Dlaczego nie stworzyli gry Call of Duty osadzonej w I wojnie światowej?


Najlepsza odpowiedź

Dzięki za A2A!

To jest wyłącznie moim zdaniem, z mojego doświadczenia z serią COD i innymi.

Call of Duty historycznie było grą zręcznościową. Ten stereotyp może się zmienić po nowej odsłonie „Call of Duty: Modern Warfare” (2019), ale w oparciu o poprzednie części, wydaje się, że jest to kierunek, w którym zmierza.

Pierwsza wojna światowa, czy też Wielka Wojna, to dość trudna gra do przedstawienia w ten sposób. Battlefield 1 (Dice) próbował i odniósł sukces w tym gatunku ze względu na kilka kluczowych czynników:

  • To była pierwsza historyczna gra, jaką mieli od czasu dodatku Battlefield: Bad Company 2 do Wietnamu. Powiedzieć, że było to długo oczekiwane, to za mało.
  • Ich poprzednie części były „realistyczne” w oparciu o standardy gier konsolowych. W większości przeszkadzała im potęga ówczesnych konsol.
  • Wreszcie, reklamy i styl przedpremierowy były najlepsze, jakie kiedykolwiek widziałem w grze.

The Call of Duty właśnie wróciło z (innej) części z II wojny światowej, mniej więcej w tym samym czasie, gdy Battlefield wypuściło Battlefield V. Pojawiło się również wiele mniejszych gier, które zarabiały i tworzyły historycznie skoncentrowane gry, nadmiernie nasycając rynek dla gier historycznych.

Wierzę, że wielu twórców gier AAA zacznie wracać do nowoczesnych, a nawet futurystycznych strzelanek, w miarę kontynuacji cyklu. O jaki cykl pytasz? Cykl to cykl epok w popularnych grach wideo. Właśnie wyszliśmy z historycznej / minionej „ery” gier wideo i wkraczamy w nową, nowoczesną „erę”.

Szanse Call of Duty na wejście do serii w I wojnie światowej są raczej szczupły, ale byłoby to całkiem ekscytujące. Byłaby to również gra w zgadywanie, gdyby potraktowali ją w surowym świetle (takim jak Battlefield 1) lub w świetle zręcznościowym.

Odpowiedź

Cóż, dorsz to akcja o szybkim tempie, a pierwsza wojna światowa była wojną w okopach.

Niektóre bitwy trwały wiele miesięcy i trzeba je dopasować do 10-15 minutowego pojedynku, a przynajmniej w pewnym sensie historycznie dokładnym w tym miejscu. We wszystkich innych ustawieniach walki partyzanckie i najazdy były powszechne, ale wojna światowa była wszędzie tylko linią frontu i okopami.

Nikt, kto gra w dorsza, nie chce myśleć. Chcą tylko, aby ich czas reakcji był widoczny (osobiste doświadczenie). Fakt, że trzeba było czekać na odpowiedni czas, aby przepchnąć ziemię bez ludzi, sprawiłby, że ponad 3/4 widzów dorsza powiedziałoby, że gra była kompletnym śmieciem i nigdy nie warto jej dotykać. Zbyt ryzykowne dla serii.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *