Najlepsza odpowiedź
Profesjonalni naciągacze wyścigów to ludzie, którzy podżegają i promują podziały i podżeganie do strachu w celu wykorzystania napięcia na tle rasowym i etnicznym w celu realizacji jakiejś osobistej, politycznej, ideologicznej, finansowej lub innej agendy.
W latach sześćdziesiątych George Wallace otwarcie kandydował na prezydenta, podsycając biały strach przed desegregacją i integracją z czarnymi. Po kulminacyjnym momencie walki o prawa obywatelskie pod koniec lat 60. rasizm i rasizm białych stały się społecznym tabu. W zakresie, w jakim rasowe podsycanie strachu utrzymywało się, przybierało bardzo subtelne formy.
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych czarnoskórzy naciągacze, tacy jak Al Sharpton i Jessie Jackson, zyskiwali na znaczeniu, wykorzystując czarno-białe napięcia rasowe dla swoich własny zysk finansowy i polityczny. Zjawisko fałszywych przestępstw z nienawiści zaczęło się od fałszywych oskarżeń Tawany Brawley o gwałt. Innym znanym przykładem były fałszywe oskarżenia o gwałt przeciwko drużynie Duke LaCrosse. Niedawno doszło do epidemii fałszywych przestępstw z nienawiści, w tym pętli, swastyków i innych rasistowskich graffiti, zwłaszcza na kampusach uniwersyteckich.
„Teoria rasy krytycznej” została opracowana, aby pobudzić Afroamerykanów poprzez promowanie narracji ciągłego ucisku ze strony zatwardziałej, rasistowskiej białej Ameryki. To podsyciło powstanie czarnej machiny politycznej w Chicago, która została na krótko ujawniona, gdy minister prezydenta Obamy został przyłapany na nagraniach wideo: „Boże, cholerna Ameryko!”
W XXI wieku nowa odmiana naciągaczy rasowych wtargnęli do szkolnictwa wyższego, promując teorię zwaną „intersekcjonalizmem”, która głosi, że „marginalizowane” grupy tożsamości (czarnoskórzy, kobiety, LGBT itp.) są ofiarami ucisku ze strony spiskowego patriarchatu białych mężczyzn i mężczyzn. Krytycy twierdzą, że ruch ten jest przede wszystkim wybiegiem mającym na celu przeformułowanie od dawna zdyskredytowanych teorii marksizmu, tj. Zaktualizowanej wersji walki proletariatu / burżuazji o redystrybucję władzy i bogactwa do podklasy. Definicje „rasizmu” zostały tak rozwodnione, a zarzuty tak częste i absurdalne, że społeczne tabu ery praw obywatelskich zaczyna wygasać, przygotowując grunt pod nadchodzącą reakcję.
W tym czasie, nowy, bardzo potężny łowca ras zyskał rozgłos, Południowe Centrum Prawa Ubóstwa (SPLC). Podobnie jak inne organizacje ery praw obywatelskich, SPLC wykonała kiedyś bardzo ważną pracę, ale jej niemal całkowity sukces osłabił jej znaczenie i zdolność do gromadzenia pieniędzy. Aby to zrekompensować, zaczęło podsycać strach przed tak zwanymi „grupami nienawiści”, aby odpalić swoich darczyńców. To przerzuciło się na pozwolenie sobie na stanie się uzbrojonym ramieniem lewicy politycznej, wymachując etykietą „grupy nienawiści” przeciwko wszystkim i wszystkim przeciwnikom politycznym. Jest to czcionka przesadzonych i wprowadzających w błąd statystyk dotyczących stanu rasizmu w Ameryce.
W 2016 roku nastąpiła ostra reakcja. Wchodzi Donald Trump, galwanizujący Amerykę białych kołnierzyków, wyolbrzymiając niebezpieczeństwa muzułmanów i nielegalnych imigrantów z Meksyku i Ameryki Południowej.
W ten sposób naciągacze rasowi głęboko podkopali sukcesy ery praw obywatelskich. Można uczciwie powiedzieć, że są one złą ospą dla społeczeństwa. Są przeciwieństwem wizji Martina Luthera Kinga Jr. ślepego na kolory społeczeństwa opartego na zasługach. Niestety, są one głęboko zakorzenione w naszej polityce i na uniwersytetach.
Odpowiedź
Myślę, że w przypadku tego pytania powinniśmy rozróżnić rasy, które są rzeczywiste wyścigi oraz wyścigi / wydarzenia, których domniemanym celem jest mniej więcej . Wiele dotychczasowych odpowiedzi wymienia zdarzenia, które są późniejszego typu. Barkley Marathon, Adventure Races itp. To bez wątpienia naprawdę wymagające wydarzenia, ale tak naprawdę nie są to wyścigi, ponieważ zawodnicy rzadko są równo dobrani, a celem jest bardziej ukończenie niż rywalizacja. Musimy też zrezygnować z imprez kaskaderskich . Jedna z odpowiedzi dotyczyła wiosłowania przez Atlantyk. To nie jest wyścig, to wyczyn kaskaderski.
Rzeczywiste wyścigi gromadzą stosunkowo równą grupę zawodników, którzy będą osiągać maksymalne wyniki dla danego rodzaju imprezy. Więc kiedy myślę w kategoriach najtrudniejszego wyścigu, myślę o czymś, na czym przeciętny wysportowany człowiek nie mógłby się zawiesić. Nie tylko bądź tak szybki, ale prawdopodobnie nawet nie ukończ wydarzenia.
Mając to na uwadze, zgadzam się z odpowiedzią Marka Gordona. Kolarstwo szosowe stawia razem na najtrudniejsze wyścigi. Skinę w stronę Tour de France , ponieważ większość czytelników będzie o tym wiedział. Nawet doświadczeni biegacze maratońscy, biegacze ultra, biegacze przygodowi prawdopodobnie nie mogliby nawet ukończyć trasy Tour de France w wyznaczonym czasie 21 dni. Pro-maratończycy biorą udział w dwóch, może trzech wyścigach rocznie. Jedna z odpowiedzi mówi, że zawodnicy turystyczni jeżdżą ze średnim wysiłkiem, co nie jest do końca prawdą.Średni wysiłek na zawodach wytrzymałościowych przypomina wysiłek aerobowy. Trasa odbywa się w większości z wysiłkiem Tempo.
Myślę, że kolarstwo turystyczne obciąża Twoje mięśnie, serce i układ energetyczny w sposób, w jaki żaden inny wyścig naprawdę nie jest w stanie tego zrobić. Jasne, jeśli spróbujesz biegać przez 48 godzin, czy coś takiego, to bez wątpienia jest to trudne. Jest to jednak trudne ze względu na trudne i stosunkowo niskie wysiłki. Jazda na rowerze turystycznym polega na zbliżaniu się do wszystkiego przez dłuższy okres czasu przez wiele dni. To jest po prostu trudne.
Po prostu myślę, że mniej ludzi może spędzać czas na wycieczkach rowerowych niż na innych imprezach. Jasne, Barkley Marathons jest ciężki, ale tylko dlatego, że ma określony czas. Wiele osób (z wystarczającym wsparciem) może wykonywać pętle Barkleya, ale nie w wyznaczonym czasie. Niewiele osób jest w stanie przejechać 2160 mil w odpowiednim tempie, przerywanym próbami wspinaczki po górach i próbami czasowymi w całości w 21 dni.