Najlepsza odpowiedź
Po śmierci Diora nie ma Króla Sindaru. Przed upadkiem Doriathu Oropher był kolejnym elfem sindarińskim, prawdopodobnie szlachetnym, ale nie spadkobiercą Diora. Synowie Feanoru splądrowali Doriath i zabili Diora i Nimlotha dla ich Silmaril. Ich córka Elwing uciekła i uciekła do Sirion. Podobnie, inny ocalały z rodziny królewskiej Celeborn również uciekł z żoną Galadrielą (nie jest powiedziane, gdzie dokładnie, zanim wrócił). Tak więc Oropher i niektórzy z pozostałych ocalałych założyli, że linia się skończyła i postanowili zacząć od nowa. Znaleźli krainę Silvan w Greenwood i Oropher został wybrany przez nich na własnego króla. Oropher był królem od 750 do 3434 roku, kiedy zginął w bitwie pod Dagorlad.
Celeborn (kuzyn Diora) i Elrond (jako syn Elwinga) mają pretensje do Sindarów, ale żaden nie wybiera Do zabrania. Celeborn świetnie rządzi Lorien z Galadrielą, podczas gdy Elrond odrzucił przeklęte królestwo elfów i zamiast tego próbuje przywrócić spadkobierców swojego brata, Numenorian, jako władców Śródziemia.
Odpowiedź
Legolas cierpiał pod rządami swojego ojca i chciał kontynuować marzenie Tauriela o ulepszaniu świata poza bezpieczeństwem królestwa elfów. Powrót do Mrocznej Puszczy oznaczałby ignorowanie potrzeby innych ras. Thranduil wydawał się dumny, że Legolas stawał się swoim własnym „człowiekiem” i rozumiał pragnienie Legolasa „ulepszania świata”, nawet jeśli sam Thranduil by tego nie zrobił. Thranduil jest przedstawiany w filmach jako porzucił Śródziemie, a Legolas wykazuje młodzieńczą nadzieję na Śródziemie. Dlatego Thranduil wysłał Legolasa do Stridera, ponieważ wiedział, że następca tronu jest najlepszą pomocą dla człowieka. (Thranduil nie był tak bezduszny w książkach, w rzeczywistości wielokrotnie pomagał w wojnie. Najmniejszym z nich było uwięzienie Golluma, gdzie opisywano go jako traktowanego z życzliwością, co doprowadziło do jego ucieczki.)
Nawet w kontekście filmu ta scena jest dość tandetna i nie ma sensu. Wynika to częściowo z wymordowania bohaterów Legolasa i Thranduila, którzy byli znacznie mądrzejsi w książkach. Taka konfrontacja nie miałaby miejsca między dwoma elfami, które miały tysiące lat. Ta scena jest prawie jak Legolas przeżywający nastolatka kryzys związany z postacią, która nie istniała w książkach. A raczej istniała, ale była mężczyzną. „ Nie ma potrzeby budzenia tam pod klucz. On ma miał jego po wyglądzie. ”- inne elfy rozmawiają z Galionem (kamerdynerem) o Kapitanie Straży.
Jak już wspomniano, prawdziwym powodem włączenia tej sceny był aby wprowadzić odniesienie do Stridera (Aragorna). Podejrzewam, że kiepski scenariusz, który za tym stoi, wynikał z tego, że była to zmieniona scena, ponieważ pierwotnie była przeznaczona dla Aragorna do pojawienia się w filmie. Pomysł ten został odrzucony po tym, jak Viggo Mortensen odmówił powrotu do swojej roli, ponieważ Aragorn nie był obecny w książkach. (W książkach Aragorn miałby 10 lat podczas wydarzeń z Hobbita. W filmach Aragorn mógł mieć dwadzieścia kilka lat, ponieważ 17-letnia przerwa między wyjazdem Bilba do Rivendell a wyjazdem Froda nie została uwzględniona. Tak czy inaczej, Mortensen wyglądający na starca nie miałby żadnego sensu).
W kanonie, Aragorn i Legolas prawdopodobnie po raz pierwszy spotkali się za radą Elronda. A może kiedy Aragorn schwytał Golluma. Ale wcześniej Aragorn mieszkał na wolności na zachód od gór i Rivendell. Jest wyraźnie wspomniany, że zaprzyjaźnił się z Gandalfem wiele lat przed Władcą Pierścieni, więc jest mało prawdopodobne, aby Tolkien nie wspomniał o przyjaźni z Legolasem.