Czy super broń „Rods from God” jest prawdziwa i czy armia USA naprawdę ją posiada? Jaki byłby także możliwy skutek lub sprzeciw wobec używania takiej broni?

Najlepsza odpowiedź

Dr Jerry Pournelle wykonał część oryginalnej pracy pod tytułem „Project Thor” dla Boeinga pod koniec lat pięćdziesiątych. Podstawy teoretyczne są dość proste, obiekty na orbicie poruszają się z prędkością 7 km / s, więc mają ogromne ilości energii kinetycznej. Dla porównania, pocisk karabinowy 5/56 mm porusza się z dość powolnym 900 m / s, podczas gdy pocisk APDS-FS z czołgu porusza się z prędkością około 1200 m / s. Nawet najnowsze prawdopodobnie nie poruszają się szybciej niż 1500 m / s.

Ponieważ Ke = 1/2 Mv ^ 2, wzrost v ma nieproporcjonalnie większe skutki niż wzrost masy. Typowa głowica kumulacyjna wykorzystuje wybuchowy wypełniacz owinięty wokół stożkowej, wyłożonej metalem wnęki. Eksplozja „odwraca” wnękę, więc punkt z tyłu jest przyspieszany w kierunku celu, przy czym wkładka często osiąga prędkości zbliżone do Mach 25 – nieco poniżej prędkości orbitalnej. Jeśli przyspieszenie kilku gramów metalu do tej prędkości pozwala mu przebić pancerz czołgu, wyobraź sobie uderzenie w czołg z kilogramami metalu poruszającego się z tą prędkością.

Pournelle przewidział wiele odmian systemu. Prosty system miałby stojak z „prętami” wielkości miotły, które mogłyby zostać zdeorbitowane nad celem i zasadniczo rozrzucone jak bomby z czasów II wojny światowej. Bardziej wyrafinowane wersje miałyby poszukiwacza chronionego przez „odskakującą” osłonę termiczną i serię małych wypustek lub płetw z tyłu, umożliwiających kierowanie ich przeciwko ruchomym celom, takim jak kolumna czołgu lub okręty wojenne, lub precyzyjne uderzanie w utwardzone cele, takie jak schrony dla samolotów lub przyczółki mostów. W przypadku szczególnie trudnych celów „pręty” mogą urosnąć do rozmiarów słupów telefonicznych, aby rozbić pancerne osłony silosów ICBM o masie 7000 ton lub zaatakować głęboko podziemne bunkry. Niektóre opisy zostały opublikowane w jego popularnej książce „ A Step Farther Out

Aby być zwartym, należy mieć duży przekrój proponowano, aby pręty były wykonane z metali ciężkich, takich jak wolfram, i przetrwały przejście przez atmosferę. Przez lata pracowano nad tymi pomysłami z przerwami, ale najwyraźniej nigdy nie umieszczano takich urządzeń na orbicie.

Chociaż jest to całkowicie możliwe, istniało wiele problemów, które mogły zostać rozwiązane lub nie. .

  1. Koszty uruchomienia. Nawet najprostsze obojętne pręty są nadal wykonane z wolframu i są dość ciężkie. Właściwy satelita „Thor” prawdopodobnie miałby dziesiątki pocisków owiniętych wokół „autobusu” mocującego czujniki, sprzęt komunikacyjny i silnik rakietowy, aby zdezorbitować pociski nad celem. Koszt wysłania tego na orbitę nawet w 2010 roku był dosłownie astronomiczny i znacznie przekraczał budżety większości krajów. SpaceX radykalnie obniżyło koszty startu, ale być może wciąż nie na tyle, aby było to opłacalne.
  2. Dokładne umieszczenie pocisków na celu byłoby trudne. Przy ponownym wejściu pocisk plazmowy otacza wchodzący pocisk, który blokuje czujniki na pokładzie i zakłóca komunikację radiową, więc pociski nie będą w stanie początkowo zobaczyć celu ani nie będą w stanie otrzymywać wskazówek z zewnętrznych czujników lub kontrolerów
  3. Dynamika uderzeń hiperszybkości nie jest dobrze poznana. Ciężki pręt wolframowy uderzający w cel z 25-krotną prędkością dźwięku dostarczy dużo energii, ale prawdopodobnie nie w sposób pożądany przez użytkownika. Podczas gdy Pournelle mówił o pocisku wielkości „miotły” uderzającym z energią uderzenia bomby o masie 2000 funtów, czy oznaczałoby to, że bliskie trafienie byłoby nadal skuteczne? Zderzenia z hiperszybkością są czasami uważane za interakcje płynne, a „praktyczna zasada” wydaje się być taka, że ​​głębokość uderzenia to głębokość pocisku – może to sprawić, że atakowanie głębokich bunkrów będzie bardzo problematyczne.
  4. Ponieważ przewidywano, że broń będzie tak droga ze względu na koszty wystrzelenia, że ​​o wiele bardziej opłacalne było po prostu zakupienie wystarczającej liczby samolotów i prawdziwych bomb 2000 funtów, aby uzyskać ten sam efekt, przy czym pozostało mnóstwo pieniędzy.
  5. Satelity na ustalonej orbicie mogą być śledzone i albo unikane (poruszanie się, gdy nie jesteś pod ich orbitą), albo atakowane na początku działań wojennych. Ogromny satelita, taki jak lotniskowiec Thor, będzie wymagał potężnych silników rakietowych, aby wykonywać manewry unikowe, co po prostu zwiększyłoby rozmiar, koszt i złożoność systemu.

Więc chociaż jest potencjalnie możliwe, że coś tak jak to mogłoby zostać opracowane i umieszczone na orbicie, istnieje wiele problemów, które prawdopodobnie nie zostały rozwiązane. W każdym razie możesz osiągnąć coś podobnego, używając hipersonicznych broni „przyspieszających szybowanie”, które poruszają się „powoli”, aby mieć ograniczone osłony plazmowe i nie są podatne na ataki na orbicie.Uderzenie z prędkością 5 Macha kawałkiem stali lub wolframu może nie być tak spektakularne lub energiczne jak uderzenie kawałkiem metalu poruszającym się z prędkością 25 Macha, ale w przypadku większości celów jest to prawdopodobnie wystarczające. Przewidywana armata 64MJ marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych została zaprojektowana tak, aby dostarczyć mały pocisk do celu z prędkością 6 machów, aby dać ci pomysł.

Aby rzeczywisty system kosmiczny był skuteczny (w tym opłacalny), prawdopodobnie trzeba wydobywać materiały z Księżyca lub asteroidy. Oczywiście przyniesienie broni z kosmosu będzie wymagało długiego czasu, więc przyszli żołnierze lub marines nie będą odkładać słuchawki i od razu zobaczyć smugi ciał powracających z kosmosu….

„Na waaaaaaay”

Odpowiedź

Są „prawdziwe” w tym sensie, że są w 100\% wykonalne i wykonalne, nie wymagając nawet żadnych przełomów inżynieryjnych lub naukowych. Moglibyśmy rozpocząć pracę nad ich wdrożeniem później, gdybyśmy chcieli. Moglibyśmy dosłownie zaprojektować prawie bez nowych wysiłków inżynieryjnych, ponieważ nie ma w tym żadnej sztuczki – wykonaj bardzo dokładne deorbitujące pociski swobodnego spadania, wystrzel je w kosmos i pozwól im spaść na pożądane cele. „Zrzuć kamień z dużej wysokości” jest całkiem proste, a biorąc pod uwagę prędkości związane tylko z grawitacją, dostarczyłyby w przybliżeniu tyle niszczącej energii, ile trzykrotność masy w TNT.

Nie są, a n kiedykolwiek zostały wystawione (lub jeśli tak, to zostało z powodzeniem sklasyfikowane). Nie ma powodu, aby sądzić, że kiedykolwiek zostały wystawione, nawet w celach testowych. (Nie licząc testowych startów balistycznych obojętnych głowic MIRV w celu przetestowania systemów ICMB.)

Jakie byłyby prawdopodobne skutki ich użycia? Cóż, jest w pewnym stopniu skalowalny, a skutki polityczne zależałyby w dużym stopniu od tego, jak duży był boom. Użyj wystarczająco dużego „skały”, aby uzyskać efekt „nuklearny”, a reakcja będzie podobna do tej, jeśli użyjesz jądrowego FOBS (Fractional Orbital Bombardment System). Używaj amunicji, która dostarcza mniej więcej tyle samo, co broń konwencjonalna, na przykład bomby bunkrowe w służbie i amunicja kasetowa, a reakcja polityczna byłaby podobna (tj. Dużo wybuchów i nic więcej). >

Zaletą orbitalnej broni kinetycznej jest NIE ich niszczycielska siła. ich zdolność do ignorowania obrony powietrznej i odległości od baz powietrznych.

Jeśli chcesz stworzyć „nuklearne” poziomy szkód przy bardzo małej ilości promieniowania jonizującego, „nie mówisz już o„ Rods From God ”; mówisz o BARDZO dużych „skałach”, które nie są obecnie technicznie wykonalne (pojedynczy „kamień” cięższy niż w pełni załadowany B-52 zrzucony z orbity byłby nadal mniej potężny niż pojedynczy taktyczny atomowiec, który mógłby być dostarczony przez kawałek artylerii i znacznie mniejszy niż wybuch taktycznych pocisków nuklearnych dostarczanych przez mobilne rakiety bojowe, które są znacznie tańsze).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *