Najlepsza odpowiedź
Oczywiście.
Ten punkt sprzedaży w Palo Alto kosztuje 2,4 miliona dolarów. ( https://www.redfin.com/CA/Palo-Alto/3080-South-Ct-94306/home/603443 )
Zajmuje powierzchnię 1064 m2. Znajduje się na powierzchni 6432 m2. To reguła, a nie wyjątek. Możesz łatwo zbudować 12 dwupiętrowych kamienic o większym rozmiarze wnętrza lub pieprzyć to, po prostu zbuduj 6 i mieć ładny wspólny park na zewnątrz na tej samej przestrzeni. To inna gęstość, ale nie jest to wielopiętrowe kompleksy mieszkalne i oferuje wysoką jakość w szerokim asortymencie w Palo Alto. Pogoda jest świetna przez cały rok, co sprawia, że Palo Alto jest jeszcze bardziej przyjaznym dla pieszych miastem. mnóstwo ludzi przyjeżdżających do Palo Alto do pracy, większe zagęszczenie miast zmniejszyłoby zatory. Dobrze wykonany plan rozwoju zmieniłby Palo Alto, ale to nie jest złe, jeśli jest to zrobione dobrze nawet dla obecnych mieszkańców, szczególnie w porównaniu z koszmarem ruchu ulicznego, jaki staje się Bay Area. 800 000 $ miejskich domów tak naprawdę nie przyciągnie riffów bardziej niż wyższa klasa średnia. Deweloperzy mieszkaniowi nie mieliby problemu z przekształceniem 1500 dolarów kwadratowych / ft, za które wiele miejsc jest sprzedawanych, nie tylko w większą gęstość, ale także w celu uczynienia tego obszaru jeszcze ładniejszym dzięki wspaniałym wspólnym przestrzeniom i ulepszonej infrastrukturze.
Jest 51 jednorodzinnych domy na sprzedaż teraz w Palo Alto. Istnieją 3 domy miejskie. Najtańszy dom kosztuje 1,5 miliona dolarów, a wszystko to co najmniej 1000 dolarów za metr kwadratowy.
Musisz być szalony jak nietoperz lub po prostu mieć żywotny interes w utrzymaniu wysokiej ceny własnego domu, aby myśleć, że zatrzymanie tylko jednego domy rodzinne w Palo Alto to dobry pomysł. NIMBYism FTW!
Odpowiedź
Tak. Teraz możesz być trochę zaskoczony, że tak powiem. Czy nie zwróciłem uwagi podczas uzyskiwania tego stopnia ekonomicznego? Czy nie rozumiem, że ceny są konsekwencją złożonego systemu społecznego, interakcji wielu różnych ludzi i ich preferencji, i że przypisywanie takiemu systemowi takich ludzkich cech, jak zdrowie psychiczne lub szaleństwo, jest co najmniej wątpliwe? / p>
Cóż, tak. Ale rynki są kształtowane i ograniczane przez polityki, a niektóre polityki można wytłumaczyć uzasadnieniem, aczkolwiek niegrzecznie, jako „szalone”.
Jedną z takich zasad jest podział na strefy podmiejskie . Przepisy dotyczące stref ze ścisłymi ograniczeniami gęstości są od dawna stosowane jako sposób „ochrony” podmiejskiego charakteru miejsc, w których wysoka wartość gruntów mogłaby w przeciwnym razie wywołać proces stopniowej urbanizacji. W ten sposób podniosły ceny mieszkań , czasami do szalonych poziomów, jak w Palo Alto.
Restrykcyjne strefowanie było szczególnie popularne w USA po drugiej wojnie światowej i jest najbardziej charytatywnym wyjaśnieniem (to znaczy takim, które nie obejmuje bezpośrednio rasy) jest to, że była to reakcja na zmianę technologiczną (th wzrost liczby samochodów) i wielką falę przestępczości. Dzięki samochodom przedmieścia były możliwe i nie ma w tym nic złego … ale przestępczość sprawia, że przedmieścia są na tyle pożądane, że warto je chronić przed urbanizacyjnym wpływem wysokie ceny gruntów dzięki kodyfikacji wzorców użytkowania gruntów podmiejskich w prawie. Przestępczość i postrzegana przestępczość. A postrzeganie przestępczości często sprowadza się do… tak, w końcu rasy. Poważnie, kiedy polityka publiczna Stanów Zjednoczonych nie ma sensu na pierwszy rzut oka, jest zwykle w tle coś rasistowskiego.
Oto wykres wskaźników przestępczości przeciwko mieniu w USA, z artykułu Wikipedii na temat Przestępczość w Stanach Zjednoczonych . brutalne przestępstwo podążało podobną trajektorią.
Tutaj „brutalne przestępstwo ( z posta na blogu AEI ; dokładne źródło nie ma tak naprawdę znaczenia, ponieważ wszystkie liczby pochodzą z FBI).
Możesz sobie wyobrazić, że w szczytowym okresie liczba ofiar brutalnych przestępstw zbliża się do 1 na 1000 osób każdego roku, rasizm wciąż się rozwija, a ludzie powszechnie łączą kwestie rasy i przestępczości, dlatego ludzie cenili swoje podmiejskie enklawy i chcieli ich uchronić przed urbanizacją. Ponieważ wykluczenia rasowe i religijne stały się nielegalne, miasta zaczęły ograniczać rodzaje mieszkań, które można było budować, aby w sposób dorozumiany regulować, jacy ludzie mogą mieszkać w granicach miasta .
Kiedy przewiniesz do 2016 r., zauważysz, że obserwujemy obecnie wskaźniki przestępczości z powrotem do poziomu z lat 50. XX wieku, pomimo faktu, że ledwie przeszliśmy przez ogromną recesję. Dlaczego dokładnie wskaźniki przestępczości spadły? tak dramatycznie nie ma znaczenia. Może to ołowiu w wodzie, może to kulturowe… kto wie. Ale stało się.
Jeśli chodzi o rasizm… cóż, jestem pewien, że wiesz to bardzo zróżnicowana torba.Występuje wymierny, powolny, ale stały, długoterminowy spadek postaw rasistowskich, ale często idzie to w parze z umyślną ignorancją systemowej polityki rasistowskiej, a także występuje jawna ostra reakcja na bardziej wyraźną odmianę ze strony zwykłych podejrzanych, ilekroć cokolwiek rzuca się w oczy trochę lepiej.
Stare nawyki ciężko umierają. Podział na strefy wykluczające doprowadził do zaludnienia przedmieść, takich jak Palo Alto, prawie wyłącznie przez ludzi, którzy lubią strefy wykluczające, a ponieważ prawa strefowe są ustalane przez ludzi, którzy już mieszkają w jakimś miejscu, a nie ludzie, którzy mogą chcieć tam mieszkać, mogą oni nadal cenić outsiderów z ich podmiejskiej utopii prawie na czas nieokreślony. Postrzeganie wskaźników przestępczości jest opóźnione w stosunku do rzeczywistych wskaźników przestępczości, czasami o dziesięciolecia, zwłaszcza jeśli chodzi o obszary o dużej populacji innej niż biała, więc wiele osób wciąż boi się tego, jak sobie wyobrażają społeczne konsekwencje urbanizacji, często dalekie od proporcjonalnie do rzeczywistości.
W tym momencie przepisy dotyczące stref nie powstrzymują już tylko prawdziwych biednych ludzi. Nawet odnoszący sukcesy młodzi profesjonaliści często nie mogą sobie pozwolić na życie w Palo Alto. Doszło do punktu, w którym ograniczenia rozwojowe sprawiły, że Palo Alto stało się miejscem dostępnym tylko dla tych, którzy kupili tam dom dawno temu lub którzy są wyjątkowo zamożni lub gotowi znosić skrajnie gorsze warunki mieszkaniowe, zwykle dlatego, że (jeszcze) nie aspirują do założenia rodziny.
I nie jest to tylko Palo Alto. Kalifornia jako całość, niegdyś miejsce, do którego udają się ambitni lub po prostu niespokojni ludzie z dowolnego miejsca, przegrywa z tańszymi miejscami, takimi jak Arizona i Teksas.
I to, powiedziałbym, jest szalone.