Czy odmowa jedzenia z powodu depresji może być uważana za równie niebezpieczną jak samo cięcie?


Najlepsza odpowiedź

To mniej odmowy jedzenia, a więcej braku apetyt. Jest duża różnica między tym a celowym działaniem, takim jak cięcie. Wiem, zrobiłem jedno i drugie. Cięcie wydaje się być dla niektórych uzależniające i przez to jest niebezpieczne. Zaniedbanie dbania o siebie jest równie niebezpieczne. Niski poziom cukru we krwi utrudnia, jeśli nie uniemożliwia, pozytywne myślenie. Sprawia również, że twoje ciało chce więcej spać.

Te same chemikalia powodują, że niektórzy ludzie przejadają się, co ludzie, którzy tracą apetyt, gdy są zestresowani lub w depresji. Obie są niebezpieczne, ale niedojedzenie jest bardziej niebezpieczne. Jeśli pójdziesz do lekarza i powiesz mu, że straciłeś apetyt, albo podadzą ci coś, aby to naprawić, a nawet zmuszą cię do hospitalizacji, jeśli twoje zdrowie jest wystarczająco zagrożone. To prawie tak samo niebezpieczne, jak brak snu.

Depresja może mieć gorsze skutki. Zaraz po rozwodzie budziłem się każdego ranka i wyrzucałem wszystko z żołądka. Połącz to z brakiem apetytu, a gdyby nie lek nasenny, który zmuszał mnie do jedzenia, byłbym martwy.

Uzyskaj pomoc, jeśli jesz mniej niż dwa razy dziennie. Spróbuj znaleźć jedzenie, które Ci się podoba. Inną sztuczką jest odwracanie uwagi podczas jedzenia. Podczas gdy jem większość czasu, oglądam telewizję, ponieważ patrząc na jedzenie, jem mniej. Płynne kalorie są również Twoim najlepszym przyjacielem. Samo mleko może pomóc w regulacji poziomu cukru we krwi i utrzymać pracę żołądka. Jeśli ciągle masz rozstrój żołądka, spróbuj jogurtu z aktywnymi kulturami. Zdrowe jelita zapewnią ci życie i regularne odżywianie.

Odpowiedź

Ludzie nie mówią „Jestem w depresji, więc odmawiam jedzenia” w ramach protestu. Dlatego uważam, że „odmowa jedzenia” to niewłaściwe określenie. Chyba że występuje zaburzenie odżywiania, w którym to przypadku masz do czynienia z inną chorobą niż depresja (chociaż oni również mogą mieć depresję).

Utrata apetytu jest powszechna w depresji, podobnie jak zwiększony apetyt. Ludzie czasami po prostu tracą zainteresowanie jedzeniem. Nic nie wydaje się atrakcyjne.

Jednak organizm zwykle nie pozwala na to długo. Twoje ciało zda sobie sprawę, że umiera z głodu, a mózg zacznie wysyłać sygnały informujące Cię, że musisz jeść. Kiedy twoje ciało wysyła silne wiadomości, zwykle ma to postać osłabienia, omdlenia, zawrotów głowy, wyczerpania, apetytu na jedzenie i napadów głodu. Trudno to zignorować.

Co się dzieje, gdy nie jesz…

Nie wiem komuś innemu to się przydarzyło, ale myślę, że to, o co pytasz, stało się dla mnie. Gdzieś w wieku około dwudziestu lat moje ciało zaczęło odrzucać jedzenie. Mogłem jeść tylko raz w tygodniu przez około 5 lub 6 miesięcy. W przeciwnym razie znowu by wznowił.

Napady głodu w moim ciele w jakiś sposób zmieszały się i objawiły jako nudności. Spowodowało to spiralny efekt, w którym im bardziej byłem głodny, tym bardziej miałem mdłości. Więc ilekroć próbowałem coś zjeść, zwymiotowałem. W rezultacie po prostu przestałem próbować jeść. To była rzecz fizyczna, a nie „Myślę, że jestem gruba, więc zamierzam się zagłodzić”.

Zrzuciłem 40-50 funtów i ważyłem 97 funtów na najniższym poziomie. Byłem tak chory, że nawet nie zauważyłem, że schudłem, dopóki ktoś mnie nie zobaczył i nie wykrzyknął, że musiałem schudnąć 50 funtów. Moja skóra była katastrofą i wiele osób pytało mnie, czy mam (lub częściej mnie zarzucało) problem z uzależnieniem od narkotyków – w tym moja rodzina. Moi rodzice posunęli się tak daleko, że zabrali mnie na testy narkotykowe. Nie brałem narkotyków. Byłem chory.

Nie wiem, czy miało to coś wspólnego z depresją czy chorobą autoimmunologiczną, ale było to niebezpieczne. Byłem bliski hospitalizacji. Nawet teraz, gdy zbliżam się do czterdziestki, wciąż muszę uważać, aby nie dopuścić do zbytniego głodu, bo inaczej może to ponownie wywołać ten cykl. Nie sądzę jednak, aby miało to miejsce w tej samej sferze, co celowe samookaleczenie.

Cięcie wiąże się z wieloma zagrożeniami, takimi jak infekcja, a także jest oznaką dość poważnej choroby psychicznej. Depresja może być poważną chorobą psychiczną, ale myślę, że samookaleczenie to coś innego. Jednak nie jestem zbyt dobrze zorientowany w przyczynach tego. Jeśli jest to problem z depresją, na pewno nie jest to ten sam rodzaj depresji, jaki mam. Muszę przeczytać więcej na ten temat.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *