Najlepsza odpowiedź
Żebra wieprzowe nie są ogólnie bezpieczne dla psów. Spożywanie ich jest ryzykowne i może mieć poważne konsekwencje zdrowotne dla Twojego psa. Aha, i całkowicie ujawniam, jestem dr Lauren Demos, miłośniczka zwierząt i główny lekarz weterynarii w Pettable.
Zagrożenia związane z żeberkami wieprzowymi są trojakie. Jednym z nich jest wpływ wysokiej zawartości tłuszczu w kości. Jeśli Twój pies je zje, mogą wystąpić:
- wymioty
- biegunka
- zapalenie trzustki
Drugi to ryzyko dla zębów twojego psa. Chociaż zęby psa są mocne, nie są przeznaczone do obróbki twardych materiałów, takich jak kość. Może to spowodować znaczne zużycie, pęknięcia lub odpryski zębów.
Trzecia to sama kość wieprzowa. Podczas żucia może pęknąć i przebić dowolną część przewodu pokarmowego lub przebić miękkie tkanki pyska psa. Inne kości, takie jak kości w kształcie litery „O”, mogą powodować częściową lub całkowitą niedrożność przewodu pokarmowego w przypadku połknięcia.
Jeśli Twój pies zjadł już wieprzową kość żebrową, uważnie obserwuj objawy wymienione powyżej. Jeśli zauważysz coś niepokojącego, zdecydowanie zabierz psa do weterynarza w celu sprawdzenia.
Po 48-72 godzinach, jeśli Twój futrzany przyjaciel nie wykazuje żadnych objawów, prawdopodobnie wszystko jest w porządku. Ale zdecydowanie upewnij się, że nie mogą dostać się do żeber wieprzowych w przyszłości, biorąc pod uwagę ryzyko.
A jeśli żebrzą podczas przygotowywania posiłków, spróbuj zamiast tego podać im jeden z ich zwykłych smakołyków.
Odpowiedź
Oczywiście, że „możesz”, pytanie brzmi „powinno”.
Teraz powinno być interesujące. Założyłem siedem laboratoriów, z których wszystkie, jak każdy wie, kto miał laboratoria, są całkiem zdolne do jedzenia, wymiotowania i zjadania własnych, właśnie wytworzonych wymiocin! Ale niektóre z nich są wspaniałymi psami bez dna!
Wychowaliśmy je wszystkie i nigdy nie mieliśmy problemów, upewniając się, że cokolwiek wyjdą ze swoim normalnym jedzeniem, jest z umiarem. Kości, które daliśmy tym psom, są normalnie ugotowane (skrawki), więc zwykle są one łatwe dla nich i ich zębów. Daliśmy im kości wieprzowe, wołowe, a nawet czasami kości z kurczaka lub indyka. Żaden z nich nie umarł, nie przebił jelita ani nic takiego, więc myślę, że kluczem jest umiar. Pamiętaj, że są to zwierzęta mięsożerne i potrafią sobie z tym poradzić, jeśli żują kości, co jest ważne. Jeśli je wdychają, myślę, że możesz mieć problem.
Jedyną wadą, jaką pamiętam z karmienia moich laboratoriów, sporadyczną kością, były okropne bąki, które później z nich wydobywały się. Mogą spowodować łzawienie oczu!