Najlepsza odpowiedź
Można tam parkować tylko wtedy, gdy ma się zezwolenie na parkowanie! Jednak pracowałem w mojej pracy przez 12 lat, pewnego dnia wyszedłem do pojazdu i miałem bilet parkingowy! Zawieś przywieszkę na widoku! Said zaparkował na niewłaściwym parkingu! Duh, parkujesz na tym samym parkingu od około 5 lat! Pracownik ruchu studenckiego! Każdy ma wymówkę! Ile dni tam pracowali! Oczywiście zaczynam wątpić w siebie! Może jestem na niewłaściwej pozycji i od pięciu lat! Sprawdź znak dużo, kilka razy, aby się upewnić! STUDENT I PERSONEL! Oczywiście muszę poświęcić trochę czasu, aby udać się do policji kampusowej, aby to naprawić! Nawet mnie przesłuchali! Czy jesteś pewien, że byłeś na właściwym miejscu! Kiedy ludzie nauczą się wykonywać swoją pracę! Prawdopodobnie nie jest tak, że nie było ich tam od zarania dziejów! To mnie wkurza bez końca! Dziękuję za wysłuchanie!
Odpowiedź
Aktualizacja: Pierwotnie udzieliłem następującej odpowiedzi na pytanie dotyczące kogoś, kto nie miał licencji ani zezwolenia na otrzymywanie lekcji od swojej mamy w pustym parking i zastanawiali się, czy to jest w porządku. W jakiś sposób pytanie zmieniło się na „czy ludzie jeżdżą bez prawa jazdy?” – co jest zupełnie innym pytaniem, z bardzo prostą odpowiedzią: Tak, nawet chociaż nie powinni. Czy ktoś wie, jak lub dlaczego zmieniło się pytanie? Byłbym ciekawy.
Oto moja pierwotna odpowiedź: Dopóki parcela nie jest miejska (należąca do miasta lub stanu), jest własnością prywatną i policja tak naprawdę nie ma uprawnień, aby cię tam zatrzymać … chyba że ktoś miałby do niej zadzwonić, na przykład ktokolwiek jest właścicielem parceli / zarządza parcelą. Ale jeśli parcela jest pusta, a ty jesteś odpowiedzialny za to, co robisz i jak to robisz, nie wyobrażam sobie, że zbyt wielu ludzi – właścicieli parceli lub policja – mogłoby ci to utrudnić. (Niektórzy ludzie mogą się trochę niepokoić z powodu problemów ubezpieczeniowych … ale tak naprawdę, jaką krzywdę wyrządzisz na dużym, pustym parkingu?)
Szczerze mówiąc, z ubezpieczeniowego punktu widzenia wiąże się to z pewnym ryzykiem – zwłaszcza gdybyś kogoś uderzył lub coś wartościowego – inny samochód na parceli, budynek lub nawet słup światła. Warto to rozważyć. A jeśli jesteś wystarczająco dorosły, aby uzyskać zezwolenie uczącego się, wiele stanów ułatwia i niedrogo go uzyskać, co jest prawdopodobnie najbardziej rozsądną rzeczą do zrobienia, ponieważ rozwiązałoby problemy związane z ubezpieczeniem. (Dozwoleni kierowcy są zwykle objęci polisą ubezpieczeniową rodzica – choć warto też to sprawdzić).
To powiedziawszy, zabrałem syna (który nie ale mają jego pozwolenie) kilka razy na pobliski pusty parking. Dbamy o to, abyśmy „byli daleko od drogi, od wszelkich innych pojazdów, które mogą się tam znaleźć, oraz że„ jesteśmy ostrożni i szanujemy cały parking. „nie robię pączków, nie wypalam się ani nie robię dużo hałasu. I prawdopodobnie jest całkiem oczywiste, że pracujemy nad podstawowymi umiejętnościami prowadzenia pojazdu. A ja zawsze jestem z nim w samochodzie i mogę potencjalnie interweniować, jeśli coś schrzanił.
Podejrzewam, że gdyby pojawił się policjant, a ty wyjaśniłeś, dlaczego tam jesteś, mógłby zwrócić uwagę na kwestie związane z ubezpieczeniem i uprzejmie przypomnieć, aby nie jeździć po ulicach, dopóki nie uzyskasz zezwolenia / prawa jazdy. na pewno odejdziesz.
Możesz przechylić szalę na swoją korzyść, uzyskując wcześniej pozwolenie od właściciela / menedżera firmy … z drugiej strony, może to dać ci „nie” tylko dlatego, że nie „Nie chcę ryzykować powiedzenia„ ok ”. (Jeśli nie zapytałeś, łatwo im uczciwie powiedzieć, że naprawdę nie masz ich pozwolenia, żeby tam być, na wypadek, gdyby coś się stało).
Więc porozmawiaj o tym z twoją mamę i rób to, co czujesz się komfortowo. Prawdopodobnie będę zabierał mojego syna na to samo, dopóki ktoś nie zabroni mi tego.