Dlaczego Rosjanie jedzą wszystko z majonezem?


Najlepsza odpowiedź

Mayo był rzadkim elementem w ekskluzywnych recepturach restauracji przed rewolucją. Zamiast tego cały naród jadł śmietanę, najlepiej w jej grubszej odmianie creme fraiche ( smetána ).

Potem nadeszła rewolucja, głód i ciągłe problemy związane z produkcją i dystrybucją żywności. W miastach, dla tych, którzy nie mieli dostępu do rządowych stołówek, również śmietana stała się produktem z wyższej półki. Później nadeszła kolektywizacja, która sprawiła, że ​​śmietana stała się wyśmienitą kuchnią nawet wśród chłopów.

Wtedy Stalin wysłał swojego wiernego pomocnika z Armenii Anastas Mikojan za ocean, szukać rozwiązań. Mężczyzna przywiózł z USA kilka linii produkcyjnych, które mogły szybko i tanio produkować tony dobrego towaru: lody, soki, wino, parówki, kiełbaski, ser – i majonez!

Po powolnym starcie ludzie zdał sobie sprawę, że majonez ma taką samą funkcjonalność jak kwaśna śmietana. Umożliwiło to wysłanie przez właz nawet najbardziej niejadalnego jedzenia, jeśli wylałeś wystarczającą ilość majonezu na obrzydliwość. Poza tym bez lodówki wytrzymała znacznie dłużej niż kwaśna śmietana: lodówki stały się codziennością w całym kraju dopiero w latach 60. XX wieku.

Moja mama patrzył na majonez z obrzydzeniem. Myślała, że ​​to rządowa próba nakłonienia ludzi do zjedzenia mniejszej ilości śmietany, co w jej książkach było o wiele lepsze. Jej koronnym argumentem było to, że koty odmawiały jedzenia sowieckiego majonezu. Po raz pierwszy skosztowałem majonezu, mając 20 lat przy czyimś urodzinowym stole – i całkowicie się z nią zgadzałem (i kotami).

W ciągu ostatnich dwóch dekad rządów sowieckich, pośród coraz bardziej nieregularnej dystrybucji żywności i powtarzających się niedobory, majonez zyskał sławę jako przedmiot na świąteczny stół. Następnie szalejąca bieda lat dziewięćdziesiątych rozpowszechniła wśród niższych klas nawyk kupowania najtańszych węglowodanów i przetworzonego mięsa oraz spożywania ich z szalonymi ilościami majonezu – obecnie powszechnie dostępnego. Nawet po kilku latach putinowskiej zamożności zachowujemy do niej sympatię i zjadamy sześć kilogramów na osobę rocznie.

Poniżej plakat z początku lat pięćdziesiątych XX wieku uczący sowiecką ludność jedzenia majonezu. Tytuł przedstawia ją jako „doskonałą, gotową do użycia przyprawę”. Tekst na dole mówi: „Do dań z warzyw, ryb i mięsa”. Po lewej sałatka z wędlinami, burakami i groszkiem konserwowym. Po prawej sałatka jarzynowa z jajkami. Pusty słoik ze szkła majonezowego, który mieścił 250 g, był standardowym pojemnikiem do dostarczania próbek moczu ludzi do analiz laboratoryjnych.

Odpowiedź

Historia. Majonez w Rosji pojawia się pod koniec XVIII wieku jako część pożyczonej i modnej kuchni europejskiej. Metropolitan arystokracja częstuje się „ciastem strasburskim”, popijając szampana. To wtedy przychodzi do nas ten majonez. Danie nie wymawiam przypadkowo, bo w tamtych czasach określenie to nie odnosiło się do sosu, ale do dania gotowego. Na talerzu układano kawałki dziczyzny, mięsa lub ryby, udekorowane mrożonym bulionem i sosem prowansalskim. Było to słowo „prowansalski”, które było wówczas synonimem dzisiejszego majonezu ze słoika. I nawet nieśmiertelne dzieło Luciena Oliviera w latach 60. XIX wieku nie było nazywane sałatką o tej samej nazwie, ale „majonezem z dziczyzny”. takie potrawy to nasza historyczna pasja.

Tradycja. Dziś majonez to smak dzieciństwa. A dla wielu milionów Rosjan jest silnie kojarzony ze świętami. Tak, spierają się o jakość produktu w sklepie i besztają go. Ale niewiele osób myśli o świętowaniu picia bez Oliviera lub śledzia pod futrem.

W Rosji, klimat jest ostry, zima długa, a sałatka majonezowa to pożywne, satysfakcjonujące danie, do takiego jedzenia przyzwyczaili się ci, którzy muszą żyć w trudnych warunkach klimatycznych. W tej samej Szwecji czy Finlandii jest ich sporo odpowiedniki naszych ciężkich sałatek majonezowych. Jednocześnie tylko na południu, w Rosji i tylko latem nikt nawet tego nie zrobi nk gotowania Olivier. Sałatka majonezowa jest wtedy, gdy na dworze jest zimno.

Majonez stał się symbolem kuchni rosyjskiej.

Prawdopodobnie to samo co w USA – keczup …

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *