Najlepsza odpowiedź
Tak w porównaniu z większością dużych miast w USA wydaje się stosunkowo bezpieczniejsze, ponieważ jest chłodne i ma świetną atmosferę ze względu na niezmiennie łagodną pogodę i pobliski Ocean Spokojny. Dodaj pustynię i góry, a otrzymasz kompletność, o której większość miast może tylko pomarzyć! Z mojego doświadczenia wynika również, że niepokój związany z życiem w większych miastach, takich jak LA (dziwaczny magnes) czy Chicago (kiepska pogoda) jest również bardziej zatłoczony. Dlatego wydaje się, że przestępstw jest więcej. (Fakty o przestępstwach ujawnią statystyki per capita) Jednak DUŻE miasto, takie jak Tokio, jest bardzo BEZPIECZNYM miejscem opartym na podobnej przesłance, która jest filozofią zen podobną do wschodniej filozofii, która sprawia, że ludzie szanują się nawzajem bardziej niż większość zatłoczonych miast lub krajów!
Odpowiedź
Dzięki za A2A! Zawsze mawiałem: „Jeśli się nudzisz w San Diego, to jest niedziela. Jeśli nudzisz się w LA, to Twoja wina ”. Kiedy mieszkałem w SD, scena w centrum jeszcze się nie działo. Wciąż znajdowała się duża Skid Row, w wielu miejscach wydawała się szkicowa i niebezpieczna, poza tym nie było wiele do zrobienia poza wizytą w Seaport Village. To zdecydowanie się zmieniło w ciągu ostatnich kilku dekad! Jestem pewien, że teraz jest więcej życia nocnego.
Największą różnicą jest klimat. LA wydaje się o wiele bardziej efektowne i nowatorskie. Z premierami filmowymi, sklepami flagowymi, sklepami typu pop-up, filmowanymi rzeczami i odbywającymi się ogromnymi wydarzeniami reklamowymi. Gwiazdy i piękni ludzie. Jeśli po prostu pojawisz się w centrum miasta, na molo lub w pobliżu studia, łatwo jest niemal przypadkowo skończyć w środku jakiegoś ulicznego festiwalu lub wydarzenia. To miejsce, w którym firmy (zwłaszcza sklepy detaliczne / flagowe, firmy zajmujące się badaniami rynku, PR itp.) Chcą zaistnieć. W San Diego ludzie noszą klapki nie tylko na plaży. Spodnie dresowe do pracy. Bardzo swobodny. Ale jednocześnie nastawienie jest bardzo konserwatywne ze względu na ogromną obecność wojska i weteranów.
Plaże są różne. W San Diego wiele bezpłatnych miejsc parkingowych i łatwo dostępna plaża. Możesz po prostu jeździć, parkować, bawić się, spokojnie. W LA trzeba zaplanować więcej, zapłacić $ za zaparkowanie i / lub przyczaić się czekając na odjazd czyjegoś samochodu, przejść się trochę, aby dostać się do prawdziwego oceanu z ogromnego obszaru piasku (to Santa Monica i Wenecja, nie każdy plaża) i być otoczonym przez mnóstwo turystów.
Myślę, że LA ma piękniejsze miejsca do wędrówek / naturalne piękno, do których łatwo się dostać. Nie znajdziesz tego przypadkowo, ale jeśli chcesz poczuć się zagubiony w lesie, Temescal i inne miejsca do wędrówek są bardzo dostępne. Rezerwaty przyrody w San Diego nie są centralne. Aby dostać się do rezerwatu przyrody, w którym nie widzisz już cywilizacji, musisz wsiąść do samochodu i trochę pojechać na wschód. Nie ma odpowiednika w Griffith Park (jeśli chodzi o park wystarczająco duży, który jest bardzo „naturalny” i wydaje się być odległy, mimo że znajduje się w pobliżu obszarów miejskich). Balboa Park (SD) ma swój własny urok, ale jest bardziej przeznaczony do oglądania ludzi i muzea, ale nie ma możliwości wędrówek na odległość. Nie ma również odpowiednika w San Diego dla chronionych ścieżek rowerowych o długości wielu kilometrów wzdłuż rzeki LA i zatoki Ballona, które łączą się z plażą. (Chyba że zbudowali kilka po mojej przeprowadzce, proszę o komentarz, jeśli tak!)
Dzielnice etniczne (świetne do autentycznego jedzenia!) Wydają się być bardziej rozpowszechnione w LA. Koreatown, Little Japan, Little Persia, itp. San Diego ma India Street, która ma być włoska, ale wcale nie taka sama jak, powiedzmy, Mulberry Street w Nowym Jorku. Ale prawdopodobnie łatwiej jest znaleźć świetne meksykańskie jedzenie w San Diego, tak blisko granicy. Możesz założyć, że jeśli wybierasz się do meksykańskiej knajpy, będzie ona pyszna.
San Diego zyskuje na popularności, ale prawdopodobnie w Los Angeles jest jej więcej. Jeśli chcesz pójść do muzeum, San Diego ma urocze małe muzea w Balboa Park, ale Los Angeles ma Getty, Getty Villa, LACMA itp. Jeśli chodzi o muzea dla dzieci, w San Diego jest nowe ładne, otwarte kilka lat temu . Los Angeles od lat ma Skirball, Zimmer, Kidspace (ok, PAsadena nie LA, ale wciąż blisko), Science Center, Natural History Museum, Autry Museum, itp. Dwa zoo w San Diego są znacznie lepsze i większe niż jedno zoo w Los Angeles.
Powiedziawszy to wszystko, możesz powiedzieć, które miasto lubię (idź do Dodgers i Bruins!), ale myślę, że spędziłem moje nastoletnie lata w San Diego oraz moje 20 i 30 lat w LA, że San Diego w wiele sposobów byłoby lepszych dla rodzin z dziećmi. Mieszkanie jest znacznie tańsze (niż Westside, gdzie mieszkałem), więcej parków i łatwiejsze w użyciu plaże. Ale kiedy spędziłem ostatni rok liceum w San Diego, nastawienie było tak konserwatywne, że w szkołach były grupy uczniów prowadzące modlitwy. Nie odebraliśmy żydowskich świąt tak, jak to robi LAUSD. Nie było dużej różnorodności myśli. Sporo dzieciaków z bardzo patriotycznych rodzin wojskowych. W rozmowach z przyjaciółmi, którzy nadal tam mieszkają, niewiele się to zmieniło.Dlatego jestem wdzięczny, że moje dzieci wcześnie miały kontakt z wieloma kulturami, potrawami i stylami życia, mieszkając w Los Angeles.