Najlepsza odpowiedź
Konik morski ze swoim mały rozmiar, nietypowy kształt i dziwaczna umiejętność pływania w pozycji pionowej i bardzo (do 1,5 metry na godzinę!) – zamiast poziomo i szybciej, jak większość ryb – jest naprawdę podatny na drapieżnictwo, mimo że sam jest drapieżnikiem. Dlatego ocean naprawdę jest dżunglą, niebezpiecznym miejscem do życia, w którym wszędzie czają się głodni myśliwi.
Jednak koniki morskie mają właściwie bardzo mało powodów, by bać się drapieżników, a wszystko to z powodu ich nieapetycznych kościstych wypukłości i ich niezwykłego kamuflażu. Niemniej jednak muszą uważać na dwa następujące drapieżniki:
– Kraby, największe drapieżne zagrożenie dla koników morskich, ponieważ oba gatunki zamieszkują płytkie wody i zwykle przebywają w pobliżu dna oceanu, gdzie często występuje podwodne liście, dlatego też często dochodzi do starć.
– Ludzie, którzy niszczą siedlisko koników morskich poprzez zanieczyszczenie (zresztą powyższy obrazek rozszedł się wirusowo w Internecie, przypominając ludziom o niebezpieczeństwie, jakie stanowi plastik dla ekologii morskiej), a także samemu sobie grożą wyginięciem poprzez przełowienie do gotowania i tradycyjnej medycyny chińskiej.
Dlatego zapewnienie konikom morskim wszelkiej niezbędnej ochrony jest teraz ważniejsze niż kiedykolwiek, i dostarczaj go również wszystkim dzikim zwierzętom morskim.
Odpowiedź
Dla wyjaśnienia, chociaż nie wygląda to na to, nawożenie konika morskiego jest w rzeczywistości zewnętrzne, podobnie jak większość innych ryb kostnych. Jaja są zapładniane w szczelnie zamkniętej przestrzeni między ciałem mężczyzny i kobiety, a nie w jednym z ich ciał. Podczas procesu zapłodnienia jaja są jednocześnie przenoszone do worka samca, ale plemniki nie pochodzą z jego worka, mimo że część z nich prawdopodobnie trafia tam wraz z jajami.
Z biologicznego punktu widzenia, Niektóre wady zewnętrznego zapłodnienia to drapieżnictwo (inne zwierzęta mogą jeść jaja) i utrata (jaja i plemniki mogą zostać oddzielone, zanim się spotkają, co jest marnotrawstwem), więc większość gatunków musi produkować dużo jaj, aby zwiększyć szanse niektórych przeżyć. Te wady są jednak oczywiste.
Kolejną wadą, o której ludzie często nie myślą, jest porwanie partnera. Dzieje się tak, gdy inny samiec wypuszcza spermę do chmury spawnowej pary godowej. Jest to niepożądana konkurencja dla samca kopulującego i potencjalnie również niepożądana dla samicy, ponieważ samice często inwestują więcej środków w produkcję jaj, a zatem wybierają partnerów ostrożniej niż samce.
Z drugiej strony, nawożenie wewnętrzne jest adaptacją, która ma wiele zalet w porównaniu z nawożeniem zewnętrznym. Przede wszystkim umożliwia gatunkom zachowanie wskaźnika przeżywalności potomstwa, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby komórek jajowych, których produkcja jest kosztowna. Umożliwia także samicom sprawowanie większej kontroli nad tym, który samiec będzie ojcem ich potomstwa. U gatunków monogamicznych pozwala również samcom wyeliminować konkurencję plemników z innymi samcami. Niestety, u wielu gatunków samce stosują przymusową kopulację (gwałt) jako środek zaradczy, co oczywiście podważa początkowe zalety zapłodnienia wewnętrznego i zwiększa dodatkową odpowiedzialność, zmuszając samice do mimowolnego inwestowania zasobów w rozwój i wychowywanie potomstwa niepożądanego ojca. Czasami powoduje to również, że partnerzy płci męskiej nieświadomie inwestują swoje zasoby w wychowywanie potomstwa innego samca (rogacz).
Konik morski jest jedną z niewielu grup zwierząt, które rozwiązały oba te problemy. Tworząc ścisłe uszczelnienie między ciałami, jaja samicy mają gwarancję zapłodnienia TYLKO przez tego samca, z którym obecnie się kojarzy, ponieważ inne samce nie mogą liczyć na porwanie poprzez wypuszczenie nasienia do wody wokół nich. A więc…
- Poprzez zewnętrzne zapłodnienie jaj w szczelnie zamkniętej jamie między ich dwoma ciałami i przeniesienie ich bezpośrednio do własnej kieszeni, gwarantuje się genetyczną pewność samca. Nie może zostać oszukany przez innego samca.
- Samica nie może być zmuszona do mimowolnego inwestowania środków na rozwój i wychowywanie potomstwa, które jest produktem przemocy seksualnej (gwałt).
To jest prawdopodobnie jedyną strategią reprodukcyjną, która ZAWSZE przynosi korzyści obu płciom.