Najlepsza odpowiedź
Itachi zrobił NIE Łagodna dla Sasuke, to była ta tajemnicza choroba, którą Itachi nie pozwolił mu osiągnąć pełnej siły.
W przeciwnym razie, gdyby Itachi nigdy nie zamierzał walczyć z Sasuke z pełną siłą, nie rzuciłby Amaterasu na all, Ponieważ nawet jonin nie miałby szans przeciwko jutsu jak amaterasu, Ale ponieważ Itachi wiedział, że Sasuke może z nim walczyć jako równy sobie, rzucił Amaterasu.
Poza tym tam były trzy główne powody , które zmusiły Itachiego do walki z Sasuke w pierwszej kolejności…
- Najbardziej WAŻNE Powód jest taki, że Itachi chciał wyciągnąć Orochimaru z Sasuke. Jak wszyscy wiemy, pieczęć Orochimaru jest w zasadzie jego esencją, więc w przypadku śmierci Orochimaru, co zrobił, może wskrzesić się ze znaku klątwy, który jest widoczny, gdy sasuke pozwala czakrze orochimaru przejąć kontrolę. Zasadniczo Itachi chciał raz na zawsze zabić Orochimaru i zapieczętować go. Więc chodzi mi o to, że JEŚLI itachi nie walczyłby z Sasuke z całej siły, Orochimaru nigdy nie wyszedłby sam, ponieważ Itachi potrzebował Sasuke, aby wysilił się do momentu, w którym orochimaru może wyjść z jego ciała.
- Itachi chciał zobaczyć, jak silna może być nienawiść Sasuke, Wszyscy wiemy, że Itachi chciał, aby Sasuke go nienawidził, ponieważ jeśli Sasuke pracuje nad swoim celem, aby zabić Itachiego i pomścić klan uchiha, to oczywiście Sasuke musiał stać się silniejszym, więc Itachi walczył z sasuke, aby ocenić, jak silny stał się również.
- Itachi wiedział, że zaraz umrze z powodu swojej choroby, więc Itachi zdecydował, że przed śmiercią również dostanie stwardnienie rozsiane Sasuke, ponieważ Itachi nie chciałby, aby Danzo lub Orochimaru zdobyli jego Sharingana.
Podsumowując, Itachi celowo nigdy nie poszedł na łatwiznę z sasuke, chociaż z powodu choroby prawdopodobnie miał 75\% do 80\% . Poza tym Itachi nigdy nie powstrzymywał się w żadnym ze swoich ataków, to jego ukradkiem była głównie jego choroba. Itachi dosłownie użył wszystkich jutsu ze swojego arsenału przeciwko Sasuke.
Odpowiedź
Powodem jest to, że Itachi został zmieniony na dobrego faceta w późniejszej części serii. Na wstępie był złym facetem.
Kishimoto nie stworzył swojej historii o świętym męczenniku, aż do historii zmiażdżenia Konohy, która sama w sobie jest bardzo chaotyczna i całkowicie sprzeczna z jego intencjami z perspektywy czasu.
- Tym, którzy mówią, że chciał, żeby był bohaterem, nie kupuj tego – „zabij najlepszego przyjaciela za mangekyou sharingan”. Jak, u licha, Sasuke ma zostać bohaterem Konohy po zamordowaniu innego liściastego shinobi? Zastanów się, czy zabił Naruto – jinchhurki z wioski. Natychmiastowa realizacja. Wioska Liści kładzie nacisk na pracę zespołową i braterstwo – przynajmniej na poziomie powierzchownym. Zamordowanie kolegi z drużyny przyniosłoby tylko hańbę i śmierć.
- „Itachi chciał, aby Sasuke go ukarał”. Gdyby chciał zostać ukarany, mógłby popełnić samobójstwo lub pozwolić Sasuke zabić go podczas ich pierwszego spotkania. Jedno chidori w jego sercu wystarczyłoby, by go zabić. Na ich spotkaniu na korytarzu. Sasuke taranuje go chidori i tam „odpokutowuje” za swoje masowe morderstwo, tak jak chce. Po co ciągnąć Sausuke po ścieżce kłamstw przez 10 lat?
- Dla tych, którzy mówią, że nie brał pod uwagę czynników zewnętrznych – ten facet zobaczył Sasuke z bliska ze swoim mangekyou, kiedy miał znak klątwy. I kwestia sama w sobie zaprzecza twojej argumentacji – pytanie opiera się na założeniu, że Itachi jest mądry. Jeśli jest geniuszem, powinien brać pod uwagę czynniki zewnętrzne, kiedy osobiście je zna! Wie, że Orochimaru szuka ciała Sharingana, a także wie, że jego brat jest jedynym ciałem Sharinganów w wiosce – i do tego najbardziej wrażliwym. Orochimaru nie może być wymówką, kiedy Itachi dokładnie wie, czego chce – musi również wiedzieć, że Orochi będzie atakował jego młodszego brata. Wie, że Tobi zna prawdę. Taki geniusz?
- Innym częstym argumentem jest to, że chciał chronić Sasuke torturując go – weź pod uwagę fakt, że tsukuyomi Itachiego na Sauske i Kakashi wywołało śpiączkę na tyle trwałą, że obaj byli w stanie wegetatywnym aż do najlepszego medyczni shinobi na całym świecie musieli przyjść i ich uleczyć. I powtarzam, żaden zwykły medyczny ninja w Konoha, tylko najlepsza medyczna rewolucjonistka, Tsunade Senju, nie musiał przybyć, aby ich uratować. A Tsunade nie było wtedy nawet w wiosce, więc na kogo liczył Itachi? A jeśli Tsunade odmówi powrotu? Sasuke i Kakashi byliby w śpiączce, dopóki ona nie. To tyle, jeśli chodzi o ochronę, huh.
- Kolejnym argumentem, który widzę tutaj, jest to, że spowodował traumę Sasuke, ponieważ uczynienie Sasuke psychicznie niestabilnym było częścią jego planu. Sasuke jest niestabilny psychicznie / brakuje mu perspektywy jest naturalnym wynikiem dążenia do życia w imię czystej nienawiści do zemsty. Więc dla ludzi, którzy to uzasadniają – dlaczego Itachi później twierdzi, „wszystko, czego chciałem, to ustawić cię na właściwej ścieżce”.
- Ostatni z bezsensownych argumentów. „Itachi chciał, aby Sasuke stał się silniejszy, Uchihas stał się silniejszy przez traumę”. Przyjrzyjmy się, jak Sasuke stał się silniejszy. Najpierw był trening z Kakashim (nauka szybkiego taijutsu i chidori). Żadnej traumy. Drugi jechał do Orochimaru, gdzie trenował go w kenjutsu, bukijutsu, opanowaniu sharingana, ninjutsu itp. Hebi Sasuke był znacznie silniejszy. Żadnej traumy. Trzecią kwestią było uzyskanie mangekyou – teraz jest to traumatyczne – ale co to ma wspólnego z torturami psychicznymi? To utrata kogoś, kogo kochasz, i tak się może zdarzyć. Czwarty powód. To wszczepianie oczu Itachiego. Jednak operacja została przeprowadzona przez Tobi, co nie jest planem Itachiego, więc się nie liczy. Itachi nie mógł wiedzieć, że Sasuke zabierze mu oczy i wszczepi je. Wątpię też, żeby Tobi nie powiedział mu prawdy o Itachim, Sasuke nawet by się mangekyou – dostał to po poznaniu prawdy. Piąty powód, wzmocnienie ścieżki sog6 na wojnie. Ponownie, Itachi nie ma tu żadnej roli. Więc nie, Itachi w ogóle nie pomógł Sasuke stać się silnym. Przynajmniej nie celowo. Jego plan się nie udał.
Rozważmy ustalone założenie tego pytania:
- Itachi jest geniuszem
- Itachi chce Sasuke, aby być dobrym facetem
- Itachi nadal brutalnie torturuje Sasuke psychicznie i fizycznie, prowadząc go na ścieżkę nienawiści i zemsty.
Są to wspólne powody obu stron debaty. Teraz dołącz do kropek. Jeśli Itachi jest geniuszem, powinien wiedzieć, że nienawiść nie prowadzi do tego, że dziecko jest dobrym facetem. Jeśli Itachi jest geniuszem i nadal prowadzi Sasuke na ścieżce nienawiści, wie, że Sasuke nie będzie bohaterem i nie chce, aby Sasuke nim był. Albo jeśli Itachi wprowadza w błąd Sasuke i nadal chce, aby był słonecznym bohaterem-sprawiedliwym, to nie jest geniuszem – jest głupcem najwyższej rangi.
Tych trzech, jeśli nie mogą one współistnieć jednocześnie.
Biorąc pod uwagę charakterystykę Itachiego i jego intencje, jego działania po prostu nie pasują.
Prawda jest taka, że postać Itachiego to bałagan w retconie. To nie ma sensu. Jest po prostu okropnie napisaną postacią.
Na poziomie osobistym, podczas gdy uważam, że jego traktowanie Sasuke jest wyjątkowo niesmaczne – ujawnia ludziom, że jego dobry facet sprawił, że natychmiast zapomnieli o jego poprzednich działaniach i ich zdeprawowanej scenie duszenia w końcu był dla nich memem. Dla mnie jego wcześniejsze znęcanie się było jeszcze bardziej drażniące. Z miłości. Naprawdę?
Jednak nie nienawidzę postaci za ich złe uczynki. Naprawdę lubię złoczyńców i jestem gotów wybaczyć i zapomnieć o nikczemnych czynach, jeśli narracja zapewni im odpowiednią rekompensatę. Tutaj jednak… to niewiarygodna gimnastyka umysłowa…
Itachi nie jest w ogóle spójną postacią. Jest naprawdę źle napisany.