Czy analiza bezpieczeństwa Benjamina Grahama jest nadal aktualna?

Najlepsza odpowiedź

Benjamin Graham, Warren Buffett i Charlie Munger. Graham jest trzeci od lewej.

Tak, myślę, że tak. Główną rzeczą, której nauczył Graham, było to, że akcje nie są kawałkami papieru i że stoją za nimi prawdziwe biznesy. Centralną koncepcją inwestowania w wartość jest „margines bezpieczeństwa”, rodzaj zabezpieczenia między ceną, którą płacisz, a wartością firmy. Graham wierzył w inwestowanie tylko wtedy, gdy szacunkowa wartość firmy znacznie przewyższa jej aktualną cenę rynkową. To ma sens i nigdy nie wyjdzie z mody. Kupowanie czegoś za mniej niż to jest warte jest nadal aktualne, bez względu na to, czy kupujesz akcje, nieruchomości czy obligacje.

Również jego metafora giełdowa pozostaje aktualna jak zawsze. Opisał pana Rynku jako człowieka z depresją maniakalną, którego nastroje wahają się od depresji do skrajnego optymizmu i który oferuje kupno lub sprzedaż papierów wartościowych po cenach, które czasami istotnie różnią się od ich wartości wewnętrznej. Graham był zdania, że ​​pan Market powinien być sługą inwestora, a nie jego panem i że powinien wykorzystać nieodłączną zmienność, aby kupić niedowartościowane papiery wartościowe.

Graham napisał również, że w krótkim okresie, rynki są maszyną do głosowania, ale na dłuższą metę są maszyną do ważenia. Oznacza to, że ceny mogą gwałtownie się wahać w perspektywie krótkoterminowej, ale w okresie miesięcy i lat zbliżają się do prawdziwej wartości firmy lub aktywów. Uważam, że pozostaje to takie samo do dziś, jak w 1934 roku, kiedy po raz pierwszy ukazała się Analiza Bezpieczeństwa. Od tamtej pory niewiele się zmieniło w ludzkiej naturze.

Niektóre strategie sugerowane w sekcji Analiza bezpieczeństwa i Inteligentny inwestor mogą nie działać tak dobrze, jak w przeszłości. Kupowanie net-netów (firm sprzedających poniżej wartości kapitału obrotowego) jest obecnie bardzo trudne, ponieważ ludzie mają szybki dostęp do screenerów, którzy po prostu tracą te możliwości.

Kupowanie akcji o niskim P / E i niskim P / B proporcje nie są tak łatwe, jak się wydaje. W czasach Grahama dane dostępne dla inwestorów były bardzo ograniczone i w formie drukowanej, więc trzeba było przeczesywać tysiące stron, aby znaleźć akcje o niskim P / E. Dzisiaj wykonujesz dwa kliknięcia w screener i otrzymujesz pełną listę. Oznacza to, że tysiące ludzi prawdopodobnie już patrzyło na te akcje i jest bardzo prawdopodobne, że pozostałe firmy mają pewne fundamentalne problemy, jeśli sprzedają po bardzo niskich wycenach.

W 2014 roku Charlie Munger udzielił wywiadu dla Wall Street Journal, w którym stwierdził:

„Nie kocham Bena Grahama i jego pomysłów tak, jak Warren. Musisz zrozumieć, dla Warrena – który odkrył go w tak młodym wieku, a potem zaczął dla niego pracować – spostrzeżenia Bena Grahama zmieniły całe jego życie i spędził większość swoich wczesnych lat na oddawaniu czci mistrzowi z bliskiej odległości.

„Muszę jednak przyznać, że Ben Graham jako inwestor musiał się wiele nauczyć. Jego pomysły, jak wycenić firmy, zostały ukształtowane przez to, że Wielki Krach i Kryzys prawie go zniszczyły, i zawsze trochę bał się tego, co może zrobić rynek. Pozostawiło go to ze strachem przez resztę życia, a wszystkie jego metody miały na celu to powstrzymać ”.

„ Myślę, że Ben Graham nie był tak dobrym inwestorem jak Warren Buffett jest albo nawet tak dobry jak ja. Kupowanie tych tanich akcji z niedopałkami cygar [firm o ograniczonym potencjale wzrostu, które sprzedają za ułamek tego, co byłyby warte w przypadku przejęcia lub likwidacji] było sidłem i złudzeniem i nigdy nie zadziałałoby z takimi sumami, ”

Graham nauczał, że inwestor powinien dokładnie zbadać rzeczywistą siłę zarabiania lub wartość aktywów firmy i inwestować tylko wtedy, gdy jest ona dostępna ze zniżką. To podejście pozostanie aktualne przez wiele lat.

Odpowiedź

SA – dużo bardziej szczegółowe, ponieważ używany przez wiele klas MBA wysokiego poziomu. Książka jest bardziej o procesie z wieloma przykładami i jest bardziej skupiona na technice i metodach wyceny. Ogólnie jest to bardziej podręcznik niż codzienna lektura.

4 kluczowe punkty: 2. różnica w jakości między spółkami jednego typu a innymi 3 Wpływ stóp procentowych na dywidendy lub zwrot zysków, których będzie żądał 4. zakres, w jakim jego zakupy i sprzedaż powinny być regulowane przez czynnik czasu w odróżnieniu od cen

Inteligentny inwestor – więcej uogólnień ( Mr. market). Promuje koncepcje takie jak kupowanie akcji z dyskontem i marginesem bezpieczeństwa. Bardziej przystępne dla początkującego inwestora. Jest bardziej zaprojektowane dla faceta, który chce inwestować i musi zacząć czytać książkę.

Mr Market: „Giełda na co dzień przypomina kasyno, tylko bez komfortu darmowych koktajli.Oglądanie notowań giełdowych jest jak posiadanie partnera biznesowego, który jest całkowicie schizofreniczny; Graham nazywa go „Mr. Market”. Pewnego dnia kocha ten biznes i chce zapłacić absurdalną cenę za wykupienie twojej połowy. Następnego dnia traci wszelką nadzieję, a on chce sprzedać ci swoją część za grosze za dolara. Graham argumentuje, że ta codzienna płynność jest zaletą, którą większość inwestorów zwraca się przeciwko sobie: (s. 203) „Należy jednak zwrócić uwagę na ten ważny fakt: prawdziwy inwestor rzadko kiedy jest zmuszany do sprzedaży swoich akcji, a za każdym razem może zignorować aktualne notowanie cen. Musi zwrócić na to uwagę i działać zgodnie z nimi tylko w takim zakresie, w jakim pasuje do jego książki, a nie więcej. Tak więc inwestor, który pozwala na to, by został naznaczony lub nadmiernie zaniepokojony nieuzasadnionymi spadkami na rynku swoich aktywów, jest przewrotny przekształcając swoją podstawową przewagę w podstawową wadę. Temu człowiekowi byłoby lepiej, gdyby jego akcje w ogóle nie miały notowań rynkowych, gdyż wówczas oszczędziłoby mu psychicznej udręki spowodowanej przez „błędy w ocenie” innych osób. To jest głębokie. nie jest kwestią tego, czy nasze akcje spadną; zrobią to: sztuczka polega na tym, jak zareagujemy na taką ewentualność. ”

Margines bezpieczeństwa: „ Kiedy rynek zamienia się w burzę odchody, jak to nieuchronnie, jeśli stado nie ma zarobków, na których można by polegać, nie masz się czego złapać. Nie możesz zmusić się do pozostania na akcjach, gdy cena spada. Graham mówi: (s. 515) „Margines bezpieczeństwa to różnica między procentową stopą zarobków na akcjach po cenie, którą za nie płacisz, a oprocentowanie obligacji, a to ma zaabsorbować niezadowalające wydarzenia. ”Ponadto pisze: (s. 518)„ Kupujący okazyjne emisje kładzie szczególny nacisk na zdolność inwestycji do wytrzymania niekorzystnych zmian. „Możesz i nadal będziesz tracić pieniądze na rynku z inwestowaniem zorientowanym na wartość, ale według Grahama: (s. 518)„ Marża gwarantuje tylko to, że ma on większe szanse na zysk niż na stratę – nie, że strata jest niemożliwa. „”

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *