Co to jest lepszy program do projektowania układów, InDesign lub Quark Xpress?

Najlepsza odpowiedź

Istotna historia: Zacząłem używać Quark Xpress w 1987 roku, w momencie jego powstania. Przez jakiś czas pracowałem nawet jako wykonawca z ich zespołem QA w Denver, debugując nowe wersje między moimi niezależnymi projektami. Gdyby ktoś zapytał, jaki był układ graficzny / narzędzie do publikacji – była tylko jedna odpowiedź: „Quark Xpress”

W 2000 roku pierwszy założyciel Tim Gill (którego darzyłem wielkim szacunkiem) sprzedał wszystkie swoje udziały Fredowi Ebrahimi. Oznaczałbym to jako początek końca, ponieważ to naprawdę wizja Tima uczyniła to oprogramowanie tak potężnym. Następnie, u schyłku (2001?) Apple OS9 – dyrektor generalny firmy Apple, Fred Ebrahimi i Quark Inc., konsekwentnie nie tworzyli natywnych dla Mac OS X wersji XPress – dla trzech oszałamiających pełnych wersji (4.1, 5 i 6). Użytkownicy nadal byli proszeni o udostępnienie dużego banku na aktualizacje. Frustracja moja i innych użytkowników osiągnęła szczyt, gdy w 2002 r. Wraz z wydaniem Quarka 5 wciąż nie natywnym dla OSX, dyrektor generalny Fred Ebrahimi (którego znałem i który był niezwykle ostry i bezwzględny w swoim best days) trwale wyalienował swoją bazę użytkowników, publicznie wyszydzając użytkowników OSX, by przełączali się na Windows, jeśli im się to nie podobało, mówiąc: „Platforma Macintosh się kurczy.” Ebrahimi stwierdził również, że każdy, kto nie zgadza się ze zmniejszonym zobowiązaniem firmy Quark do Maca, powinien „przełącz się na coś innego.” Hubris pisze duże. Pamiętaj, że wtedy, gdy byłeś twórcą cyfrowym, używałeś Maca. Ach, gdyby stary Fred mógł używać tylko tych 20/20 gogli wstecznej.

W 1999 roku bardziej finansowany Adobe pojawił się z InDesign 1.0. To było do niczego. Przedstawiciel Adobe przekazał mi pełną działającą wersję InD 1.5 i poproszono mnie, abym ją wypróbował i wyraził opinię. Trochę szorstki na krawędziach, niemniej jednak był zadziwiająco szybki na OSX i zdałem sobie sprawę, że Adobe nie emuluje tylko funkcji Quarka – opracowali i zaprojektowali program, który był zarówno dla maniaków produkcji, którzy głodowali wydajności i dla twórców, którzy poznali, jak naprawdę mógłby wyglądać potężny układ i cyfrowa typografia. Zajęło kilka kolejnych wersji, aby rozwiązać główne problemy, ale Adobe naprawdę wykorzystał okazję rynkową i od tego czasu opracował najlepszy dostępny obecnie pakiet wydawniczy. Korzystając z niemal bezproblemowej integracji z ich flagowym programem Photoshop i całą Creative Cloud, a także z przepływem pracy w formacie PDF, otrzymujesz potężny zestaw narzędzi, których nie znam w branży. Mój zespół i ja nadal używamy programu InDesign do dziś, jest to nasza aplikacja do projektowania i produkcji. I nie używamy go tylko do tradycyjnych publikacji drukowanych – używamy go również wraz z innymi aplikacjami CC do tworzenia szkieletów do pracy internetowej i interaktywnej.

Gdzie jest teraz Quark? Firma Parallax Capital Partners przejęła Quark Software Inc. w lipcu 2017 r., Wyrażając zamiar zainwestowania w rozwój nowej działalności firmy w zakresie automatyzacji treści poprzez wzrost organiczny i przejęcia . (Podkreślenie moje) IMHO: To korporacyjne przemówienie dla „… nie jesteśmy tak naprawdę zainteresowani rozwiązywaniem podstawowego problemu tworzenia niesamowitego oprogramowania, aby zachwycić użytkowników i przygotować fanatycznie lojalną bazę użytkowników, po prostu musimy obrócić zyski dla akcjonariuszy.

Podsumowując: użyj programu InDesign.

Odpowiedź

Powodów było kilka (a uważny czytelnik może zauważyć podobieństwa do programu InDesign / Adobe i obecnej sytuacji):

Monopolistyczna arogancja. Pod koniec lat 90-tych QXpress przejęło całkowitą dominację na rynku gazet na całym świecie. pobierali opłatę w wysokości 2000 $ za jedną licencję, nie zapewniali wsparcia, jeśli nie płaciłeś co roku za umowę serwisową. Pierwsza wersja ons of InDesign sprzedano za 200 $. Bezpłatne wsparcie wliczone w cenę.

Zdjęcie: Erik Eliasson

Paranoja piractwa. Od wersji 3.31 i nowszych wymagane było użycie „blokady sprzętowej”, klucza sprzętowego, aby QXpress pracować. To było małe elektroniczne urządzenie, które powinno być umieszczone między komputerem a klawiaturą. To urządzenie czasami działało nieprawidłowo, powodując przestoje w produkcji. Typowa rozmowa telefoniczna z pomocą techniczną firmy Quark w Danii w tej sprawie: QX: Dzień dobry, co mogę dla ciebie zrobić? Ja: Mój klucz sprzętowy przestał działać. QX: Numer Twojej umowy pomocy technicznej? Ja: Nie mam umowy. QX: Dziękuję i do widzenia. * kliknij *.Świat druku bardzo tęsknił za konkurentem…

Zdjęcie: Denis Apel / Wikimedia Commons

Zalety techniczne. Mimo że wersja 1.0 programu InDesign naprawdę nie była gotowa do profesjonalnego drukowania cmyk jeszcze mieli coś, czego QXpress nie posiadało: przejrzystość. Jeśli potrzebowałeś wycięcia w QXpress, musiałbyś użyć ścieżek wycięć z Photoshopa (kanał alfa był opcją, ale nigdy nie działał poprawnie), co skutkowało surowymi wycięciami z ostrymi krawędziami. Z drugiej strony InDesign mógł importować pliki .psd i .ai z zachowaną przezroczystością. Ogromna zaleta. Co więcej, funkcje tabel były znacznie lepsze, a w nadchodzących wersjach pojawią się większe ulepszenia.

Standard PDF. Pracując z Quarkiem, miałeś dwa sposoby dystrybucji produktu do drukarni: 1 / Prześlij swój dokument QX wraz z używanymi czcionkami i nieskompresowanymi plikami graficznymi (EPS lub TIFF). (To ogromny folder.) 2 / Zrób plik EPS swojego dokumentu i prześlij go razem z czcionkami. (Tak samo duże, ale mniej plików). Gdybyś nie miał swojej drukarni w pobliżu, musiałbyś wysłać ją przez łącze ISDN – wysłanie rozkładówki lub pierwszej strony może zająć kilka godzin. Wprowadzenie formatu PDF 1.2 było niczym innym jak rewolucją. Układ dokumentu, czcionki i obrazy skompresowane w formacie JPEG w jednym, lekkim pliku. Jednak w QXpress trzeba było najpierw wyeksportować dokument jako plik PostScript, zanim można go było „destylować” do pliku pdf. InDesign wyeksportowany bezpośrednio do formatu PDF. Duża oszczędność czasu.

Obecnie Adobe rządzi światem druku. Obecnie pobierają opłatę 240 $ rocznie za licencję. Nie możesz kupić aplikacji, tylko zasubskrybuj. Obejmuje wsparcie, wciąż lepsza oferta niż QXpress.

Ale pojawił się poważny konkurent. Brytyjska firma Serif wprowadziła pierwsze wersje pakietu programów skierowanego bezpośrednio do serca Adobe: Affinity Photo, Affinity Designer i Affinity Publisher – porównywalne odpowiednio z Adobe Photoshop, Illutrator i InDesign. Można kupić za około 30 USD za aplikację. Idź do Google.

Może czas na nową bitwę…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *