Najlepsza odpowiedź
Tak, faktycznie wygrałem finansowane trzyletnie stypendium za kontynuowanie doktoratu na uniwersytecie w Hiszpanii i jestem obcokrajowcem (nie obywatelem Hiszpanii).
Sytuacja była jednak bardzo szczególna, ponieważ mój wniosek o stypendium był rozpatrywany tak, jakby pochodził od obywatela Hiszpanii: Będąc obywatelem UE z innego kraju europejskiego, ukończyłem już całą część mojego licencjata i Stopnie magisterskie oraz pierwsza część doktoratu na hiszpańskich uczelniach.
Powodem, dla którego otrzymałem stypendium, było duże doświadczenie zawodowe w zakresie badań i publikacji, a także doskonałe oceny z * niektórych * przedmiotów mojej kariery naukowej, z których wszystkie miały znaczenie i miały sens, pomagając mi skoncentrować się na ukończenie doktoratu. Proces selekcji był trudny i nic mi nie ułatwiło. Właściwie to było dla mnie dużym wyzwaniem, aby pokazać, że mówię tak samo płynnie po hiszpańsku, jak inni studenci, którzy byli native speakerami. Doktorat został sfinansowany z tego pomysłu mając na uwadze pozyskanie większej liczby naukowców i wyspecjalizowanych profesorów na uniwersytet. Zasadniczo przewidywali, że po uzyskaniu tytułu będę mógł dołączyć do rady dydaktycznej na tamtejszym uniwersytecie.
Przeznaczenie sprawia, że zdecyduję się porzucić z programu po roku, rezygnując w ten sposób z miesięcznych „dochodów” z dwóch pełnych lat, które pozwoliłyby mi na ukończenie pracy magisterskiej, a jednocześnie zmusiły mnie do dalszego życia w Hiszpanii. Nie uważałem tego za wystarczająco stymulujące.
Zamiast tego zdecydowałem się zerwać i przyjechać do USA, zaczynając od zera. Nie oglądam się za siebie i nie żałuję. Duch akademicki jest tutaj znacznie lepszy, sposób myślenia jest otwarty, zawsze zgodny z najnowszymi trendami i czerpie ze spostrzeżeń wybitnych liderów myśli w swoich dziedzinach.
Z drugiej strony w Hiszpanii możesz napotkać, ogólnie rzecz biorąc, wielką trudność w znalezieniu korepetytora dla twojego doktoratu, który płynnie czyta angielski. Jeśli jednak jesteś naprawdę zaangażowany w wymyślenie pracy magisterskiej, która osiągnie standard, w którym może być zgodna z najnowszymi badaniami, spełniając wysokie standardy, będzie dla ciebie istotne, abyś pracował pod kierunkiem korepetytora, który może cię skierować odpowiednie badania, czerpiąc odniesienia z literatury akademickiej opublikowanej w języku angielskim, – a jeśli mówisz poważnie, powinieneś być w stanie włączyć bibliografię z książek, czasopism, artykułów naukowych i innych doktoratów lub projektów badawczych szkół Ivy League, w przeciwieństwie do bardzo ograniczony dorobek naukowy w języku hiszpańskim. Wierzę, że będzie to prawdą nie tylko w przypadku nauk humanistycznych, ale szczególnie w przypadku wszelkich studiów przyrodniczych! Cóż, takie jest moje zdanie, możesz się różnić. Powodzenia, w każdym razie!
PS (w odpowiedzi na twoją edycję, o której mówisz, nie wspominają o hiszpańskim, ale wymagają dobrego angielskiego itp.): Cóż, o ile poznałem warunki panujące w hiszpańskim środowisku akademickim, znajomość hiszpańskiego będzie konieczna, a nawet niezbędna, jeśli chcesz zdobyć stanowisko badawcze lub doktoranckie w Hiszpanii. Nie wspominają o tym, ponieważ jest to wymóg, który pojawia się naturalnie w sytuacji w Hiszpanii; ponieważ profesorowie i studenci zwykle nie władają biegle językiem angielskim, najwyraźniej będziesz musiał napisać swoją pracę magisterską po hiszpańsku – czyli w końcu jeden z oficjalnych języków w Hiszpanii (uważaj na uniwersytety w Katalonii, gdzie nawet od obcokrajowca oczekuje się zaawansowanego poziomu katalońskiego).
Na tych stanowiskach jest wskazany „dobry angielski”, ponieważ to konkurencyjny proces o miejsce, a znajomość języka angielskiego jako wymóg może pomóc w uporządkowaniu osób z mniejszą liczbą wcześniejszych studiów. Jednak ostatecznie, jak odkryłem, nie ma właściwej kontroli nad tym, kto rzeczywiście, spośród hiszpańskich studentów, posiada ogólnie dobra znajomość języka angielskiego. Jest to po prostu pożądane, ale ponieważ większość profesorów nie włada biegle językiem angielskim, nie udaje im się ostatecznie rozróżnić, kto z uczniów będzie w stanie posługiwać się obcymi (angielskim) drugorzędnymi źródłami bibliograficznymi.
Perha ps może być kilku hiszpańskich studentów, którzy wcześniej studiowali za granicą i znają angielski bardzo dobrze w domu. Jaki jest jednak ich interes w tym, aby ich praca dyplomowa była kierowana przez kogoś, kto nie ma bardziej zaawansowanych umiejętności niż oni sami? – lub jakie wyzwanie stanowiłoby dla nich fakt, że ich zdolności zostaną po prostu wykorzystane do wzmocnienia CV ich przełożonego?
Jakkolwiek na to spojrzysz, dany uczeń będzie potrzebował całkowicie swobodnie posługiwać się językiem hiszpańskim z poziomem biegłości, który pozwala na pisanie prac naukowych do publikacji oraz na dokonywanie interwencji i stylistycznie akceptowalnych prezentacji na kongresach; nie da się tego obejść.
Jeśli zdarzyło Ci się śledzić debatę dotyczącą kryzysu gospodarczego w Hiszpanii i poziomów dochodów wysoko wykwalifikowanych osób (ok, powiedzmy, osoby z co najmniej tytułem magistra „s stopni”), słyszałeś o wyrażeniu „mil euristas” …wszystkie te fundusze na stypendia w Hiszpanii dadzą ci dokładnie to w najlepszym razie: nawet tysiąc (milionów) euro miesięcznie na pokrycie wydatków podczas badań.
Odpowiedź
Mam doktorat Doktorat z filozofii na University of Navarra, prywatnym uniwersytecie w Pampelunie. Opowiem ci o swoim doświadczeniu, wiedząc, że mogą istnieć pewne różnice w stosunku do uniwersytetów publicznych.
Głównym prawem, jakie masz jako doktorant, jest prawo do znalezienia opiekuna pracy magisterskiej i pracy z nim. Jest to mniej więcej to samo, co w Stanach Zjednoczonych. Masz prawo do mniej lub bardziej dobrego traktowania oraz prawo do zmiany doradców, jeśli masz z nim poważne problemy. Masz również prawo pomagać w tworzeniu trybunału pracy magisterskiej, na przykład w zdobyciu 5 „wokali” i dwóch „suplentes” (ponieważ Twój prof. Prawdopodobnie zna dużo więcej osób niż Ty). L Masz prawo regularnie czytaj i krytykuj swoją pracę doktorską przez swojego profesora i masz prawo do tego, aby twój trybunał pracy przeczytał twoją rozprawę w celu osądzenia jej w sądzie. Po pomyślnym ukończeniu obrony swojej pracy magisterskiej masz prawo uczestniczyć w ukończeniu studiów i uzyskać oficjalny dyplom podpisany przez króla.
Inne, bardziej nieformalne prawa, obejmują dostęp do obiektów po opłaceniu czesnego. Oczywiście istnieje pewna gwarancja jakości, ale mniej więcej dostajesz to, za co płacisz… nie oczekuj takiej samej usługi bibliotecznej na Uniwersytecie w Saragossie, jak w Complutense. Nieformalnie oznacza to, że masz dostęp do spotkań i prośby o pomoc ze strony wszystkich profesorów twojego Wydziału, masz prawo do traktowania z szacunkiem i do otrzymania jakiejkolwiek innej nieformalnej pomocy, która jest konieczna, aby uzyskać doktorat. projekt w trakcie realizacji i zakończony sukcesem. Są to jednak wszystkie prawa nieformalne i musisz być w stanie nawiązać odpowiednie relacje, aby ludzie chcieli je tobie nadać. Przekonasz się, że Hiszpanie chętnie pomogą Ci w tego rodzaju nieformalnych korzyściach, prawdopodobnie bardziej niż w USA, ale nadal są one nieformalne. Masz również „prawa”, takie jak prawo do wykupienia karnetu na siłownię, prawo do korzystania ze stołówki, ale jest to normalne dla każdej uczelni.
Prawie jedyny raz, kiedy masz formalne prawa, to otrzymanie „ beca ”i zostajesz oficjalnym MTP (personal Investador en formalción). MTP to typ pracownika urzędowo sklasyfikowanego… bycie MTP to Twoja praca i masz standardowe prawa do ochrony pracy, takie jak faktyczna umowa z rzeczywistą ochroną prawną, ubezpieczenie zdrowotne przez państwo, ubezpieczenie na wypadek bezrobocia, reprezentacja związkowa (I zapomnij, który związek zajmował się moim uniwersytetem) i tym podobne. Podobnie jak w przypadku każdej hiszpańskiej umowy o pracę, jest on silnie stronniczy w stosunku do pracownika, a uniwersytet musi podjąć wiele obowiązków, które mogą być bardzo kosztowne. Ponadto masz ograniczoną liczbę godzin, jakie masz spędzić jako nauczyciel. O ile pamiętam, było to około 60 godzin w semestrze, w sam raz na nauczanie całej klasy, ale niewiele więcej. Mogą również poprosić Cię o zrobienie czegokolwiek innego w ciągu tych 60 godzin; w moim przypadku wydział poprosił mnie o pracę nad swoją stroną internetową, a na nauczanie mogłem przeznaczyć tylko około 30 godzin. Kiedy zostaniesz MTP, po części oczekuje się, że umowa będzie obowiązywać przez cztery lata, a na końcu będziesz musiał bronić swojej pracy magisterskiej.
W dzisiejszych czasach, z powodu kryzysu finansowego, uniwersytety odchodzą od oferując pełne kontrakty PIF, zamiast czasem oferując zamiast tego kontrakty dwuletnie. W innych przypadkach będą oferować pełne kontrakty, ale dla znacznie mniejszej liczby osób.
Jeśli chodzi o inne prawa, naprawdę nie mogę wymyślić żadnych. Mam nadzieję, że to pomoże.