Najlepsza odpowiedź
Podoba mi się tłumaczenie Snavelyego, które wkleiłem poniżej hiszpańskiego. Przeanalizowałbym to z trzech punktów widzenia.
Z jednej strony oddaje prawdę, że każda chwila, każda miłość, każde doświadczenie jest naprawdę wyjątkowe i nigdy nie wróci. Zaletą romantycznej miłości jest to, że jest naprawdę wyjątkowa. Wadą jest to, że będąc naprawdę wyjątkowym, jest zwykle efemeryczny, jak latające jaskółki.
Z drugiej strony myślę o czasach Bécquer: Hiszpanii w XIX wieku. Chociaż minęło już średniowiecze, warto zauważyć, że w Europie istniała średniowieczna tradycja literatury, która podkreślała „miłość dworską” – idealistyczną, romantyczną, rycerską i tak dalej. Nadal widzimy te elementy we wszystkim, od Szekspira po współczesne piosenki o miłości (czasami nazywane przez muzyków „pieśniami pochodni”).
Z drugiej strony mogę to odczytać jako raczej zarozumiały, próżny i arogancki skomentować, że kiedy my, ludzie, zakochujemy się, a nasze mózgi są zalewane odpowiednią mieszanką neurochemikaliów, jesteśmy całkowicie pewni , że nikt nigdy nie kochany tak wcześniej, jak nigdy dotąd. Bécquer posuwa się nawet do przyrównywania swojej miłości do aktu uwielbienia przed Bogiem, rodzaju przesadnej miłości, nierzadko spotykanej w europejskiej poezji tamtych czasów. (Wiersz przypomina mi w tym względzie przebój Andyego Kima „Rock Me Gently” z lat 70. i wiele innych piosenek „pochodni”).
Bécquer mógł szczerze wierzyć, że jego miłość jest wyjątkowa i nic podobnego czy kobieta (czy mężczyzna? – nie określono płci ukochanej osoby). A może był satyryczny, wiedząc, że miłość nadyma się w ludzkiej naturze. (Porównaj „Siedem wieków człowieka” Szekspira, kiedy pisze „… a potem kochanek wzdycha jak piec…”, używając bardzo mechanicznej metafory dla wzniosłego stanu zakochania. Czy więc Bécquer był satyryczny? Nie wiem . Nie przeczytałem wystarczająco dużo o nim lub o jego historii, żeby wiedzieć.
W międzyczasie kończę powiedzeniem, które pochodzi z kultury polinezyjskiej i może służyć jako rada dla osoby, która miłość leczy innego. ”
RIMA LIII
Volverán las oscuras golondrinas
en tu balcón sus nidos a colgar,
y otra vez con el ala a sus cristales
jugando llamarán.
Pero aquellas que el vuelo refrenaban
tu hermosura y mi dicha a contemplar,
aquellas que aprendieron nuestros nombres …
¡esas… no volverán!
Volverán las tupidas madreselvas
de tu jardín las tapias a escalar,
y otra vez a la tarde aún más hermosas
sus flores se abrirán.
Pero aquellas, cuajadas de r ocío
cuyas gotas mirábamos temblar
y caer como lágrimas del día …
¡esas… no volverán!
Volverán del amor en tus oídos
las palabras ardientes a sonar;
tu corazón de su profundo sueño
tal vez despertará.
Pero mudo y absorto y de rodillas
como se adora a Dios ante su ołtarz,
como yo te he querido …; desengáñate,
¡así … no te querrán!
—Gustavo Adolfo Bécquer
Ciemne jaskółki
Ciemne jaskółki powrócą ponownie
, aby zawiesić swoje gniazda na balkonie,
znowu ich skrzydła będą delikatnie uderzać o szybę,
wołają żartobliwie.
Ale te, które zatrzymały się na chwilę w locie
zobaczyć Twoje piękno i moje szczęście,
Ci, którzy nauczyli się śpiewać nasze imiona …
oni … nie powrócą!
Gęste skupiska wiciokrzew powróci do twojego ogrodu,
piękniej niż kiedykolwiek,
wspinając się po ścianach z cegły mułowej, po południu,
ich perfumowane kwiaty rozwinęły się całkowicie. / p>
Ale te, które były pokryte ciężkimi kroplami rosy,
które drżały i opadały,
jak łzy za dnia …
oni … nie wrócą!
Miłość znowu powróci
, by zabrzmieć z płonącymi szeptami w uszach;
znowu być może twoje serce
budzić się z leniwego snu.
Ale cichy, pochłonięty i czule klęczący,
jak wielbiony jest Bóg przed swoim ołtarzem,
tak jak ja kochałem cię kochanie … nie daj się zwieść,
taka miłość … nie powróci!
– przetłumaczone przez Robert Lincoln Snavely
Odpowiedź
To bardzo prosty wiersz o miłości.
Wiersz odnosi się do faktu, że miłość wraca (w postaci tych „oscuras golondrinas”, „tupidas madreselvas” itp.), ale będzie to inna miłość. Metafora jest dość trafna: ptaki wracają do pewnego miasta, liście wyrastają ponownie na starym drzewie, ale nie są to te same ptaki ani te same liście. W ten sam sposób, mówi Becquer, miłość wraca do osoby, ale w inny sposób.