – ale zwykle dość szybko odkładają miesięczny abonament na ziemię i przestają. O ile nie przejdą na budownictwo, zwykle mają dość wydawania pieniędzy na awatarach i albo po prostu rozmawiaj, albo odejdź. Są także głównymi użytkownikami krzeseł kempingowych, jeśli zostaną im zaoferowane.

Następnie budowniczowie. Są to ludzie, którzy głównie używają narzędzi budowlanych SL dla samej przyjemności robienia tego. Są drugą najczęstszą grupą początkujących pomocników i ogólnie rzecz biorąc, są lepszymi ludźmi, z którymi można spędzać czas, jeśli nie jesteś zwykłym przypadkiem.

A potem biznesmeni. Robią to dla pieniędzy. Budowniczowie i przedsiębiorcy w dużym stopniu się pokrywają, ponieważ większość firm wiąże się z budowaniem rzeczy w pewnym momencie, a większość budowniczych musi zarabiać pieniądze, aby uiścić opłaty za ziemię.Różnica polega na tym, że przedsiębiorcy są bardziej ukierunkowani niż budowniczowie, a także mogą być znacznie mniej pomocni, ponieważ postrzegają nowo przybyłych jako potencjalną konkurencję. Nakładanie się, niestety, stwarza sytuację, w której jest całkiem sporo osób, które początkowo pomogą ci nauczyć się budować, ponieważ wygląda na to, że utrzyma cię w SL i kupuje produkty, ale jeśli faktycznie staniesz się w tym wystarczająco dobry, zagrożenie dla ich dochodów, przebiegną kilometr i potencjalnie dźgną cię w plecy. To nie jest przyjemne.

Następni są politycy. To są ludzie, którzy chcą jakiejś dziwnej formy władzy nad SL jako całością. Są to ludzie, którzy piszą blogi opinii, stale uczęszczają na wszystko, co dotyczy Linden Labs i „pracują jako wolontariusze”, aby zwiększyć swój zasięg. „Są stosunkowo rzadkie i rzadko trzeba się nimi opiekować.

I wreszcie, jest Kult. Nie są oni najliczniejszymi ludźmi na SL w żadnym wypadku, ale oni może być jednym z najgłośniejszych. Kult to ludzie, którzy przyjeżdżają do SL w pogoni za tym, co ma do zaoferowania – być „ninja”, księżniczką, tancerką, magnatem klubowym lub czymkolwiek; co zwykle ma więcej wspólnego z walidacją przez innych niż z innymi częściami doświadczenia. W starszych czasach SL ci ludzie mogli stopniowo stawać się konstruktorami lub biznesmenami, a niektórzy nadal to robią, ale proces ten staje się coraz trudniejszy przez cały czas. Na początku SL tworzenie kilku prostych przedmiotów ninja szybko oznaczałoby, że nazwalibyście „tego faceta ninja”, ale teraz jest ich już wiele i chociaż nowicjusz mógłby konkurować, prawdopodobnie oznaczałoby to poświęcenie dużo czasu na tworzenie, a potem nadal robić bardzo niewiele, ale utrzymywać te kreacje (zasadniczo zostać konstruktorem), zamiast spędzać czas na „byciu ninja”, cokolwiek to oznacza.

Nazywam ich Kultem, ponieważ chociaż „nie są tak naprawdę religijni ani nie mają obsesji na punkcie przywódcy, mają wiele zachowań kultowych. Na początek mają bardzo ustalone przekonania (że SL to „prawdziwego świata”, w którym każdy może „być” czymkolwiek w nim itp.), a wszelkie nieporozumienia z nimi spowodują wygnanie. Kult stanowi prawdopodobnie większą grupę początkujących pomocników, ponieważ pozwala im bombardować ich miłością te same obietnice, zwykle w nadziei, że nowicjusze uznają ich za ninja itp., ponieważ Culter ma przygotowanego awatara z efektami i nowicjusza, nie mając żadnych wskazówek, ale bombardowanie miłością tę samą osobę właśnie im dała, pomyśli, że to oznacza, że ​​mają tę rolę. Muszą rekrutować, ponieważ Kult jest również największym źródłem ludzi, którzy mogliby dać Kultystom uznanie, którego pragną – jeśli ktoś jest tylko gadułą, wyłącznie budowniczym lub biznesmenem, wtedy nie będą cię widzieć jako ninja. Będą cię widzieć jako faceta z fajnym avi, gościa z tym zgrabnym efektem cząsteczek lub odpowiednio rynkiem docelowym. Tylko jeśli ktoś naprawdę uwierzy, że możesz „być” rzeczami w SL, zobaczą cię jako coś, a zatem wiara musi się rozprzestrzeniać.

Kultyści to nie to samo, co gracze ról. Większość dobrych graczy RPG to zwykli gracze, którzy koncentrują się na tym. Kultyści mają tendencję do dryfowania w role odgrywających role simów, entuzjazmu, a następnie wycofania się, gdy tylko gra fabularna ich nie rozpoznaje lub coś złego dzieje się z ich postacią. Innym ulubionym zachowaniem jest rozpoczęcie własnej gry RPG w celu ustalenia zasad na swoją korzyść lub próba przejęcia symulatora RPG poprzez wniesienie do niego kompilacji lub pieniędzy. Każdy, kto grał w MUSHES, rozpozna te zachowania jako „ładne księżniczki” lub „moje własne złoto”.

Zasadniczo Second Life jest naprawdę interesującą częścią antropologii społecznej, która pokazuje wynik kapitalizmu szczytowego: niewiarygodnie wysoki standard życia i stosunek jakości do ceny, ale mało satysfakcji z czegokolwiek innego. Można się wiele z tego nauczyć.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *