Najlepsza odpowiedź
- Agent terenowy: Według doniesień medialnych; Ravindra Kaushik był agentem terenowym pracującym dla RAWhttps: //www.hindustantimes.com/jaipur/the-real-life-behind-a-2002-spy-thriller/story-U9NVg1hsRRh4vizo9fRxhN.html Był znany ze swoich umiejętności aktorskich, chwyt przez urdu, pendżabski i tak dalej
- Czarny tygrys: był znany pod pseudonimem lub alias Czarny tygrys w kręgu wywiadowczym. Cóż, według doniesień medialnych; wniknął głęboko w zasoby wroga i przekazał wiele ważnych informacji swoim przełożonym https://www.thequint.com/lifestyle/did-you-know-raw-agent-ravinder-kaushik-was-also-a-pak-army-major
- Poświęcenie: ze względu na jego misję; Kaushik, hinduski bramin z urodzenia, nawrócony na islam; poślubił miejscową muzułmankę i spłodził dwóch synów. Dostał również pracę w armii pakistańskiej https://www.telegraphindia.com/india/india-s-forgotten-spy-agent-s-family-fights-an-impossible-battle/cid/849809
- Męczennik: Według doniesień medialnych; bezmyślny czyn innego szpiega z Indii spowodował, że został aresztowany przez pakistańskie agencje wywiadowcze. Był osadzony w wielu więzieniach i ostatecznie zmarł na gruźlicę w 2001 roku.
- Ród: Według Late Maloy Krishna Dhar, byłego mistrza szpiegów i autora misji w Pakistanie; nie ma żadnych istotnych informacji o Amanacie, jego żonie i jego synów. http://www.rediff.com/news/2007/jun/26look3.htm
- Wniosek: jak wszystkie prawdziwe sagi szpiegowskie; ich poświęcenie pozostaje nieznane i niepotwierdzone!
- Zdjęcie: Google
- Uwaga: uprzejmie doceń to, nie obrażając się!
Odpowiedź
Praca jako agent jakiejkolwiek agencji wywiadowczej to najgorsza praca, o jakiej można pomyśleć. Urzędnicy R&AW, a także ISI lub jakiejkolwiek innej agencji wywiadowczej patrzą z góry na agentów (gorzka prawda). Teraz, gdy Ravindra Kaushik zginął na śmierć, urzędnicy R&AW upewniliby się, że jego rodzina nie stwarza problemu dla R&AW i aby to zrobić, zagroziliby im lub nawet zabili. Jest również możliwe, że musieliby to zrobić zmanipulował swoje dziecko, aby pracował dla Indii przeciwko Pakistanowi, inaczej nie przejmowałoby się ich istnieniem (najmniej z możliwych).
Nikt nie dba o osobę rodziny w chwili śmierci. Dzieje się tak nie tylko w R&AW, ale w każdej organizacji (zarówno prywatnej, jak i rządowej).
Po prostu urzędnicy nie dbaliby o jego rodzinę, gdyby nie wierzyli że mogą stworzyć jakikolwiek problem dla kraju lub dla swojej agencji (R&AW). R&AW upewniłby się również, że nie mają kontaktu z ISI i są przez nich wykorzystywani przeciwko Indiom (z powodu złości na postawę rządu Indii) .
PS Osobiście nie wiem, co by się z nimi stało po jego śmierci o Po prostu przedstawiłem kilka punktów, które moim zdaniem mogły mieć miejsce w przypadku jego rodziny.