Najlepsza odpowiedź
Najważniejszym czynnikiem jest zaufanie do tego miejsca. Znajdź miejsce, które opowiada o samochodzie, omawia obserwacje bez presji na zakup dodatkowych usług lub części. Następnie weź pod uwagę oleje i ceny.
Niektórzy powiedzą ci słusznie, że twój olej przekładniowy wymaga wymiany i powinni pokazać ci czarny znak na bagnecie i zwrócić uwagę, że świeży płyn jest czerwony (dla AT) , itp. Jeśli mówią o milach lub o wieku, potrzebuje xyzzy, idź gdzie indziej. Jeśli polecają usługi, których nawet nie sprzedają ani nie świadczą, prawdopodobnie są uczciwi.
Dzięki temu moi klienci wracają od 20 lat. Postaramy się przekonać ludzi do zmiany tego, co się zmienia, wyślemy Cię do warsztatu, kupimy opony itp., Ale nie będziemy próbować sprzedawać niczego, czego tak naprawdę nie potrzebujesz.
Właściwie sprzedajemy tylko środki smarne i filtry i tylko jedną markę każdego z nich, ale mamy na stanie ponad 100 różnych olejów do różnych celów i ponad 1500 różnych typów filtrów. Myślę, że jeśli ta usługa Ci się nie spodoba, nie wrócisz. Jeśli to zrobisz, powiesz znajomym.
Odpowiedz
Mój garaż lub podjazd. Czemu? Ponieważ nie ufam tym miejscom, które po prostu zmieniają olej. Za dużo słyszałem i widziałem zbyt wiele, co stamtąd pochodzi. Zatrudniają ludzi, którzy nie mają pojęcia o samochodach. Osoby, które mogą lub nie potrafią czytać. Nie chcę, aby moja wymiana oleju zamieniła się w koszmar i nie chcę mieć z nimi do czynienia, traktując mnie jak idiotę i zawsze próbując sprzedawać na nowo. Nie chcę też, żeby kłócili się z moim lub obciążali mnie więcej tylko dlatego, że nie chcę gównianego Pennzoila w moim samochodzie. Chcesz, aby było to zrobione dobrze i bez kłopotów, zrób to sam. Teraz, jeśli NIE masz skłonności mechanicznych, zabierz samochód do SWOJEGO mechanika i poproś go o wymianę oleju. Zaufaj mi, wykona o wiele lepszą robotę i tak naprawdę wie, czym jest olej, jakie są wszystkie płyny i dokąd trafiają. Jeśli nie masz mechanika, radzę znaleźć takiego, który ma duże doświadczenie i dopiero zaczyna samodzielnie. Mógł już wcześniej pracować w niektórych sklepach i zmęczył go idiotyzm lub nieetyczne bzdury, które mają miejsce w niektórych z tych miejsc, albo może być po prostu „emerytowanym” mechanikiem lub poważnym „hobbystą”. Znajdź jednego z tych facetów, którzy chcą popracować przy czyimś samochodzie. Unikałabym dzieciaków, które myślą, że te małe zatrzaśnięte ricery to dobre samochody. Powodzenia.