Najlepsza odpowiedź
Nie, nie był silniejszy od Thanosa, ponieważ siła fizyczna rzadko przeważa nad siłą strategiczną.
Ronan był kompletnym idiotą, aw chwili, gdy skręcił kark Drugiemu, był już martwy. Moim zdaniem Strażnicy Galaktyki wyświadczyli mu przysługę, zapewniając mu szybką śmierć.
Dla dobra z tego pytania, powiedzmy, że Ronanowi udało się zniszczyć Xandara za pomocą kamienia mocy, co będzie dalej?
Cóż, wiemy z MCU, że Thanos jest niesamowity w lokalizowaniu kamieni nieskończoności, jedynych, które nie mógł bezpośrednio zlokalizować kamienia duszy, a ponieważ ten kamień jest świadomy, damy mu przerwę w tym.
Domyślam się, że kamienie dają sygnaturę, sygnał, który można zaobserwować. Z komiksów wiemy, że Thanos jest czarodziejem technicznym i może śledzić każdą anomalię we Wszechświecie. Więc, gratulacje Ronan, zdobyłeś kamień mocy i robiąc to, w zasadzie się lojalizowałeś.
Zanim Ronan i Nebula , kolejny emocjonalny wrak, który mógłby dostać się do Thanosa, pułapka została zastawiona. Kamień mocy jest świetny w niszczeniu planet, ale dziwnie nie jest tak potężny, jeśli chodzi o niszczenie super istot.
Widzieliśmy, jak Thor pochłania energię kamienia mocy przez długi czas przez Thanosa, więc możemy założyć, że Thanos może również przez chwilę wytrzymać kamień mocy.
Gdy tylko Ronan dotrze do Thanosa, zostaje uwolniony telekentycznie kamień mocy autorstwa Ebony Maw. Thanos zmusza Ebony do oddania go, mówiąc, że chce, aby to była uczciwa walka dla Ronana, następuje walka na pięści.
Ronan kieruje kamień mocy w stronę Thanosa, tracąc go z każdym przypływem energii. Ronan zaczyna niekontrolowanie wymachiwać laską, popełniając poważny błąd, prowadząc Thanosa do chwytania laski, wyrywając kamień mocy gołą ręką. Wraca do tyłu i powala Ronana na zimno, nie używając nawet kamienia mocy.
Ronan budzi się w tym samym urządzeniu Ebony Paszcza używa do torturowania Strangea. Ronan podnosi przerażony wzrok, widząc Thanosa, Guantleta i wszystkich wrzucających kamień mocy na miejsce. Thanos wychodzi, słyszymy krzyki pokonanego Ronana.
Odpowiedź
„Kto jest najpotężniejszy wśród Dormammu, Galactus i Thanos?”
Tak brzmi tytuł tego pytania. Nie kto jest lepszym intrygantem lub kto mógłby pokonać innych w jakimś zawiłym zestawie okoliczności wymagających przygotowania, artefaktów lub takich bzdur, jak widziałem w wielu innych odpowiedziach. Tylko kto jest najpotężniejszy.
Więc to jest pytanie, na które odpowiem, kto jest najpotężniejszy. Mając to na uwadze, najpotężniejszym jest Dormammu. Za rozsądną kwotę. Teraz, aby wyjaśnić kilka błędnych przekonań na temat starej płomiennej głowy.
Pierwszą rzeczą do wyjaśnienia jest to, że Dormammu nie jest Władcą Piekieł (demonem ze swoim własnym królestwem, które może całkowicie kontrolować) jak Mefisto. On jest Faltine (międzywymiarowa energia pochodząca z wyższego poziomu istnienia niż fizyczny wszechświat). Porównanie 2 jest więc głupie. Dormammu faktycznie stworzył swojego Władcę Piekieł (Satanisz), który nie tylko ma swoje własne królestwo, w którym jest „prawie wszechmocny”, ale także wielokrotnie udowodnił, że jest równy samemu Mefisto w poprzednich bitwach. Najechał nawet na królestwo Mefista i przejął je, trzymając Mephyego jako więźnia, a Pan Kłamstw nie mógł nic na to poradzić. Jest na poziomie mocy daleko wykraczającym poza zwykły demon. Wyklucza to również porównanie pomiędzy Galactus walczącym z Dromammu a Galactusem walczącym z Mephisto (nawet w jego własnym królestwie).
Po drugie, Dormammu nie staje się potężniejszy w Mrocznym Wymiarze w tradycyjnym sensie. Jak powiedziałem, Dormammu nie jest Władcą Piekieł, więc nie jest przywiązany do swojego wymiaru w żaden sposób, tak jak demony takie jak Mefisto są z nimi połączone. W rzeczywistości Ciemny Wymiar jest w rzeczywistości konglomeratem innych wymiarów, a nawet całych wszechświatów, które Dormammu z czasem zaanektował i włączył do Ciemnego Wymiaru (i często po podbiciu ich z pierwszej ręki).
Powód, dla którego ma takie kłopoty z ziemią i ich wymiarami są w rzeczywistości dzięki połączonym wysiłkom Gai (Starszej Bogini Ziemi) i triumwiratu niesamowicie potężnych istot znanych jako Vishanti. Te istoty to Oshtur (także Starsza Bogini i siostra Gai) Hoggoth (starożytna mistyczna istota z obcego wymiaru, być może i „Stary” lub obcy Starszy Bóg) i Agamotto (nieśmiertelny Starszy Pomiot Oshtur, który odkrył sekrety mistycyzmu na prośbę swojej matki, zostając pierwszym w historii Najwyższym Czarownikiem, zanim odszedł, by dołączyć do Vishanti).
Po upadku Starszych Bogów, Gaia stworzyła barierę ochronną, aby ostatni z jej braci (Set i Cthon, teraz zdegenerowani w Starsze Demony), nie mógł ponownie wejść do jej wymiaru po ucieczce z gniew Demogorge. Bariera ta została dodatkowo wzmocniona przez ochronę ustanowioną przez Vishanti po wiekowej wojnie o wygnanie Wielkiego Starego Shumy-Goratha, ponieważ nie mogli go zniszczyć. Te bariery łącznie działają, aby uniemożliwić wszelkim złowrogim istotom jakiegokolwiek rodzaju bezpośrednie wejście lub nawet prawidłowe manifestowanie się w wymiarze ziemskim, w tym Dormammu.
Dlatego za każdym razem, gdy Dormammu pojawiał się na Ziemi, przechodził przez jakiś rodzaj pełnomocnika, sługusa lub Awatara, który wzmocnił zaledwie ułamkiem swojej potęgi, a zatem nie był nawet blisko pełnej mocy. Jedynym przypadkiem, w którym Dormammu znalazł lukę w tych barierach i zaczął naprawdę manifestować się na Ziemi, stwierdzono, że byłby w stanie skonsumować cały wszechświat, gdyby pozwolono mu się w pełni zamanifestować, a nawet Niebiańscy (którzy indywidualnie są mniej więcej tak samo potężny jak średnio Galactus, a niektórzy są znacznie lepsi) nie byłby w stanie go powstrzymać. Chociaż został wygnany, zanim to się stało, nadal pokazuje, jak naprawdę jest potężny.
To, co robi Dormammu, to czerpanie z niemal nieograniczonych energii niezliczonych wymiarów i wszechświatów, które składają się na jego własny Mroczny Wymiar, aby zwiększyć jego i tak już ogromną moc. Chociaż kiedyś musiał być w swoim Mrocznym Wymiarze, aby to zrobić, już dawno nauczył się kierować tą moc z dowolnego miejsca, co czyni go jeszcze potężniejszym. Ta umiejętność w połączeniu z jego potrzebą pracy przez (znacznie słabszych) proxy, Avatary i słudzy doprowadziła ludzi do przekonania, że Dormammu jest szczególnie potężniejszy w Mrocznym Wymiarze i staje się słabszy, gdy jest z dala od niego, co w rzeczywistości wcale nie jest prawdą .
Biorąc to wszystko pod uwagę, Dormammu jest zdecydowanie najpotężniejszą istotą tutaj, a to nie oznacza zaniżenia ceny Galactus (Thanos nawet nie rejestruje się na skali w porównaniu do tych pozostałych 2), po prostu Dormammu jest tak potężny, że jest poza Galanem. Magia Dormammu jest na poziomie, na którym może wypaczać i zmieniać rzeczywistość za pomocą myśli i bez świadomego używania zaklęć i zaklęć, co stawia go poza wszystkim, co pozostali dwaj mogą mieć nadzieję na dorównanie.
Galactus jest tutaj drugi . Teraz widziałem wielu ludzi wspominających o tym, że dobrze odżywiony Galactus byłby najpotężniejszy i do pewnego stopnia możliwy. Jednak jest z tym kilka problemów. Po pierwsze, Galactus nieustannie wysysa własną moc za każdym razem, gdy cokolwiek robi. W rzeczywistości jest to powód, dla którego zawsze szuka więcej planet do zjedzenia – żeby mógł uzupełnić swoją energię. W rezultacie Galactus często znajduje się w różnych stanach mocy, ilekroć pojawia się w komiksach, co sprawia, że trudno jest zmierzyć, gdzie może być jego „średnia”. Ponieważ głód Galactusa jest nieskończony, nie ma również prawdziwego sposobu, aby dowiedzieć się, jaka może być jego górna granica mocy (jeśli w ogóle ją ma), więc nie możemy również użyć jego wersji „pełnej mocy”, ponieważ tego nie robimy wiecie, jak to wygląda. Dlatego ludzie po prostu mówią „dobrze odżywiony lub niedawno nakarmiony”, aby wskazać Galaktusa, który obecnie nie jest głodny.
Nawet wtedy trudno jest dokładnie określić, co to oznacza. Nic nie wskazuje na to, czym właściwie jest „dobrze odżywiony” Galactus. Najbliżej tego widzieliśmy, gdy Galactus specjalnie zjadł 5 planet z rzędu, aby „wzmocnić” i móc walczyć z wieloma Niebiańskimi (z pamięci 4) u boku dorosłego Franklina Richardsa. Średnio Galactus jest zwykle przedstawiany jako mniej więcej równy (lub nieco silniejszy) jednemu niebiańskiemu. Jednak po zjedzeniu 5 planet z rzędu, był w stanie zniszczyć Niebiańskiego w walce jednym atakiem. Jednak pomimo tego wzrostu mocy, został szybko pokonany przez kombinację 3 pozostałych Niebiańskich, łączących się razem, by walczyć, i musiał zostać wskrzeszony przez Franklina. Pamiętajcie, że Dormammu miał spalić całą niebiańską rasę, gdyby pozwolono mu na manifestację swojej pełnej mocy w naszym wymiarze.
Mówi się, że „w pełni nakarmiony” Galactus jest w pobliżu tak potężny jak sama Wieczność i gdyby to była prawda, to w pełni nakarmiony Galactus rzeczywiście byłby potężniejszy niż Dormammu. Jednak nie tylko nigdy nie widzieliśmy, jak „w pełni nakarmiony” Galactus naprawdę wygląda w komiksach, ale faktem jest, że bez względu na to, jak potężny jest, Galactus zawsze traci energię. Chociaż zwykle nie stanowi to dla niego problemu przez większość czasu, dzieje się tak dlatego, że jest tak potężny, że nawet w stanie słabości lub „głodu” osobista moc Wielkiego G zwykle przewyższa siłę tego, z kim ma do czynienia w bitwie. Wykazano jednak, że w walce z bardziej równymi przeciwnikami jego siła w końcu zacznie słabnąć z powodu ciągłego wydatkowania energii, a tym samym zacznie słabnąć po dłuższej walce.
Co więcej, pomimo tego, że Power Cosmic, która go napędza, jest uniwersalnym źródłem energii, ma ona swoje ograniczenia. Bardzo niewiele ograniczeń, ale mimo to ograniczenia. Podczas gdy Galactus może osiągnąć praktycznie każdy efekt, używając Kosmicznej Mocy do manipulowania materią i energią, nie może tak naprawdę wypaczać rzeczywistości, jak Dormammu i inni potężni użytkownicy magii. Galactus nie może też manipulować energią mistyczną w taki sam sposób, jak innymi rodzajami energii. Jest to ograniczenie, którego Dormammu nie ma, i kolejny powód, dla którego Dromammu jest potężniejszy niż Galactus.
Więc teoretycznie, jeśli Galactus zużyje wystarczająco dużo wszechświata, może być w stanie pokonać Dormammu surową mocą, ale to czysta spekulacja i w obecnym kształcie wymagałoby to od niego osiągnięcia poziomu mocy, którego nigdy nie widzieliśmy w komiksach i może nie być w jego zasięgu.
Wreszcie mamy Thanosa na dole listy. Jasne, jeśli uwzględnimy przedmioty i artefakty wzmacniające, takie jak Rękawica Nieskończoności lub Serce Wszechświata, Thanos byłby na szczycie. I MOŻE być w stanie dorównać tym pozostałym dwóm, mając do dyspozycji wystarczający czas na przygotowanie i odpowiednie środki… Może. Jednak oznaczałoby to wypaczenie pierwotnego pytania z kontekstem, którego w nim nie ma. Jeśli chodzi o to, kto jest bardziej potężny (i mówię tutaj o mocy osobistej, a nie mocy przedmiotu, talizmanu lub mocy skradzionej komuś innemu, to Thanos jest tylko istotą z poziomu trans-poziomowego (gdzieś pomiędzy heroldami takimi jak Silver Surfer, Thor i Skyfathers, jak Odyn i Zeus) w najlepszym razie. Wysoki trans, ale nic więcej. W porównaniu z pozostałymi 2, to niewiele więcej niż owad – aczkolwiek zaskakująco twardy.