Czy San Diego naprawdę jest najlepszym miastem Ameryki?

Najlepsza odpowiedź

Czy San Diego nadal uważane jest za najlepsze miasto w USA?

Tak. Przez polityków San Diego i nasz rząd miejski. (A także przez niektórych z nas, którzy tu mieszkają – i mieszkają tu od ponad 60 lat).

Americas Finest City slogan został stworzony przez burmistrza San Diego (a później gubernatora Kalifornii) Petea Wilsona w 1972 roku w ramach autopromocji tuż po tym, jak San Diego przegrało kandydaturę na organizację republikańskiego prezydenta Konwencja. Było to jednak częścią ery autopromocji San Diego, w środku kampanii odnowy, która sięga kilka lat wstecz do obchodów 200. rocznicy założenia San Diego w 1969 roku. Zrobiliśmy porządki w całym mieście, rozpoczęliśmy generalną renowację naszego pierwotnego meksykańskiego miejsca osadnictwa na „Starym Mieście” i urządziliśmy przyjęcie dla urzędników miejskich i stanowych z całego kraju.

Mój ulubiony opowieść o mieście pochodzi z doniesień prasowych o tej uroczystości: W środku jednej z wycieczek autobusowych, które zorganizowano dla urzędników z innych miast, jedna pani najwyraźniej wstała w autobusie i kazała kierowcy się zatrzymać. Potem krzyknęła:

„To niesprawiedliwe! Pokazujesz nam tylko dobre części swojego miasta !! Pokaż nam swoje slumsy !! żądam , abyś pokazał nam swoje slumsy !! ”

… kiedy to zrobiła, zdarzyło się, że autobus przejeżdżał przez centrum południowo-wschodniego San Diego – naszej najbiedniejszej dzielnicy.

Aby całkowicie zrozumieć musisz zrozumieć podstawowe przyczyny natury naszej gospodarki, a zwłaszcza cen nieruchomości: woda, góry, pustynia, Meksyk, wojsko USA, pogoda i plaże.

  • San Diego to w zasadzie pustynia (technicznie półpustynna) dla większości hrabstwa. Jesteśmy południowo-zachodnim krańcem ogromnej pustyni zwanej regionem amerykańskiej pustyni południowo-zachodniej. Mamy więc dość ciepłą pogodę. (W rzeczywistości mamy około tuzina różnych odrębnych stref klimatycznych w granicach hrabstwa San Diego, które jest trochę większe niż łączna wielkość stanów Rhode Island i Delaware).
  • Na zachodzie znajduje się mieć Ocean Spokojny. Ocean jest ogromnym radiatorem i umiarkuje naszą temperaturę, więc nigdy nie staje się zbyt ekstremalny, jak ma to miejsce na przykład na wschód od nas w Arizonie.
  • Ocean ma również jedną ważną rzecz: ogranicza rozwój . Nie ma domów ani innych budynków poza granicami naszych zachodnich plaż.
  • Wojsko USA: jesteśmy jednym z największych portów marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych. Mamy też USMC, Coast Guard, Army i Air Force w mieście. Dużo dolarów federalnych.
  • Ale prawdopodobnie najważniejsza rzecz dla naszej nieruchomości: baza USMC w Camp Pendleton. Zajmuje 17 mil linii brzegowej i łącznie około 200 mil kwadratowych północnego krańca hrabstwa San Diego. Więc jeśli podróżujesz 20 mil na północ od geograficznego centrum tego obszaru, trafisz na całkowicie otwartą pustynię, gdzie nie może być zabudowy komercyjnej i żadnych budynków w promieniu mil.
  • Góry: Przejedź 30 mil na wschód od naszych plaż, a natkniesz się na pasmo górskie o wysokości od 5000 do 7000 stóp. A większość z nich to U.S. National Forest. Ponownie: nie ma budynku na większości tego obszaru. Ponadto góry pomagają łagodzić pogodę. I wybierz odpowiedni dzień w środku zimy i możesz dosłownie jeździć na nartach w górach rano i surfować po oceanie na plaży tego samego popołudnia.
  • I Meksyk: 19 km na południe od centrum San Diego to granica meksykańska. Tijuana to zabawne miasteczko. I jest źródłem dużej części naszej kultury. Ale nakłada również określone ograniczenie na południową ekspansję naszego rozwoju.
  • SO: Rozwój w San Diego obejmuje wszystkie 4 strony: plaże, USMC, góry i Meksyk. Znasz powiedzenie: „nie robią już ziemi”? Cóż – tutaj, jest to wyraźnie oczywiste.

Zatem: nie możemy sobie pozwolić na posiadanie rozległych obszarów słabo rozwiniętych lub niszczejących nieruchomości, jak w przypadku innych miast, które mogą rozciągać się po całej wsi. Zużyte obiekty są przenoszone do ponownego zagospodarowania.

Całkowicie przebudowaliśmy nasze centrum miasta. A teraz to, co kiedyś było upadającą dzielnicą magazynową, to centrum naszych najpopularniejszych restauracji, scena „barów / klubów nocnych” przy Piątej Alei, atrakcje turystyczne, Centrum Kongresowe i drogie wieżowce.

Na północ od centrum miasta, zaczynając od naszego dość znanego „przyjaznego dla gejów” obszaru Hillcrest i rozciągającego się 15 mil na wschód, znajduje się wędrowny region wspólnot mieszkaniowych i dzielnic handlowych, przeplatanych głębokimi kanionami zapewniającymi często otwartą przestrzeń.Stare dzielnice domów i budynków komercyjnych w stylu lat 20. są stale odnawiane i odnawiane. Ponieważ wraz ze wzrostem popytu i wzrostem cen nieruchomości ludzie nie mogą pozwolić sobie na to, aby ich inwestycje w ich dom lub firmę uległy wyczerpaniu.

Jeśli chcesz żyć tanio: przenieś się do Dallas. Nasz syn kupił tam dom, który jest o 50\% większy niż nasz, za około 1/3 ceny. On i jego żona to uwielbiają. (Ale przyznaje, że surfowanie jest do dupy nawet w jeziorach wielkości Teksasu). Albo pojechać do Memphis. Średnie ceny domów to około 80 000 dolarów.

Nie ma co narzekać na nasze wysokie ceny. Jest dużo tańszych miejsc do życia. A cały świat nie zmieści się w naszym uroczym, małym miasteczku granicznym.

Ale podoba mi się fakt, że mogę zejść na plażę La Jolla Shores, do zoo w San Diego (dwa z nich – jeden z nich prawie jak prawdziwe afrykańskie safari), Mount Palomar lub Cuyamaca, a nawet jeździć samochodem, jeździć na rowerze lub chodzić na Stare Miasto na dobry meksykański posiłek, prawie każdego dnia, kiedy chcę.

Odpowiedź

Z cors.Corsa, oczywiście. Jest zbyt wiele wspaniałych cech, które warto wymienić. Ludzie przyjeżdżają tu z każdego kraju na świecie. Więc być może zasługuje na miano najlepszego miasta na świecie. To bardzo różni się od Los Angeles i Phoenix i tych wszystkich zatłoczonych, zanieczyszczonych stert ludzi. To naprawdę jest tak bliskie temu, jak ogród Eden był jasny przed incydentem z Apple. Ponadto jest to jedyne miasto w Ameryce Północnej, w którym w tym samym momencie można postawić jedną stopę w Meksyku, a drugą w Stanach Zjednoczonych. Ale nie polecałbym nikomu przeprowadzki tutaj. Mamy odpowiednią liczbę ludzi, aby uczynić ten obszar fascynującym, intrygującym, wyrafinowanym, kosmopolitycznym, ale nie tak wielu ludzi, że jest zatłoczony, zanieczyszczony śmierdzący, w przeciwnym razie nie nadaje się do zamieszkania, przyjdź odwiedzić i wydać pieniądze, ale nie zatrzymuj się jest wiele pytań w przestrzeniach dotyczących definicji Uważam, że San Diego jest tak bliskie doskonałości do życia, jak kiedykolwiek było. Powiedziałbym, że miastem, które najbliżej drugiego miejsca jest Rochester w stanie Nowy Jork.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *