Najlepsza odpowiedź
Być może doszło do nieporozumienia w różnicy między sakramentologia (tj. myśli o sakramentach) między Kościołem rzymskokatolickim a różnymi kościołami protestanckimi (ogólnie mówiąc, ponieważ istnieją również jawne różnice między prostestantami).
Dlatego wyjaśnię różnice w sakramentologii, a potem odpowiedz bezpośrednio na pytanie o chrzest. (UWAGA: nie będę argumentował za żadnym stanowiskiem ani przeciw nim. To jest tylko dla celów wyjaśnienia. Chociaż sam będąc reformowanym anglikaninem, mam własne ustalone poglądy na ten temat).
Zgodnie z Katechizm Kościoła Katolickiego :
„Całe życie liturgiczne Kościoła toczy się wokół Ofiara eucharystyczna i sakramenty. W Kościele jest siedem sakramentów: chrzest, bierzmowanie lub krzyżowanie, Eucharystia, pokuta, namaszczenie chorych, kapłaństwo i małżeństwo ”. (Cathechism, 1113)
„Chrystus ustanowił sakramenty nowego prawa. Jest ich siedem: chrzest, bierzmowanie (lub bierzmowanie), Eucharystia, pokuta, namaszczenie chorych, święcenia kapłańskie i małżeństwo. siedem sakramentów dotyka wszystkich etapów i wszystkich ważnych momentów życia chrześcijańskiego: rodzą i wzrastają, uzdrawiają i misją chrześcijańskiego życia wiary. W ten sposób istnieje pewne podobieństwo między etapami życia naturalnego i etapami życia chrześcijańskiego. życie duchowe ”. (Cathechism, 1210)
Z drugiej strony protestanci uważają, że nie ma siedmiu sakramentów, ale tylko dwa.
Przykładem jest Wyznanie prezbiteriańskie, zwane Westminster Confession of Faith (WCF, 1643) , mówi, że:
„ Sakramentów
I. Sakramenty są świętymi znakami i pieczęciami przymierza łaski, ustanowionymi natychmiast przez Boga, aby reprezentować Chrystusa i Jego dobrodziejstwa oraz aby potwierdzić nasze zainteresowanie Nim: jak również, aby umieścić widzialne różnicę między tymi, którzy należą do Kościoła, a resztą świata, i uroczyście zaangażować ich do służby Bogu w Chrystusie, zgodnie z Jego Słowem.
II. W każdym sakramencie istnieje duchowa relacja, czyli sakramentalna jedność, między znakiem a rzeczą oznaczoną: skąd się dzieje, że imię e i skutki jednego są przypisywane drugiemu.
III. Łaska, która przejawia się w słusznie używanych sakramentach lub przez sakramenty, nie jest im udzielana żadną mocą; również skuteczność sakramentu nie zależy od pobożności lub intencji tego, kto go udziela, ale od dzieła Ducha 17 oraz słowo instytucji, które wraz z przykazaniem upoważniającym do korzystania z niego zawiera przyrzeczenie korzyści godni odbiorcy.
IV. W Ewangelii są tylko dwa sakramenty wyświęcone przez Chrystusa, Pana naszego; to znaczy Chrzest i Wieczerza Pańska: z których żadna nie może być udzielona przez nikogo, tylko przez sługę Słowa zgodnie z prawem wyświęconym.
V. Sakramenty Starego Testamentu w odniesieniu do spraw duchowych w ten sposób oznaczonych i ukazanych, były co do istoty tym samym, co nowe ”. (Rozdział XXVII WCF)
Podsumowując: to nie jest tak, że protestanci nie wierzą w chrzest. Tak.
Po pierwsze, różnica polega na tym, że rzymscy katolicy wierzą, że istnieją siedem sakramentów, protestanci wierzą, że jest tylko dwa : Chrzest i Wieczerza Pańska (zwany także Sakramentem Stołu, Sakramentem Ołtarza, Komunią Świętą, Eucharystią itp.)
A teraz odnośnie różnic między rzymskokatolicką koncepcją chrztu a koncepcją protestantów .
Zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego :
„Chrzest święty jest podstawą całego życia chrześcijańskiego, bramą do życia w Duchu (vitae spiritualis ianua) i bramą co daje dostęp do innych sakramentów. Poprzez chrzest jesteśmy uwolnieni od grzechu i odrodzeni jako synowie Boży; stajemy się członkami Chrystusa, włączamy się do Kościoła i uczestniczymy w jego misji: „Chrzest jest w słowie sakramentem odrodzenia przez wodę.”(1213)
U wszystkich ochrzczonych, dzieci i dorosłych, wiara musi wzrastać po chrzcie. Z tego powodu Kościół obchodzi co roku w Wigilię Paschalną odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych. Przygotowanie do chrztu prowadzi tylko do progu nowego życia. Chrzest jest źródłem tego nowego życia w Chrystusie, z którego wypływa całe życie chrześcijańskie. (1254)
Przez chrzest wszystkie grzechy są odpuszczone, grzech pierworodny i wszystkie grzechy osobiste, a także wszelkie kary za grzechy. W tych, którzy odrodzili się, nie pozostaje nic, co mogłoby przeszkodzić ich wejście do Królestwa Bożego, ani grzech Adama, ani grzech osobisty, ani konsekwencje grzechu, z których najpoważniejszym jest oddzielenie od Boga. (1263)
Chrzest nie tylko oczyszcza ze wszystkich grzechów, ale także czyni neofitę „nowym stworzeniem”, adoptowanym synem Bożym , który stał się „uczestnikiem boskiej natury”, członkiem Chrystusa i współdziedzicem z nim oraz świątynią Ducha Świętego. (1265)
Trójca Przenajświętsza daje ochrzczonym łaskę uświęcającą, łaskę usprawiedliwienia:
- pozwalając im wierzyć w Boga, pokładać w Nim nadzieję i kochać Go przez cnoty teologiczne;
- dając im moc do życia i działania pod natchnieniem Ducha Świętego poprzez dary Ducha Świętego;
- pozwalając im wzrastać w dobroci poprzez cnoty moralne.
W ten sposób cały organizm „nadprzyrodzone życie chrześcijanina ma swoje korzenie w chrzcie (1266)”.
W przeciwieństwie do tego londyńskie wyznanie baptystów Wiara (BCF, 1689) ma do powiedzenia na temat chrztu:
„ Rozdział 29: Chrzest
- Chrzest jest obrzędem Nowego Testamentu, ustanowionym przez Jezusa Chrystusa, aby być ochrzczonym, znakiem Jego społeczności z Nim w Jego śmierci i zmartwychwstaniu; o jego wszczepieniu w niego; odpuszczenia grzechów; i poddania się Bogu przez Jezusa Chrystusa, aby żyć i kroczyć w nowym życiu. ( Rzym. 6: 3-5; Kolosan 2; 12; Galacjan 3:27; Mark 1: 4; Dz 22:16; List do Rzymian 6 : 4 )
- Osoby, które faktycznie to robią wyznawać skruchę wobec Boga, wiarę w naszego Pana Jezusa Chrystusa i posłuszeństwo Mu, są jedynymi właściwymi podmiotami tego obrzędu. ( Znak 16:16; Dzieje 8:36, 37; Akt 2:41; Akt 8:12; Akty 18: 8 )
- Elementem zewnętrznym, który ma być użyty w tym zarządzeniu, jest woda, w której przyjęcie ma zostać ochrzczone w imię Ojcze i Syna i Ducha Świętego. ( Mateusza 28:19, 20; Dz 8:38 )”
Podsumowując. Chociaż Kościół rzymskokatolicki mówi, że chrzest daje wszystkie te rzeczy ochrzczonej osobie:
- Przebaczenie grzechów.
- Odrodzenie.
- Uzasadnienie.
- Przebudowa „jak nowe stworzenie”.
- Przyjęcie do kościoła chrześcijańskiego.
Ogromna większość kościołów protestanckich nie wierz , że te rzeczy są przypisywane ochrzczonym. Wierzą, że jest to zewnętrzny znak wewnętrznej rzeczywistości (to znaczy, że są już „zbawieni tylko łaską, przez wiarę tylko w Jezusa Chrystusa” ).
TL; DR
Protestanci DO wierzą w chrzest , to po prostu mają różne poglądy na ten temat .Według nich nie usuwa grzechu , nie regeneruje się i nie nie daje usprawiedliwienia grzesznikowi. Te rzeczy , zdaniem protestantów, zdarzają się podczas konwersji .
( UWAGA: Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie kościoły protestanckie wierzą EXACLTY to samo co do chrztu.
- Jest godny uwagi przykład płatniobaptyści (ci, którzy chrzczą dzieci: anglikanie, luteranie, prezbiterianie, metodyści) i credobaptyści (prawie wszyscy inni).
- Jest różnica między tymi, którzy w rzeczywistości myślą chrzest daje odrodzenie (luteranie wyznaniowi), ci, którzy wierzą, że podczas chrztu dzieje się coś duchowego, tj. „duchowa obecność” (niektórzy anglikanie i niektórzy prezbiterianie) oraz ci, którzy nic o tym nie myślą, np. memoriali sts (prawie wszyscy inni).
- Jest też kwestia tego, jak musisz chrzcić lub zostać ochrzczonym: przez zanurzenie, polewanie lub aspersję.
ALE, w kolejności yo, uprość odpowiedź… Wziąłem tylko ogólne wytyczne i po prostu umieściłem na ten temat rzeczy „prawie wszyscy inni”)
Odpowiedź
Myślę, że odpowiedź leży w błędnym przekonaniu, że Katolicy myślą o czyśćcu jako o „miejscu, w którym dusze ludzi, którzy nie byli„ wystarczająco złe do piekła, ale nie wystarczająco dobre do nieba ”, kończą się„, a nie „doświadczeniem, które zbawiały dusze przed wejściem do nieba”. I niestety, ponieważ katolik sama wiara ma w sobie takie niuanse, a większość ludzi, w tym katolicy, nie zawsze jest strasznie dobra w niuansach, sami katolicy wykonali niezłą robotę, wyjaśniając to.
Najlepszym miejscem na wyjaśnienie, jak działa czyściec, jest 1 List do Koryntian 3: 10-15 (tutaj pokazano wersję NIV):
10 Dzięki łasce, którą dał mi Bóg, położyłem fundament jako mądry budowniczy, a ktoś inny na nim buduje. Ale każdy powinien starannie budować. 11 Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten już położony, którym jest Jezus Chrystus. 12 Jeśli ktoś buduje na tym fundamencie ze złota, srebra, kosztownych kamieni, drewna, siana lub słomy, 13 ich dzieło zostanie pokazane, czym jest, ponieważ Dzień wyjawi je na światło dzienne. Zostanie objawiony przez ogień, a ogień wystawi na próbę jakość pracy każdego człowieka. 14 Jeśli to, co zostało zbudowane, przetrwa, budowniczy otrzyma nagrodę. 15 Jeśli zostanie spalony, budowniczy poniesie stratę, ale mimo to zostanie uratowany – nawet jeśli tylko ucieknie przez płomienie.
Widziałeś kiedyś szczątki naprawdę poważnego pożaru domu w kraju, do którego straż pożarna nie mogła się tam szybko dostać? Niektórym domom w ogóle się to nie udaje. Drewniane konstrukcje szkieletowe to zwykle nic innego jak zwęglone patyki. Ceglane domy radzą sobie trochę lepiej; ściany prawie zawsze stoją. A kamienne domy radzą sobie jeszcze lepiej; czasami trudno nawet stwierdzić, że był pożar. Fundament, niezależnie od tego, co stanie się z resztą konstrukcji, jest zawsze nienaruszony.
Przechodzisz przez życie z Chrystusem jako twój fundament, prawda? Ale trzeba budować fundament, wypowiadać słowa i czynić. Czasami wybieramy słomę; zły dobór słów, złe czyny. Czasami wybieramy strukturę drewnianą; dobre słowa, po których następuje brak działania lub słabe działanie. Czasami wybieramy cegłę; dobre słowa, po których następuje mocna akcja, ale może niewystarczająca kontynuacja. Czasami wybieramy kamień; dobre słowa, mocne działanie, dobra realizacja.
Niezależnie od naszych wyborów zostaną one przetestowane jak w ogniu; a cokolwiek nie było tak dobre, spali się. Cokolwiek pozostanie, jest tym, co przedostaje się do nieba, ponieważ materiał, który pozostaje, jest wyraźnie tak trwały jak fundament, na którym się znajduje
To testowanie jest tym, co nazywamy czyśćcem – dosłownie „oczyszczaniem” wszystkiego, co nie może wejść do nieba. Nie jest to miejsce, a raczej proces – proces, który ponieważ dzieje się to po „drugiej stronie”, nie jest od razu jasne, jak to działa. Wszystko, co wiemy, to zrzucenie wszelkich pozostałych grzechów i prawdopodobnie jest bardzo bolesne, jak często bywa ogień.
Ale dobra wiadomość jest taka, że jest to tymczasowy ból, a nie wieczny.Gdyby czyściec absolutnie musiał być traktowany jako miejsce, byłoby to bardziej jak „błotnisty pokój niebios”, w którym brudne buty i mokre płaszcze są pozostawione przed wejściem do domu, a nie miejsce pośrednie, gdzie twój los jeszcze się nie skończył. być zdecydowanym. Jeśli dotarłeś do czyśćca, trafisz do nieba.
Podejrzewam, że więcej protestantów mogłoby uwierzyć w czyściec, gdyby zostało to wyjaśnione w ten sposób.