Czy Hiszpanie nazywają się Hiszpanami czy Hiszpanami?


Najlepsza odpowiedź

Oba terminy, hiszpański i hiszpański, są poprawne w zależności od tego, czy odnosisz się do rzeczownika czy przymiotnika.

Rzeczownik

Hiszpan jest obywatelem Hiszpanii, podobnie jak Szwed jest obywatelem Szwecji czy Polakiem jest obywatelem Polski.

Można więc powiedzieć na przykład:

W sumie było 6 pasażerów: 3 Hiszpanie , 2 Szwedzi i 1 Polak .

Przymiotnik

(1) Hiszpański oznacza Hiszpanię, jej ludność lub język. Szwedzki i polski mają to samo znaczenie, co odpowiednio w Szwecji i Polsce.

Aby uzyskać bardziej szczegółowe informacje o pasażerach w poprzednim zdaniu, możesz powiedzieć:

Łącznie z 6 pasażerów: 3 Hiszpanie kobiety, 2 szwedzki nastolatków i 1 polski mężczyzna.

(2) W Stanach Zjednoczonych przymiotnikiem hiszpański jest często nadużywane do określenia wszystkiego, co dotyczy Ameryki Łacińskiej, ponieważ jest to region znany z hiszpańskojęzycznych użytkowników (z wyjątkiem Haiti i Brazylii).

Np. : ” My poszliśmy do tego niesamowitego hiszpański restauracja, w której mieliśmy najlepsze ceviche, które popiliśmy mojito. Mój przyjaciel zamówił churrasco, podczas gdy ja jadłem fajitas carne asada. Można powiedzieć, że jest autentyczny hiszpański jedzenie, ponieważ kucharze i kelnerzy mówili po hiszpańsku . Uwielbiam hiszpański ludzie!

W powyższym przykładzie błędnie zakłada się, że menu restauracji i pracownicy są„ hiszpańscy ”, ponieważ menu zawiera potrawy z krajów Ameryki Łacińskiej i ludzie tam pracujący mówią po hiszpańsku. Ale to byłoby jak zasugerowanie, że Kanadyjczycy są „Anglikami”, ponieważ (oprócz mieszkańców Quebecu) mówią po angielsku.

Dlatego nie jest poprawne używanie przymiotnika hiszpańskiego zamiast latynoamerykańskiego lub specyficznego Kraj Ameryki Łacińskiej, Meksyku, Kuby, Argentyny, Peruwiańczyka itd. Uwzględniam go tylko dlatego, że można usłyszeć, jak niektórzy mówią o „Hiszpanach”, odnosząc się do ludzi z południa granicy, a nie do ludzi z Hiszpanii.

Odpowiedź

Jesteśmy bardzo podobni do naszych portugalskich braci, ale są oczywiście różnice, zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę różne regiony:

  • Portugalski charakter jest bardziej stonowany, mniej podatny na bombastyczne stwierdzenia. Mają, że tak powiem, bardziej „stonowany” charakter. Rozumieją wzniosłość.
  • Portugalczycy są mniej hałaśliwi. Bardzo łatwo jest to potwierdzić i dzięki Bogu za to.
  • My, Hiszpanie, jesteśmy nocnymi markami, podczas gdy Portugalczycy to poranne osoby.
  • Portugalczycy lubią siedzieć w domu więcej , zarówno z powodów rodzinnych, jak i imprezowych. My, Hiszpanie, kochamy ulice.
  • Są również bardziej uprzejmi, ponieważ po śmierci Franco my, Hiszpanie, doszliśmy do błyskotliwego wniosku, że uprzejmość i szacunek są kuzynami faszyzmu. Nasi portugalscy bracia nie są tak głupi w tym względzie.
  • Portugalczycy są bardziej pesymistyczni i melancholijni, chociaż można argumentować, że tak samo jest z Galicjanami, który jest regionem hiszpańskim o najwyższym podobieństwie kulturowym do Portugalia.
  • Portugalczycy wydają mi się bardziej tradycyjni niż my (nie mylić z określeniem „konserwatywny”). My, Hiszpanie, jesteśmy odwrotnie: jesteśmy bardzo konserwatywni w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale jednocześnie całkiem neofile, zarówno na dobre, jak i na złe.
  • Portugalczycy są bardziej patriotyczni. Albo raczej powiedziałbym, że nie nienawidzą siebie z powodu naszego poziomu zatrzymania akcji serca z powodu naszych ropiejących, otwartych ran wojny domowej.
  • Portugalczycy nie podzielają naszego „czegokolwiek” -izmu, kiedy to chodzi o takie rzeczy, jak PDA, publiczne picie lub problemy z LGTB. Traktują swój katolicyzm poważniej niż my, a przynajmniej tak się wydaje.
  • Portugalczycy są mniej podatni na gniew niż my, Hiszpanie. Mają słodszy, łagodniejszy charakter. Ale trudniej jest im też odczuwać entuzjazm (nie mylić z „byciem szczęśliwym”).
  • Portugalczycy są jeszcze bardziej zorientowani na rodzinę niż my, a to już dużo.Czasami może to wydawać się nawet odrobinę opresyjne (z doświadczenia moich kolegów z Portugalii).
  • Portugalczycy mają o wiele bardziej „rozsądne” podejście niż my i za to ich kocham. Są bardzo przyziemni, w dobry sposób. Po wyjściu z Lizbony poziom pretensjonalności osiąga absolutne zero.
  • Jednak taka postawa może również prowadzić do samobójstwa, gdy zostanie doprowadzona do skrajności. Portugalczycy mają talent, ale często brakuje im pewności siebie, by wykorzystać ten talent do pracy. Z podejrzliwością podchodzą do mentalności „myśl na wielką skalę”. Po co być ambitnym, skoro wiesz, że coś pójdzie nie tak?
  • Portugalczycy czasami rozpraszają obcych. W ogóle nie są ksenofobami, ale będziesz potrzebować więcej czasu, aby zdobyć ich zaufanie. Jednak gdy to zrobisz, będą lojalni do końca. To samo dzieje się z mieszkańcami Galicji.

Krótko mówiąc, jesteśmy dwoma krajami i narodami, które mają wiele wspólnego: oboje jesteśmy gościnni, zorientowani na rodzinę i przyjaciół, na zewnątrz- Patrząc, starożytne kultury południowoeuropejskie, i to widać.

Tak, mamy też wiele różnic i w pewnym sensie niektórzy ludzie używają tych różnic w celu zdefiniowania siebie i poszukiwania swojej tożsamości.

Ale w moim sercu Portugalczycy są naszymi braćmi, więc życzę im długiego życia i wiecznej pomyślności 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *