Najlepsza odpowiedź
Świetne pytanie, Greg. „Myślałem o tym od wielu dni. Ja również jestem zafascynowany związkiem między nauką a pseudonauką (lub„ pszenicą i plewami ”, jak czasami lubię mówić) i myślę, że stosując niektóre z pojęć, które mają zastosowanie tam religia jest najbardziej pomocna.
Jako częsty wędrowiec Quora na tematy związane z filozofią nauki, często lubię aby przypomnieć sobie, że wielu ludzi, których kanonizowaliśmy w nauce, miało przekonania, które nie są kanoniczne. Moim ulubionym sposobem wyrażenia tego jest „facet, którego nazwaliśmy jednostkę Mocy, był Alchemist .
Powodem, dla którego lubię to ująć w ten sposób, jest to, że ma sens mimo to ludzie tacy jak Newton i Einstein nie byli „po prostu„ nieszczęśliwie pomyleni ”w niektórych swoich pomysłach (jakby popełnili jakiś mały błąd w obliczeniach, który odwracał ich uwagę od ich zamiarów), naprawdę wierzył w rzeczy, które były daleko od tego, co ostatecznie ustalono jako „znak”. Czasami te przekonania były wystarczająco silne, aby wpłynąć na ich bardziej akceptowane nauki.
Dlatego proponuję, aby wszyscy nasi święci Scientia byli także heretykami pod pewnymi względami. Jednak często upraszczaliśmy historię, wywyższając ich jako apostołów oświecenia, którzy podążają za nieprzerwanym pękiem kluczy następców Stolicy Apostolskiej Prawdy, podczas gdy faktem jest, że Prawosławie Naukowe ma historię, która jest bardzo zbliżona do kronik politycznych i osobistych konfliktów. stać się reprezentantem instytucji, takich jak Kościół chrześcijański.
Wydaje się, że nauka i pseudonauka zamieszkują razem w umysłach tych, których uznaliśmy za Sprawiedliwych na podstawie dowodów ich własnej pracy, pomimo naszego potępienia innych opusów, które oni sami zaakceptowali. Dla mnie taki scenariusz przypomina odtwórców roli Adele, którzy twierdzą, że Prawdziwa rzecz nie była zbyt przekonująca w graniu siebie.
Podsumowując, proponuję więc, że pseudoreligacja jest nie tylko powszechna, ale uniwersalna. Ponieważ umysły są unikalne i niewidoczne, weryfikacja ortodoksja jest nie tylko niemożliwa – ortodoksja prawdopodobnie nie istnieje w żadnej absolutnej formie. Mój Jezus jest mój i tylko mój pod wieloma względami.
Jednak ten pozornie pozbawiony ustroju subiektywizm w równym stopniu ma zastosowanie do każdej obserwacji na świecie. Wystarczy poprosić dwie osoby, aby namalowały portret wspólnego przyjaciela.
Podobnie, moje doświadczenie religii jest podobne do Nauka. Na pozór wielu z nas zgadza się co do głównych elementów doktryny. Jednak jeśli zajdzie taka potrzeba, znajdziesz złoża czystego złota i złota głupców zmieszane w tej samej rudzie. Wszyscy z nas uformujemy swój światopogląd tak, aby pasował do tych części naszego życia, w które się angażujemy. Wszyscy mamy swoje stałe kosmologiczne – krówki, których potrzebujemy, aby wszystko wyglądało tak, jak chcemy. Tak właśnie działa pamięć… ( https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3183109/ )
Podsumowując, nauka jest tym, co nazywamy faktami, które uważamy za oczywiste. Jednak, jak zawsze, są zwycięzcy i przegrani deklarowani przez każdy z tych wyroków. Oczywiście prawdziwe pytanie brzmi:
W przypadku religii możemy wyobrazić sobie ostateczny autorytet, aw moim Widzę, że to Jezus. Stąd (w moim rozumieniu) pseudoreligia jest zbiorem przekonań i zachowań sprzecznych z Jego standardami. Jak to określimy? Cóż, zauważycie, że nie jestem Jezusem. Różnice w interpretacjach różnych ludzi ”. słowa i czyny istnieją, ponieważ umysły są wolne. Nie jesteśmy opętani, dlatego wolno nam się zastanawiać. Jednak z tego samego powodu mam prawo popełnić mój błąd i wierzę, że wiele z nich dowiem się dopiero, gdy Chrystus powróci, a mnie osobiście skoryguje.
W międzyczasie moja społeczność i całe społeczeństwo mogę porównać i skontrastować, i oczywiście taki proces eksperymentowania i korelacji jest tym, co definiuje metodę naukową. Teoretycznie, działam, obserwuję, recenzuję, powtarzam, modyfikuję. W wielu przypadkach zwiększę dopuszczalny błąd, aby uzyskać przyzwoitą regresję liniową. W niektórych z nich później zostanie udowodnione, że przegapiłem tę funkcję…
Odpowiedź
I widzę, jak to się może stać, i próbuję znaleźć sposób na wyjaśnienie mojej teorii, który nie odstrasza zbyt wielu ludzi.
Tak więc, ktoś sprzedaje nowe, super antyoksydacyjne, oczyszczające, organiczne pożywienie, które nie zawiera GMO, a producent wie, że to fikcja. Bardzo stara się unikać nazywania konkretnych toksyn, które odtruwa ten pożywienie, ponieważ takich toksyn nie ma (nie krępuj się narzekać w komentarzach).
W każdym razie promuje pseudo-nauka , ale jego zwolennicy ewangelizują go, prawdopodobnie doświadczając efektu placebo podczas używania produktu w wyniku dobrego marketingu.
Podobnie, niektóre flim-flam kaznodzieja, który nie jest prawdziwym wierzącym, podekscytowany swoją szczególną odmianą religii, chociaż dla niego jest to ćwiczenie z cynizmu i zapychania portfela. Jego wyznawcy rozwijają się i przyciągają więcej ludzi, twierdząc, jak ta konkretna odmiana religii zmieniła ich życie.
Oszuści również promują pseudoreligii , mimo że jego wyznawcy domagają się jakichś korzyści.
Aktor Marjoe Gortner zrobił to w wczesne lata 70. i nakręciłem na ten temat film dokumentalny.