Co oznacza łacińskie wyrażenie ' quidquid latine dictum sit altum sonatur ' znaczy?


Najlepsza odpowiedź

To znaczy „Cokolwiek jest powiedziane po łacinie, brzmi głęboko”.

co sugeruje, że ludzie biorą to, co czytają lub słyszą [po łacinie – martwy język] jako pozornie głęboki (najwyraźniej ważniejszy niż te same uczucia wyrażone w ich pierwszym języku naturalnym). Szacunek dla zmarłych? Domniemanie, że słowa zostały wyryte w kamieniu w miejscu publicznym lub wydrukowane na monetach lub papierowej walucie?

Myślałem, że odpowiedziałem już na to wcześniej – jeśli tak, nie pytaj mnie ponownie.

Odpowiedź

Deus ex machina to łacińskie wyrażenie oznaczające „boga z maszyny”. Jest to kalka lub dosłowne tłumaczenie wyrażenia ἀπὸ μηχανῆς θεός ( apò mēkhanês theós ) w starożytnej grece, co oznacza również „bóg z maszyny”. Wyrażenie pierwotnie odnosiło się do urządzenia scenicznego podobnego do dźwigu, którego pierwotnie używano w starożytnym greckim teatrze do opuszczania aktora z góry, sprawiając, że wyglądał tak, jakby leciał. Urządzenie to było powszechnie używane dla aktorów przedstawiających bóstwa.

Ostatecznie wyrażenie zaczęło odnosić się do urządzenia fabularnego, w którym bohaterowie utknęli w sytuacji lub kłopotach, z których nie mogą uciec samodzielnie (np. Uwięzieni w pałacu czaszek złego Lorda Czarnoksiężnika w klatce z ludzkich kości zawieszonych w powietrzu nad jamą lawy), a autor wprowadza obcy element, który nie został jeszcze wprowadzony do opowieści dla rozwiązania sytuacji (np. bóstwo interweniuje i ratuje wszystkich, pojawia się niewymieniona wcześniej trupa latających małp, by uwolnić bohaterów , jeden z bohaterów odkrywa nieznane wcześniej supermoce, o których nawet nie wspominano itp.).

Dei ex machinis są powszechne w całym prawie cała ancie nt greckiej literaturze i pojawiają się w klasycznych dziełach, takich jak Odyssey , Eumenides Aischylosa i ponad połowa sztuk Eurypidesa (przeżył ok. 480 – ok. 406 pne), w tym Alkestis i Medeia. Dei ex machinis były jednak krytykowane od czasów starożytnych jako wyznacznik leniwego pisania.

Ateński poeta komiksowy Arystofanes (żyjący ok. 446 – ok. 386 pne) słynie ośmieszył notoryczne nadużywanie urządzenia w swojej sztuce Pokój , w której główny bohater Trygajos leci do nieba na grzbiecie gigantycznego chrząszcza gnojowego. Grecki filozof Arystoteles z Stageira (żył w latach 384 – 322 pne) skrytykował to urządzenie w swojej Poetyce , stwierdzając, że rozwiązanie konfliktu narracyjnego powinno wynikać z poprzednich wydarzeń samej historii, a nie z zewnętrznego źródła.

POWYŻEJ : Zdjęcie deus ex machina z nowoczesnego przedstawienia Eurypidesa Medeia w Syrakuzach we Włoszech

Obecnie większość ludzi zgadza się z Arystotelesem. Dei ex machinis są zwykle uważane za oznaki leniwego pisania, chyba że są satyryczne. Niemniej jednak dei ex machinis było używane przez wielkich pisarzy, takich jak William Shakespeare, Charles Dickens, William Golding i J. R. R. Tolkien. (Zanim wszystkie nerdy Tolkiena się na mnie wściekną, pozwólcie, że zauważę, że sam Tolkien nazwał orły „niebezpieczną maszyną”, więc nie obwiniajcie mnie za to, że tak je nazywam!)

Czasami dei ex machinis może zostać przypadkowo wprowadzone w procesie adaptacji. Na przykład, kiedy powieść Cudowny czarodziej z krainy Oz (1900) L. Franka Bauma została zaadaptowana do filmu The Wizard of Oz (1939), wiele dei ex machinis zostało wprowadzonych do filmu, których nie było w oryginalnej powieści:

  • W książce zasugerowano wcześniej, że Zła Czarownica z Zachodu ma jakiś problem z wodą, ponieważ zawsze nosi parasol i jest opisana jako nie krwawi, gdy jest ugryziona przez Toto. Dlatego ma sens, gdy zostanie oblana wiadrem z wodą i topi się. Filmowa adaptacja porzuciła wszelkie zapowiedzi, pozostawiając słabość Złej Czarownicy do podlewania kompletnego deus ex machina .
  • W książce Glinda the Good Witch of the South, jedyna osoba, która wie, że Srebrne Buty (powieściowy odpowiednik „Rubinowych pantofli”) mają moc zabrania Dorothy do domu, nie pojawia się aż do samego końca powieści.Ponadto Dorothy i jej przyjaciele muszą przebyć długą drogę, aby do niej dotrzeć, napotykając po drodze wiele przygód. W filmie Glinda pojawia się Dorothy na początku. Co więcej, zamiast Doroty musiała podróżować na południe, by spotkać się z Glindą, Glinda po prostu do niej przychodzi, co pozostawia pytanie, dlaczego czekała z powiadomieniem Doroty do końca.
  • Film kończy się przebudzeniem Doroty i uświadomienie sobie, że to tylko sen. Jednak w książce to się nigdy nie zdarza; w książce Oz jest prawdziwy.

POWYŻEJ: Ilustracja Williama Wallacea Denslowa z oryginalnego wydania The Wonderful Wizard of Oz przedstawiająca Zła Czarownica z Zachodu topiąca się po oblaniu wodą przez Dorothy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *