Czy Watykan jest najbogatszą organizacją na świecie?


Najlepsza odpowiedź

Nie jest nawet bliska.

Roczny budżet Stolicy Apostolskiej to około 315–350 mln USD. Całkowite wyposażenie / aktywa to około 10 miliardów dolarów. To mniej niż większość uniwersytetów badawczych, nie wspominając o przedsiębiorstwach, bankach i rządach.

Państwo Watykańskie znalazłoby się na ostatnim miejscu wśród krajów, jeśli chodzi o PKB. Pod względem budżetu zajmuje 193 miejsce wśród krajów.

Z pewnością Muzea Watykańskie i Bazyliki mają bezcenną sztukę i architekturę, ale w większości nie są to rzeczy, które można sprzedać – i Faktem jest, że więcej pieniędzy zbiera się, wystawiając je w muzeum i pobierając opłaty za wstęp, niż gdyby były.

Porównaj 10 miliardów środków / aktywów Watykanu z uniwersytetami takimi jak Harvard (40 miliardów dolarów), Yale (30 miliardów dolarów) lub Stanford (28 miliardów dolarów).

Albo Fundacja Billa i Melindy Gatesów, która ma 50 miliardów dolarów, pięć razy więcej niż Watykan.

Albo firmy takie jak Apple, Amazon, i Microsoft, które są warte około biliona dolarów.

Albo rządy krajów takich jak USA (106 bilionów dolarów), Chiny (64 biliony dolarów) czy Japonia (25 bilionów dolarów).

Nawet inne międzynarodowe organizacje pozarządowe lub IGO są bogatsze i mają większe budżety. ONZ dysponuje budżetem przekraczającym 50 miliardów dolarów rocznie. Nawet Międzynarodowy Czerwony Krzyż to około 2,3 miliarda rocznie.

Jeśli weźmiesz pod uwagę, że Stolica Apostolska jest starsza niż wszystkie te kraje, firmy i inne organizacje razem wzięte, działa jednak przy znacznie mniejszym budżecie i darowizny, trzeba się zastanawiać, dlaczego ta idea bogactwa Watykanu utrzymuje się.

Odpowiedź

Apple właśnie osiągnęło wartość 2 BLILIONÓW dolarów. Kościół katolicki ma aktywa w wysokości dziesiątek miliardów dolarów. Aktywa te są przechowywane na ziemiach, budynkach, szpitalach, organizacjach charytatywnych, z których wiele rozdaje pieniądze. Jednym z czynników, który należy wziąć pod uwagę, jest to, że członkowie Kościoła rzymskokatolickiego stanowią około 1/7 populacji całego świata. Można to nazwać „biznesem”, ale jeśli tak jest, to jest to biznes zupełnie inny niż GM, Toyota, Amazon, Berkshire-Hathaway, Telstra czy jakiekolwiek inne firmy nastawione na zysk, które moglibyśmy wymienić. W rzeczywistości można powiedzieć, że jako kościół rzymscy katolicy są szczególnie źli w kolekcjach. Nie naciskają na „dziesięcinę”, jak robi to wiele kościołów ewangelickich, wielu ich wyznawców w ogóle nic nie wnosi, a ich ogólne wysiłki są ukierunkowane na „pozostanie przy życiu”, aby służyć zarówno duchowo, jak i praktycznie w każdy możliwy sposób. Kościół rzymskokatolicki został tak mocno dotknięty skandalem z księdzem pedofilem, że dosłownie wyprzedawał aktywa, aby spłacić procesy sądowe. Rachunki prawne były wysokie, a skandal wywarł daleko idący wpływ na inne instytucje religijne, które muszą wzmocnić swoją obronę finansową przed rzeczywistymi i niewzruszonymi roszczeniami wobec nich z tytułu nadużyć historycznych i rzekomych nadużyć. (Mamy tendencję do faworyzowania ofiar tam, gdzie mieszkam, nie chcąc błądzić po stronie zaprzeczania i dalszego cierpienia prawdziwych ofiar).

Wiele kościołów na całym świecie posiada własność. Niektórzy mają kościelny system rządów, który faworyzuje autonomię lokalnych kościołów, więc tak naprawdę nie można powiedzieć, na przykład, że Konwencja Południowych Baptystów jest „bogata”, ponieważ jako podmiot posiadają tylko stosunkowo niewielką ilość aktywów. Kościoły lokalne i inne instytucje są w całości własnością lokalnych kongregacji lub na mocy statutów, które określają je jako odrębne instytucje. Nie ma dosłownie żadnego sposobu, aby poprawnie obliczyć „jabłka z jabłkami”, porównując gospodarstwa różnych religii, ale prywatne przedsiębiorstwa opierają się na znacznie wyższych kwotach bogactwa na tym świecie niż religie.

Rządy, z drugiej strony działają politycznie na minusie. Są w stanie zmusić ludzi do „dawania” poprzez różne podatki i opłaty, podczas gdy dawanie Kościołowi jest całkowicie dobrowolne. Nawet Apple nie może się dalej rozwijać, jeśli nagle wszyscy zdecydują się nie kupować ich produktów i usług. Ostatecznie wszyscy jesteśmy zakładnikami, nie kościołów, może trochę więcej wielkich korporacji, ale z pewnością rządów na całym świecie, które mogą zrobić praktycznie wszystko, co chcą, aż w końcu popadną w zapomnienie i skończą jak Grecja lub gorzej, Korea Północna i Wenezuela, gdzie najmniejszym ich problemem jest „uciekający duchowieństwo”.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *