Najlepsza odpowiedź
Znam trzy podstawowe odpowiedzi, które wyjaśniają to zjawisko:
- Najprostszą i najbardziej oczywistą odpowiedzią jest to, że niektórzy lubią różowe flamingi, a ozdoba trawnika jest najbliżej spełnienia ich marzenia, aby zobaczyć prawdziwego spacerującego po ich posiadłości.
- Naśladują to, co robią inni w ich podgrupie kulturowej. Są dzielnice, w których ludzie czują, że ich podwórko jest lepsze, gdy mają tam różne rzeczy. Obejmują one całą gamę od kapliczek po Matkę Boską, skrzatów, dżokejów miniture i, tak, różowych flamingów.
- Są ironiczne. Uważają, że ozdoby trawnika z różowymi flamingami należą do tej samej kategorii, co obrazy na aksamicie. Prowokacyjnie i ostentacyjnie obnoszą się z tak zwanym „dobrym smakiem”, aby pokazać, jaki jest fajny.
Spędzając dużą część mojego dzieciństwa na Florydzie i chodząc do różnych tematów Animal Jungle parki z flamingami, papugami i aligatorami sprawiły, że polubiłem całą trójkę. Uwielbiam też pelikany, które nie są ulubionym ptakiem wszystkich. Mimo to prawdopodobnie nie postawiłbym różowego flaminga na trawniku przed domem. Przeszkodziłoby to moim bajkowym domom.
dr Elinor Greenberg, CGP
Prywatnie w Nowym Jorku i autor książki: Borderline, Narcissistic, and Schizoid Adaptations: The Pursuit of Love, Admiration, and Safety.
www.elinorgreenberg.com
Odpowiedź
Osobiście, jeśli wybierasz się na trasę Redneck, pomyślałbym, że wystarczyłaby toaleta gustownie obsadzona pelargoniami. a może po prostu wyjście na zewnątrz, które jest dobrze widoczne z ulicy na tylnym lub bocznym podwórku, byłoby bardziej odpowiednie. Dwumiejscowy biffy z pewnością idealnie pokazałby bardziej obiecującą i nadchodzącą rodzinę rednecków.
Zardzewiałe samochody na podwórku pokazują naprawdę zamożną gałąź redneckia i nie ma nic, co przebije pralkę lub lodówka na werandzie z paczką szopów żyjącą oczywiście pod werandą.
Aby naprawdę pokazać sąsiadom swoje skłonności do redneck, potrzebna jest też poobijana brudna sofa na werandzie i po prostu tam siedzenie w brudnej, podartej bieliźnie, pijąc skrzynkę taniego piwa i od czasu do czasu wyciągając z galonowego plastikowego dzbanka pełnego wysokiej jakości likieru kukurydzianego i plując do puszki po kawie, a psy węszą i ślizgają się dookoła ciebie, to absolutny certyfikat autentyczności dla twojego prostaka i wręcz niechlujne zachowanie.
Będziesz „przyczyną célèbre” w całym regionie. Co za zabawa!
Sąsiedzi bez wątpienia będą wiwatować, gdy będziesz w pobliżu opuszczając wyceny nieruchomości . Jak uroczyście!