Czy zawodnik NBA może być jednocześnie zawodnikiem i trenerem?


Najlepsza odpowiedź

Nie – układ zbiorowy pracy na to nie zezwala.

Wynagrodzenia trenerów NBA nie są wliczane do pułapu wynagrodzeń, więc drużynom nie wolno oferować, powiedzmy, 50 milionów dolarów na sezon LeBronowi Jamesowi jako trenerowi: 3 miliony dolarów (lub cokolwiek to jest minimum ligowe 15-letni weteran) za grę i 47 milionów dolarów za trenowanie.

ZOSTAŁO to jednak zrobione w przeszłości, przed erą limitu wynagrodzeń. Ostatnim trenerem zawodników NBA był Dave Cowens w Boston Celtics 1978-79. Innymi godnymi uwagi trenerami zawodników byli Dave DeBusschere (1964-65 Detroit Pistons; miał zaledwie 24 lata, kiedy został trenerem zawodników, co czyni go najmłodszym trenerem w historii NBA); Bill Russell (który zastąpił Red Auerbacha na stanowisku głównego trenera Celtics i zdobył tytuły mistrzowskie NBA w 1968 i 1969 roku jako zawodnik-trener); Lenny Wilkens (z Seattle i Portland), Richie Guerin (który miał najdłuższą kadencję jako trener zawodników w 1964–70 St Louis i Atlanta Hawks) i Bob Cousy (który zagrał kilka epizodycznych występów w 1969 r.) –70 podczas trenowania Cincinnati Royals.)

Odpowiedź

Oczywiście, że to dozwolone.

Jason Kidd był generałem parkietu, trenerem i rozgrywającym New Jersey Nets w latach 90-tych.

Aranżacja była idealna, Byron Scott po prostu nadąża za swoją grą w „garnitur” i ciągle „dostaje czek”, podczas gdy Kidd przeciąga Netsa do finałów.

Ale nie, nie możesz mieć gracza, który jest również głównym trenerem, ale są przypadki, w których HC jest tak zły że wiesz, że ich zawodnik HoF wykonuje za niego pracę, grając i wychodząc z gry.

CBA Nie możesz mieć oficjalnego układu „zawodnik-trener”.

Nieoficjalnie też masz zawodnicy, którzy mogą być u kresu kariery zawodowej lub z powodu długotrwałej kontuzji, którzy są zainteresowani picki wypełnianie obowiązków trenerskich, takich jak to, co Popovich zrobił z Dejounte Murrayem, aby utrzymać go w zaangażowaniu i blisko z zespołem .

Jest to prawdopodobnie lekcja wyciągnięta z postu o Kawhi-sadze.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *