Najlepsza odpowiedź
W Twoim przypadku są dwa problemy.
- Twoja żona i jej zachowanie.
- Twoje zachowanie i nastawienie.
Twoja żona prawdopodobnie cierpi z powodu niskiej samooceny. Jak wyglądało jej życie, zanim wyszła za ciebie? Jak tam jej rodzina? Jeśli dana osoba jest cały czas zirytowana, może to być spowodowane czynnikami zewnętrznymi (ludzie w jej życiu) i wewnętrznymi (wysokie i nieuzasadnione oczekiwania). To nie głupie bójki powodują szkody. To zgorzknienie wynikające z tych głupich bójek i niechęć do zapomnienia i wybaczenia stwarza różnego rodzaju problemy. Jak ktoś zasugerował, doradztwo jest dobrym rozwiązaniem. Może być w stanie przedstawić swoją wersję historii doradcy, a nie tobie. Być może doszła do wniosku, że nie zrozumiesz!
Ty również źle się dzieje. Przede wszystkim przestań kupować prezenty i czekoladki, aby była szczęśliwa. Nie sądzę, żeby twoja żona była z tego wszystkiego zadowolona. Prawdopodobnie tęskni za twoją stałą uwagą i towarzystwem. Innym problemem jest to, że myślisz w jej imieniu. Kiedy poprosiła cię, żebyś odebrał ją ze studiów i zabrał ją na obiad, jedzenie nie było jedyną rzeczą, o której myślała. Źle odczytałeś jej pragnienie bycia z tobą w tym momencie. Zamiast „zakładać”, że nie chce gotować, mogłeś ją zabrać i udać na lunch. Nie mówię, że robisz wszystko, co ci każe, ale powinieneś lepiej radzić sobie z sytuacjami, zwłaszcza gdy przewraca się na każde skinienie. Przestań przepraszać za wszystko. To nie czyni cię dobrym mężem. Wręcz przeciwnie, nawet odrobina narcystycznego zachowania w niej może sprawić, że poczuje się dobrze, że jesteś kiedykolwiek przepraszająca. Przepraszaj tylko wtedy, gdy się mylisz. Kiedy się przewróci, poczekaj, aż skończy a potem zachowywać się tak, jakby nic się nigdy nie wydarzyło. Uścisk wcale nie byłby złym pomysłem.
Możesz być jej doradcą. Zabierz ją na kilka dni. Może być wakacje. Zawsze lepiej jest porozmawiać, kiedy oboje jesteście w dobrym stanie. Nie mów, że nie wiesz, dokąd idziesz źle. Zamiast tego powiedz takie rzeczy jak „ wiesz, że pewnego dnia wstawałem cię, czułem się tak źle. czasami głupie ”. Nie powinienem„ tego robić ”.
Poproszenie jej, aby powiedziała ci, co jest nie tak, nie zadziała. Zmusić ją do mówienia. Dobrym sposobem jest uznanie swoich wad. Będzie mówić!
I ostatnia rzecz – przestań padać na jej stopy! Jeśli będziesz musiał upaść na nogi, aby ją zadowolić i uspokoić, możesz mieć pewność, że zawsze będziesz na kolanach przed nią!
Jeśli nic nie działa, spróbuj porady.
Odpowiedz
Wyczuwam, że mam kilka podobieństw do twojej żony … Byłbym gotowy krzyczeć na męża na razy bez powodu. Stało się to przez kilka miesięcy po porodzie i poważnie myślałem o moim zachowaniu.
Oto kilka rzeczy, które odkryłem:
- Mój poziom tarczycy wzrosła i z powodu zaburzeń równowagi hormonalnej czasami czułem się wysoko i nisko
- Zajmuję się pracą biurową (większość pracuję w domu y), prace domowe, córka, mąż i ja. W międzyczasie czuję się taki zestresowany i bezradny – ciągle krzyczę jako rezultat tego
- Nie lubię jego czasami lenistwa, a kiedy wskazuje na mnie jakąkolwiek małą rzecz – wystrzeliwuję jak diabli
- Poszedłem nawet po poradę, myśląc, że moje zachowanie wpłynie na nasz związek i wychowanie dziecka
Więc teraz musisz się dowiedzieć
- Jeśli jest w stanie zarządzać pracą domową, nauką, Tobą i nią.
- Czy zajmuje przestrzeń pomiędzy zajęciami wszystkimi tymi obowiązkami.
- Czy coś innego przeszkadza ją.
- Czy twoje zachowanie jest czasami przez nią nie do przyjęcia.
- Wizyta u lekarza i zbadanie jej (z powodu stresu – niedobory tarczycy, witamin i wapnia mogą wpływać na jej harmonijną czasami brak równowagi)
- Możesz też spróbować porady, nie szkodząc.
Prezenty, prezenty nie mają znaczenia, jeśli nie jesteś w stanie dać jej jakości czas… Jeśli nie jest gotowa, by się przed tobą otworzyć, lekarz byłby najlepszą opcją, jaką mógłbym zaproponować Szacunek.
Wszystkiego najlepszego !!
Pozdrawiam,
Kavitha