Najlepsza odpowiedź
Powtórzę jedno nazwisko z listy Lynola Yenagry. W latach 70. byłem magistrem matematyki na uniwersytecie w Colorado. Mój najlepszy profesor matematyki był niewidomy. Był genialny, miły i inspirujący. W tamtych czasach wszystkie wykłady były na tablicy kredowej. Czasami zapominał o wymazaniu tablicy i pisał po swojej pracy. Zwykle po prostu odpuszczaliśmy, ponieważ mówił tak wyraźnie, że prawie nie potrzebowaliśmy równań na tablicy.
Ponieważ musiał robić to wszystko w swojej głowie, naprawdę rozbił wszystko do najczystszej, najprostszej formy. Świetnie!
PS: Nazywa się Dr Larry Baggett i napisał książkę o swoich wyczynach, patrz In the Dark on the Sunny Side: A Memoir z niewidocznego matematyka (widmo): Larry Baggett: 9780883855812: Amazon.com: Książki Opis z Amazon: Nieszczęście wydarzyło się pewnego czerwcowego dnia 1944 roku, kiedy pięcioletni chłopiec został na zawsze oślepiony po wypadek z nożem do obierania. Niewielu ludzi zostaje matematykami-badaczami o międzynarodowej renomie i odnoszącymi sukcesy profesorami uniwersyteckimi zajmującymi się tą erudycyjną dziedziną. Nic dziwnego, że znikoma liczba z tych nielicznych jest niedowidzących. In the Dark on the Sunny Side opowiada historię jednej z takich osób. Larry Baggett był transmitowany na mainstream w szkole na długo przed tym, zanim mainstream stał się w ogóle powszechny. Prawie za każdym razem był pierwszą niewidomą osobą zaangażowaną w to, co działo się z pierwszym niewidomym studentem zapisanym do Orlando Public School System, pierwszym niewidomym studentem przyjętym do Davidson College i pierwszym niewidomym doktorantem matematyki na University of Washington . Oprócz opisywania różnych sukcesów i porażek, których Baggett doświadczył, żyjąc w ciemności po słonecznej stronie, w tym tomie pokazuje swoją miłość do matematyki i muzyki, przeplatając krótkie rozważania na oba tematy, takie jak dyskusja, jak dowiedzieć się, ile domino jest w set, zawiłości progresji akordów jazzowych i tajemniczy przecinek Pitagorasa.
Odpowiedź
Oprócz Pontryagin, Euler i innych wspomnianych już nazwisk: Bernard Morin (na zdjęciu poniżej wydaje się, że trzyma model powierzchni Morina )
Morin był niewidomy od szóstego roku życia i wykonał wiele interesującej pracy. Należał do zespołu, który jako pierwszy zaprezentował niezwykle trudną wersję Sphere Eversion (patrz Paradoks Smalea ), co zostało przedstawione w uroczym filmie tutaj:
A książka Aleksieja Sossinskyego na temat teorii węzłów zawiera interesujący fragment o ślepych geometrach:
„Nic dziwnego, że prawie wszyscy ślepi matematycy są geometrami. intuicja przestrzenna, jaką mają osoby widzące, opiera się na obrazie świata, który jest rzutowany na ich siatkówki; jest to zatem dwuwymiarowy (a nie trójwymiarowy) obraz, który jest analizowany w mózgu osoby widzącej. z drugiej strony jest przede wszystkim wynikiem doświadczenia praktycznego i praktycznego. Jest też głębszy – w sensie dosłownym, jak i metaforycznym. […] ostatnie badania biomatematyczne wykazały, że najgłębszy ma struktury tematyczne, takie jak struktury topologiczne, są wrodzone, podczas gdy subtelniejsze struktury, takie jak struktury liniowe, są nabywane. Zatem początkowo niewidomy, który odzyskuje wzrok, nie odróżnia kwadratu od koła: widzi jedynie ich topologiczną równoważność. W przeciwieństwie do tego, od razu widzi, że torus nie jest kulą […] ”
Napisałem na ten temat krótki artykuł kilka lat temu, który może być interesujący: Ślepe Geometry . Innym znanym niewidomym matematykiem był Nicholas Saunderson .
W Notices of the AMS on Blind Mathematicians był również doskonały artykuł: