Jak się mieszka na chińskiej wsi?

Najlepsza odpowiedź

Przez rok mieszkałem w chińskiej wiosce, więc mogę trochę opowiedzieć o tym, jak to jest dla obcokrajowca mieszkającego na wiejskich obszarach Chin i trochę o ludziach, których tam znam.

Oczywiście, nawet wioski w okolicy są inne, więc jest wiele różnorodności, a także robi wielką różnicę, czy jesteś młody czy stary, mężczyzna czy kobieta.

Mieszkałem w średnio zamożnej wiosce w środkowej prowincji Shandong, gdzie większość dochodów pochodziła z rolnictwa. Liczba mieszkańców wynosiła około 880. Byłem tam, aby zbadać starość we wsi. Przeważnie wszyscy mieszkają w domach na dziedzińcu upakowanych blisko siebie w centrum wioski. Domy są większe od mieszkań miejskich, z kilkoma pokojami i dziedzińcem. Niektóre domy są czyste i dość dobrze umeblowane, podczas gdy inne były brudne i niezbyt czyste. W większości kuchnie są nadal na zewnątrz, na dziedzińcu jest rura wodna, a nie ma toalety, prysznica ani centralnego ogrzewania. Ludzie mają telewizory, pralki, motocykle. Kilku ma samochody.

Ogólnie ludzie szybko komentowali, o ile biedniejsze i trudniejsze jest życie niż w miastach, ale pod wieloma względami ich życie było całkiem dobre. Powietrze było czyste, woda dobra, a my mieliśmy stały zapas lokalnych warzyw, owoców i jaj. Lokalne tofu było niesamowite o wschodzie słońca, świeżo przygotowane i jeszcze ciepłe z prostym ostrym sosem z octu. Lokalne piwo też było dobre. Nie jedli tak dużo mięsa – głównie wątróbki wieprzowej i uszu wieprzowych oraz chudych kurczaków. Zwykle jedzą tylko to, co sami wyhodowali. Skończyło się na tym, że zatrudniłem kucharza, ponieważ samo wejście na rynek po jedzenie zajęłoby ogromną ilość czasu.

Życie na wsi toczy się wokół pór roku. Na tym obszarze odbywały się żniwa kukurydzy i pszenicy, a każde żniwa to bardzo pracowity czas. W międzyczasie jest dużo spokojniej. Jest dużo pracy, ale ludzie mogą to robić we własnym tempie. Życie toczy się również wokół rynków, na których ludzie spotykają się, kupują i sprzedają produkty oraz inne przedmioty. Te odbywają się co dziesięć dni, ale gdzieś w okolicy każdego dnia.

W typowe dni, starsi ludzie chodzili na pola, aby uprawiać rośliny, młodsi ludzie wyjeżdżali do miasta do pracy, a dzieci szły do ​​szkoły. Niektóre uprawy były przetwarzane i przechowywane w domu. Starcy zbierali się w centrum wioski na niekończące się opowieści o walce z Japończykami i d oglądać partie chińskich szachów. Kobiety gromadziły się bliżej swoich domów. Wieczorami ludzie w każdym wieku gromadzili się na ulicach pod światłami, aby rozmawiać, grać w karty, bilard lub inne gry.

Spędziłem dużo czasu na weselach, gdzie jest dużo jedzenia i picia. Na przykład są inne święta i wizyty u ludzi z okazji 100 dni po urodzeniu dziecka. Święto wiosny w wiosce jest świetne, ze wszystkimi dekoracjami, robieniem i jedzeniem pierogów i wielu potraw, piciem od rana do wieczora i petardami.

Dla mnie to był wielki zaszczyt znać tych ludzi. To mogłoby być trochę samotne, ponieważ nikt nie mówił po angielsku (w tym nauczyciel angielskiego), a na pewno nikt nie zrozumiałby większości moich żartów. Skłoniłem się do ludzi, którzy byli trochę bardziej światowi niż większość. Dobry przyjaciel to rolnik, ale także majsterkowicz. Inny znał genealogie wsi, był zapalonym czytelnikiem i wiedział więcej niż ktokolwiek o różnych zwyczajach. Jeszcze innym był człowiek, który przeszedł na emeryturę po karierze marynarki wojennej i dlatego odwiedził wiele krajów.

Miałem dostęp do internetu, więc nie byłem całkowicie odcięty od świata, ale oglądałem lokalną telewizję i dostałem w niektóre z seriali. Lubiłem wędrować po polach i górach oraz obserwować ptaki wczesnym rankiem. Byłem zajęty pracą, jedzeniem posiłków i bankietów z ludźmi, a także fotografią.

W porównaniu do życia w miastach mogło być trochę nudno, a przynajmniej było mniej opcji. Różnorodność warzyw była fantastyczna, ale zawsze był to ten sam styl jedzenia. Gdybym chciał choćby miski ryżu lub syczuańskiego jedzenia, musiałem pojechać do miasta (tam ludzie jedzą gotowany na parze chleb i knedle, przeważnie nie ryż).

Mogłoby się wydawać, że byłoby to trudne. obcokrajowiec w chińskiej wiosce bo oczywiście się wyróżniałem, ale tak naprawdę było łatwiej niż w wielu miastach. W wiosce iw mieście nie słyszałem ludzi wołających „cudzoziemiec”, ale zamiast tego wykrzykiwali moje imię. Wiedzieli, kim jestem i dlaczego tam jestem, i naprawdę mnie adoptowali, więc było naprawdę miło. / p>

Świat wioski jest naprawdę mały. Większość ludzi mieszkała tam całe życie (mężczyźni) lub od czasu ślubu (kobiety). Czasami myślę, że jednym z powodów, dla których ludzie lubili ze mną rozmawiać, był tylko dlatego, że byłem kimś nowym.Nie potrafię sobie wyobrazić, jak by to było mieszkać w jednym miejscu przez całe życie lub przeżyć okres watażki, japońską okupację, wojnę domową, powstanie nowych Chin, Wielki Skok, Rewolucję Kulturową i reformy jako Najstarsi mieszkańcy.

Z pewnością wioski nie prowadziły idyllicznego wiejskiego życia, chociaż jest naprawdę lepiej niż kiedykolwiek. Nie prowadzą też bardziej tradycyjnego życia niż Chińczycy mieszkający w mieście. I nie są też zacofanymi głupcami. To skomplikowani ludzie, jak wszędzie indziej.

Dla nich życie na wsi może wydawać się trochę ograniczone – po prostu nie mogą znaleźć sposobu, aby osiągnąć sukces w życiu, ale to także dom, i cenią sobie dobre powietrze, wodę i pożywienie, a także przyjaciół i możliwości wspólnego jedzenia, picia i spędzania czasu.

Znowu to była jedna wioska. Odwiedziłem większe wioski, bardziej zamożne a także biedniejsze i znacznie bardziej odległe. Chiński kolega przeprowadził badania w wiosce, do której można było dotrzeć tylko pieszo w ciągu dwóch dni. Życie tam byłoby zupełnie inne.

Odpowiedź

Właśnie wróciłem (połowa grudnia 2017) do Kanady z podróży do Chin. Częścią mojej podróży była wizyta u mojego ojca, który nadal mieszka w górzystej wiosce w środkowych Chinach, gdzie się urodziłem i wychowałem.

Życie na wsi jest teraz bardzo różne od tego, jakie było w moim dzieciństwie w latach 60. i 70. XX wieku. Wiele książek można i należy napisać o zmianach tam i gdzie indziej na obszarach wiejskich Chin, ponieważ zmiany te dotykają głęboko setki milionów ludzi.

Postaram się tylko zapisać niektóre wrażenia z mojej ostatniej podróży.

Powrót

Obecnie mieszkam głównie w Greater Vancouver w Kanadzie. Wróciłem do wioski z Pekinu, gdzie nadal mam dom. Wyruszyłem z Pekinu około godziny 8:00 w niedzielę, po śniadaniu, i dotarłem do domu ojca około 18:30, w sam raz na obiad, po przejechaniu około 1100 kilometrów. Jazda wiązała się z jednym postojem w strefie obsługi na lunch i benzynę.

Ograniczenie prędkości wynosiło w większości 120 km / h na autostradzie, co zabrało mnie na odległość 30 kilometrów od domu mojego ojca drogą wiejską (zwana prowincjonalną autostradą lub shengdao 省道).

Podróż mogła być tańsza i szybsza. Dwa pełne zbiorniki gazu plus opłata za przejazd autostradą kosztowały mnie około 1500 juanów RMB (około 230 dolarów). Dla porównania zajęłoby mi mniej niż 500 juanów RMB i mniej niż 7 godzin, aby wrócić pociągiem kulowym (około 4 godziny i 30 minut) i autobusem (około 2 godziny).

Wszystko to jest daleko od dwóch dni, które spędziłem w 1982 roku, podróżując z mojej wioski do Pekinu na uniwersytet, stojąc bez siedzenia przez część podróży w boleśnie powolnym i czasami zatłoczonym pociągu.

Polna droga, którą ja szedłem jako dziecko, aby dostać się do najbliższego przystanku autobusowego (około 15 km), jest teraz częścią prowincjonalnej autostrady, która przebiega tuż przed domem mojego ojca. Inne utwardzone, ale znacznie węższe drogi pomagają teraz połączyć większość społeczności mieszkalnych, niektóre bardzo małe i bardzo głęboko ukryte w górach. Większość ludzi porusza się teraz na motocyklach lub, coraz częściej, samochodem. Mój Tata, analfabeta, w wieku około 80 lat, nie może jeździć na żadnym motocyklu ani prowadzić żadnego samochodu. Jazda z powrotem do wioski pozwala mi mieć wygodny własny samochód i zabrać go w dowolne miejsce na tym górzystym terenie.

Budowa infrastruktury

Rozległa sieć dróg utwardzonych jest częścią rozległej infrastruktury, która szturmem zdobyła Chiny, zmieniając kraj, w tym obszary wiejskie, w sposób, jakiego nigdy nie wyobrażałem sobie jako dziecko. w górzystej wiosce.

Jako dziecko większość nocy czytałem przy bardzo przyciemnionej lampie oliwnej, cały czas paląc i ściemniając oczy i nos, ponieważ nie mieliśmy dostęp do energii elektrycznej. Historie o tych lampach są dziś egzotyczną wiadomością dla młodych ludzi. Linie energetyczne w wioskach, rozciągnięte prosto i naprężone między cementowymi słupami elektrycznymi, wyglądają teraz bardziej nowocześnie i bardziej niezawodnie niż czasami skręcane przewody zasilające między drewnianymi słupami elektrycznymi na północnym brzegu obszaru Greater Vancouver, gdzie każdej zimy ryzykujemy zanik zasilania uderza burza. Mój tata mówi, że w ostatnich latach przerwy w dostawie prądu były w jego wiosce bardzo rzadkie.

Dzięki stabilnemu zasilaniu telefon, telewizja i internet są teraz integralną i nieodzowną częścią życia na wsi.

Nigdy nie korzystałem z telefonu jako dziecko. I nigdy nie rozmawiałem przez telefon z żadnym członkiem rodziny, kiedy studiowałem w Pekinie w latach 80-tych. Na początku lat 90., kiedy robiłem studia prawnicze w Kanadzie, bardzo chciałem rozmawiać z rodzicami przez telefon.Komunikowanie się listownie z bratem zajęło mi kilka miesięcy, aby umówić się z nimi na telefon, na który mój brat musiał ich przywieźć ze wsi do swojego biura w mieście, aby mogli korzystać z jego telefonu w godzinach po pracy, aby odebrać mój telefon.

Teraz praktycznie każdy wieśniak ma przy sobie telefon komórkowy. Sygnały z telefonów komórkowych mają bardzo dobry zasięg. Pewnego dnia przeszedłem co najmniej pięć kilometrów na odległy grzbiet górski, gdzie jako dziecko pasłem bawoły, aby zobaczyć azalie, które bardzo miło wspominam. Zadzwonił telefon i odebrałem bez problemu, chociaż byłem na ziemi niczyjej. Około 16 lat temu mój ojciec był prawdopodobnie pierwszym w swojej społeczności, który zainstalował telefon stacjonarny w swoim domu. Ale usługi telefonii komórkowej są obecnie tak niezawodne i tak przystępne, że większość rodzin nie przejmuje się posiadaniem telefonu stacjonarnego. Mojemu tacie również usunięto telefon stacjonarny kilka lat temu.

Dostęp do internetu jest również łatwo dostępny. Mieszkańcy wioski zwykle mają ograniczone plany mobilnej transmisji danych na swoich smartfonach, co pozwala im korzystać z narzędzi do nawigacji po mapach w swoich telefonach i umożliwiać im wysyłanie zdjęć i wiadomości za pośrednictwem wszechobecnej aplikacji Wechat. Ponieważ mobilne połączenie danych jest uważane za drogie, wiele rodzin ma obecnie nieograniczone usługi WiFi, dostarczane za pośrednictwem światłowodów. Mój tata ma teraz również Wi-Fi w swoim domu, chociaż jako niepiśmienny nie używa komputera ani smartfonów. Kosztem mniej niż 100 dolarów rocznie ogląda telewizję przez internetowy dekoder telewizyjny, który daje mu setki kanałów. Może dlatego, że na obszarach wiejskich nie ma tak wielu ludzi, którzy blokują przepustowość, prędkość Internetu wydaje się być niezwykle szybka i niezawodna. Mój internetowy odbiornik TV czasami zawiesza się na mnie w Kanadzie, ale mój tata nie wydaje się mieć tego problemu w swoim domu na wsi.

Zmienione Rolnictwo

Jako dziecko wykonywałem różne prace na roli. To była bardzo wymagająca praca fizyczna. Sadziliśmy sadzonki ryżu ręcznie na błotnistych polach, zbieraliśmy je ręcznie sierpem i nosiliśmy wszystko na ramionach za pomocą tyczki. Z wyjątkiem bardzo prymitywnej młocarni z silnikiem wysokoprężnym, jedyna nie-ludzka energia pochodziła z bawołów, które ciągnęłyby za nas pługi i inne narzędzia rolnicze.

Teraz rolnictwo odbywa się głównie za pomocą maszyn, od orki, przez sadzenie, po zbiory. Rodzina zwykle ma kombinację pojazdów, takich jak motocykl lub samochód do poruszania się, traktor kroczący lub trójkołowa mała ciężarówka do transportu rzeczy, traktor do orki do uprawy pól i kombajn. Ci, którzy nie mają niezbędnego pojazdu, zwykle zatrudniają tych, którzy je wykonują, aby wykonać za nich określony rodzaj pracy.

Rolnictwo nie jest już katorżniczą pracą fizyczną, jak ją zapamiętałem. Oprócz wykorzystania maszyn, technologii i polityki rządowej odgrywają również ważną rolę w łagodzeniu trudności rolników.

Dzięki zastosowaniu nowych sadzonek i innych technologii promowanych przez rząd rolnicy widzą teraz znacznie większą wydajność z ich pól niż kiedykolwiek wcześniej. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych każdego roku uprawialiśmy ryż i pszenicę. Czasami próbowaliśmy uprawiać dwie uprawy ryżu i jedną pszenicę rocznie. Obecnie ludzie uprawiają tylko jedną uprawę ryżu. Niewiele rodzin zajmuje się teraz uprawą pszenicy. Wygląda na to, że ludzie mogą teraz produkować znacznie więcej żywności z jednej uprawy niż wcześniej z dwóch lub trzech.

Kredyt dla rządu

Chociaż Chińczycy z obszarów wiejskich z pewnością wciąż mają swoje skargi, mogą być również obecnie najbardziej zadowolonymi obywatelami Chin. Dla wielu, łącznie z moim tatą, nigdy nie było lepszego rządu dla mieszkańców wsi niż chińskie kierownictwo w ciągu ostatnich 15 lat. Mieszkańcy wioski przyznają rządowi co najmniej cztery rzeczy.

Po pierwsze, wiejscy Chińczycy nie płacą już żadnych podatków ani innych opłat rządowych. Rząd zniósł wszelkie podatki od wszystkich mieszkańców wsi w Chinach w 2005 i 2006 roku. Po raz pierwszy w tysiącletniej historii Chin mieszkańcy wsi prowadzą obecnie życie całkowicie wolne od podatku. To ogromna zmiana od mojego dzieciństwa, kiedy duża część tego, co wyprodukowaliśmy, musiałaby zostać przekazana państwu jako opłata rządowa (zwana jiao gongliang 交公粮), bez względu na to, czy mieliśmy dobry, czy zły rok, czy zostanie nam wystarczająco dużo, aby wyżywić rodziny.

Po drugie, jak już wspomniano, rząd poświęcił dużo czasu na budowanie infrastruktura, w tym drogi i mosty, sieci energetyczne, wieże telefoniczne, panele słoneczne i nie tylko, dzięki czemu transport i komunikacja na obszarach wiejskich Chin są łatwiejsze i lepsze niż kiedykolwiek wcześniej.Powiedziałbym, że pod wieloma względami transport i komunikacja na wiejskich obszarach Chin są obecnie światowej klasy, rywalizują lub nawet przewyższają transport i komunikację na wiejskich obszarach Kanady. Często traciłem zasięg telefonu na wiejskich obszarach Kanady, ale byłbym bardzo zaskoczony, gdybym stracił zasięg telefonu w dowolnym miejscu na obszarach wiejskich Chin.

Po trzecie, rząd zapewniał różne dotacje dla mieszkańcy wsi. Jeśli chcesz kupić pojazd rolniczy, możesz liczyć na dość hojną dotację od rządu. Na przykład mam szwagra, który dwa lata temu kupił traktor do orki za około 15 000 USD. Pomogłem mu mniej więcej połową ceny, rząd dotował około jednej trzeciej, a on sam pokrył resztę. Jeśli chcesz odbudować swój dom, rząd da ci na to trochę gotówki. Dostępne są również dopłaty gotówkowe do wykorzystania niektórych nasion i niektórych nawozów. Możesz również otrzymać pieniądze za powstrzymanie się od ścinania dużych drzew w górach, które zostały ci przydzielone. Wiadomość, którą właśnie usłyszeliśmy podczas tej podróży, jest taka, że ​​teraz można nawet ubiegać się o dotację na przebudowę toalety. Około dwóch kilometrów od domu mojego ojca budowano wiejski plac, aby zapewnić miejscowym rolnikom miejsce rekreacyjne, za co powiedziano mi, że rząd płaci dwa miliony juanów.

Dalej, w jakiejś formie opieki medycznej i opieki nad osobami starszymi jest obecnie dostępna prawie dla każdego, mimo że od dorosłych dzieci nadal oczekuje się, że będą głównymi opiekunami swoich rodziców. Mieszkańcy wioski mogą teraz zapłacić niewielką składkę za ubezpieczenie medyczne dotowane przez rząd i uzyskać pokrycie do 70, 80 lub 90 procent swoich kosztów leczenia od lokalnych dostawców usług medycznych, w zależności od różnych czynników. Nie jest to bardzo prosty system opieki medycznej, ale istnieje i wieśniacy z niego korzystają, a czasem nawet nadużywają. Lekarze i pielęgniarki, którzy mają własne kliniki, zdecydowanie się wzbogacają. Seniorzy bez potomstwa mogą teraz zdecydować się na samodzielne życie, przy czym rząd płaci im około 120 dolarów miesięcznie, lub w nowo wybudowanych domach opieki dla seniorów, gdzie rząd płaci za opiekę. System opieki medycznej i opieki nad seniorami konsoliduje się i rozwija. To wszystko może być jednym z powodów, dla których myślę, że teraz rzadziej widuję bezdomnych w Chinach niż w Kanadzie czy Stanach Zjednoczonych.

Skargi na obszarach wiejskich

Jednak nic nie jest idealne. Mieszkańcy wsi mają swoje narzekania. Wymienię niektóre z głównych, które słyszałem.

Jedna dotyczy korupcji (co jeszcze jest nowego?). Wieśniacy wiedzą i doceniają, że rząd wydaje dużo pieniędzy, próbując pomóc ludności wiejskiej, ale często podejrzewają, prawdopodobnie nie bez powodu, że część, a może nawet większość rządowych wypłat została odprowadzona przez lokalnych i wiejskich urzędników . Weźmy na przykład plac wiejski. Praktycznie nikt nie myśli, że zbudowanie go wymagałoby 2 milionów juanów. Wszyscy mieszkańcy wioski wydawali się wierzyć, że władze wioski oszukały rząd, aby zaakceptował i pokrył tak wysokie koszty.

Kolejna skarga dotyczy postrzeganego bezprawia. Dziesiątki lat temu wszyscy mieszkańcy wioski byli zorganizowani w zbiorowe brygady produkcyjne, podlegające codziennym rozkazom urzędników wiejskich. Niedawno urzędnicy wioski służyli między innymi jako pośrednicy w zbieraniu lub egzekwowaniu danin rządowych, co dało im dużą władzę nad mieszkańcami wioski. Nigdy nie było wielkiej miłości między urzędnikami wioski a mieszkańcami wioski, ale urzędnicy wioski byli codziennie zaangażowani w kontakt z mieszkańcami wioski, odpowiedzialni za rozwiązywanie wszelkiego rodzaju problemów. Teraz władze wioski mają niewiele wspólnego z mieszkańcami wioski, z wyjątkiem podziału dotacji rządowych. Nie przejmują się już pomaganiem w rozwiązywaniu sporów lub zapobieganiu drobnym przestępstwom. W rezultacie niektóre spory pozostają nierozwiązane, kończąc się zaciekłą rywalizacją. Rośnie liczba drobnych przestępstw, denerwujących mieszkańców wioski rosnącymi kradzieżami i wandalizmami.

Wygląda na to, że mieszkańcy wioski nigdy nie są zadowoleni z urzędników wioski, niezależnie od tego, czy są mianowani, czy wybierani. Wyznaczeni, zwykle członkowie partii komunistycznej, zdają się odpowiadać przede wszystkim, jeśli nie tylko, przed wyższymi władzami, które mogą być oderwane od lokalnej rzeczywistości. Wybrani urzędnicy są często wybierani w drodze wyborów, które są niczym więcej niż wyborami sfałszowanymi lub pozorowanymi. Zostajesz wybrany na urzędnika wiejskiego nie dlatego, że jesteś dobry lub zdolny, ale dlatego, że pochodzisz z dużej, wielopokoleniowej rodziny, lub dlatego, że jesteś skłonny zapłacić łapówkę za wymachiwanie wieśniakami, lub dlatego, że jesteś dobrym demagogiem, który chce powiedzieć wszystko pobudzić pasje tłumu lub, co bardziej prawdopodobne, dzięki połączeniu tych czynników.W każdym razie, gdy urzędnicy wioski są na miejscu, wybrani lub mianowani, wydają się mieć sposób na pozostanie na swoich stanowiskach przez długi czas, ale ich priorytetem, przynajmniej w oczach mieszkańców wioski, jest zawsze służba. ich własne interesy, a nie ludzi.

Kolejna skarga dotyczy bardziej zmieniającej się gospodarki niż rządzenia, niemniej jest to problem, na który mieszkańcy wsi mają nadzieję, że rząd pomoże znaleźć rozwiązanie. Wsie wiejskie w Chinach to obecnie głównie społeczności ludzi młodych i starszych, a większość ludzi w wieku 20-50 lat przeniosła się do miast oddalonych o kilkaset, a nawet o ponad tysiąc kilometrów. O ile mogłem się zorientować, około połowa wiejskich domów w promieniu jednego kilometra od domu mojego ojca, wiele nowo odbudowanych dwupiętrowych rezydencji, stoi teraz pustych i jest zaszczycana obecnością właścicieli tylko przez kilka dni, jeśli w ogóle. , w okresie chińskiego Nowego Roku. Niemożliwe jest znalezienie tam nikogo w wieku 20 lub 30 lat. Pozostali w tyle seniorzy są często osobami samotnymi i mogą być całkiem bezradni, gdy potrzebują pomocy silnej fizycznej ręki.

Przypadek zmarłych stanowił żywą ilustrację tego braku sprawnych fizycznie. na wsiach. Podczas mojej wizyty ktoś zmarł na chorobę w pobliskiej wiosce. Lokalny zwyczaj jest taki, że musiałaby zostać pochowana w grobie na górskich wzgórzach w trumnie załadowanej wraz z jej ciałem, wraz z niektórymi jej rzeczami osobistymi. Zgodnie z tradycją, w pełni załadowana, a zatem ciężka trumna musiałaby być niesiona na dwóch drewnianych słupach przez zespół ośmiu silnych mężczyzn, którzy nie są członkami rodziny, z jej domu do jej grobu w długiej procesji pogrążonej w żałobie rodziny i innych żałobników. Jak się okazało, wyzwaniem było znalezienie ośmiu zdolnych do tego ludzi. Seniorzy, z którymi rozmawiałem, zdawali się martwić, że kiedy nadejdzie czas, aby dołączyli do swoich przodków, znalezienie wystarczającej liczby mężczyzn, aby zanieść ich do miejsca ostatecznego spoczynku, może być całkowicie niemożliwe. To byłaby największa hańba dla nich samych i największa hańba dla ich przodków.

Zmiany w zwierzętach i lasach

Wpływ zmian na wsi nie ogranicza się do ludzi. Zwierzęta są również głęboko i być może strasznie dotknięte. Podobnie jak drzewa i lasy.

Bawoły, które były głównym atutem wsi, w dużej mierze zniknęły. Kiedy próbowałem (na początku grudnia 2017 r.) Wejść na niektóre grzbiety górskie, na których jako nastolatek obserwowałem pasące się bawoły, musiałem ostrożnie stąpać przez wiele wysokich traw i często kolczastych krzewów. Szlaki, które kiedyś tak dobrze znałem, zniknęły. W tym momencie dotarło do mnie, że szlaki, które uważałem za pewnik dziesiątki lat temu, istniały tylko dlatego, że bawoły pokonały je, brodząc po wzgórzach i górach.

Znikają również wielkie sosny i dęby to było nasze główne źródło drewna opałowego. Zostały zarejestrowane do wykorzystania jako materiały budowlane. Co ważniejsze, zostały one zredukowane, aby zasilić lokalną gospodarkę, która obecnie nie ogranicza się do uprawy tradycyjnych roślin spożywczych. Wiele rodzin produkuje obecnie grzyby na dużą skalę i czerpie większą wartość finansową z grzybów niż z upraw ryżu. Do produkcji grzybów potrzebne są ogromne ilości trocin, a najlepsze trociny pochodzą z piłowania dębów. Las sosnowy i dębowy, po którym spacerowałem, gdy pasłem bawoły, w zasadzie już nie istnieje.

Zniknięcie lasów dotyka bardziej zwierzęta niż ludzi, ponieważ były one domem dla wielu zwierząt w tym wilki i lamparty. Jako dziecko kilka razy widziałem wilki na wolności, w tym więcej niż raz podczas niebezpiecznie bliskich spotkań. Nie widziałem żadnych lampartów na własne oczy, ale dorośli czasami straszyli nas wilkami i lampartami, kiedy myśleli, że się nie zachowujemy. Ale te dzikie zwierzęta najwyraźniej już dawno zniknęły. Mój tata powiedział, że od lat nikt tam nie widział żadnego wilka ani lamparta.

Dziki rozmnażają się teraz pod nieobecność ich naturalnych drapieżników. Rzadko widywałem dzika w górach jako dziecko i nie widziałem żadnego na tej wyprawie. Ale według mojego taty jest ich teraz prawie epidemia, ponieważ schodzili z wysokich wzgórz, aby atakować pola ryżowe i warzywne, czasami masowo, czyniąc z siebie utrapienie dla rolników. Rząd zadekretował przeciwko zabijaniu któregokolwiek z nich w ramach swojej polityki ochrony zwierząt, ale tak wiele dzików sprawia teraz tyle kłopotów, że niektórzy rolnicy po prostu nie mogli oprzeć się pokusie zabijania ich od czasu do czasu. Fakt, że ich mięso podobno dobrze smakuje, oczywiście, nie pomaga powstrzymać pokusy.

Małe wiewiórki, które kiedyś zamieszkiwały las dębowy, mogą teraz być gatunkiem zagrożonym, ponieważ tak naprawdę nie mają już domu .Te wiewiórki są mniejsze i znacznie łatwiejsze do przestraszenia niż wiewiórki, które teraz często widzę wesoło bawiące się na moim podwórku w Kanadzie. Jako nastolatka bardzo podobało mi się słabe towarzystwo tych małych stworzeń wśród dębów. Zawsze dawali mi znać o swojej obecności, gdy śmigali po drzewach po spirali, gdy moje kroki ich niepokoiły. Pasąc samotnie bawoły jako nastolatek w górach, miałem dużo psotnej zabawy, kiedy grałem nimi, ukradkiem wchodząc do lasu i nagle wybuchając bardzo głośnym hałasem, wysyłając dziesiątki z nich, jeśli nie więcej, walcząc o życie, rzucając we wszystkich kierunkach. Dwa tygodnie temu próbowałem odtworzyć swoje ślady i ponownie usłyszeć ich świszczący dźwięk. Zupełnie bez szczęścia.

Perspektywa historyczna

Podczas gdy wiejskie Chiny z pewnością nadal stoją przed wyzwaniami, z których niektóre są poważne i surowe, bardzo ważne jest, aby zrozumieć, jak obecnie czują się mieszkańcy Chin z perspektywy historycznej. Chociaż nie brakuje krytyki pod adresem rządu, panuje powszechne przekonanie, że od wielu pokoleń nigdy nie było tak dobrze.

Po raz pierwszy od około 200 lat widać wyraźne pozory dobrobytu w wiejskie Chiny. Nikt nie głoduje. Każdy ma jakieś schronienie, najczęściej w nowiutkich lub nowo odbudowanych domach zagrodowych. Większość ludzi może cieszyć się wygodą przynajmniej niektórych nowoczesnych urządzeń i technologii, od pojazdów rolniczych po telewizory i telefony komórkowe. Dawno już minęły czasy, kiedy dzieci musiały nosić sprane rzeczy lub znoszone ubrania, które były tu i ówdzie połatane.

Oczywistym znakiem tego jest to, jak długo ludzie żyć. Jednym z powodów mojej ostatniej wizyty u taty jest to, że zbliżał się do jego 80-tych lat. Odkąd ktokolwiek pamięta lub sięga wstecz, nikt nie żył tak długo w historii mojej rodziny. To naprawdę cudowne, że teraz może cieszyć się życiem jako ośmiorniczka.

Mój pradziadek zmarł we wczesnych latach pięćdziesiątych, zabity przez bandytów, gdy zbuntował się przeciwko okradzeniu i zmuszeniu do służby jako tragarz. Żołnierze złamali kręgosłup mojemu dziadkowi kolbami karabinów, ponieważ próbował uciec, będąc zmuszonym do noszenia ich amunicji. Przeżył, ale szedł zgarbiony przez dziesięciolecia, zanim zmarł pod koniec pięćdziesiątki. Moja prababcia i babcia zmarły z głodu i niedożywienia, kiedy miały około czterdziestki. Moja biologiczna matka zmarła mając dwadzieścia kilka lat, kiedy rodziła trzecie dziecko. Moja macocha zmarła z powodu choroby w wieku około 60 lat. Stare chińskie powiedzenie mówi, że zawsze byłoby rzadkością, gdyby ktoś dożył 70 lat.

Względna długowieczność mojego taty jest naprawdę wyjątkowa w rodzinie, ale nie jest tak naprawdę wyjątkowa w wioskach, w których obecnie są inni, którzy również żyją w wieku 70 i 80 lat. Podczas gdy wielu z nich nadal żyje spartańskim życiem, a niektórzy także dość samotnym życiem, wyzwania, przed którymi stają teraz na starość, są w pewnym sensie symptomem ich własnego sukcesu i sukcesu całego chińskiego społeczeństwa. Dziesiątki lat temu na wiejskich obszarach Chin nie byłoby problemu ze starością, ponieważ większość ludzi umarłaby, zanim osiągnęłaby starość.

Dla mojego taty nie byłby w stanie żyć tak długo bez pokoju, który panował w Chinach pod rządami komunistów. Właściwie rzadko używa terminu pokój, który wydaje się być dla niego zbyt pedantycznym słowem. Mówi o pokoju jako o braku chaosu ( bu luan le 不 乱 了). Jako dziecko często musiał uciekać z dorosłymi ze swojej wioski w wyższe góry, aby uciec przed grasującymi żołnierzami. Rzadko był pewien, kim są żołnierze, ale sądząc po jego opisach i moim odczytaniu historii, żołnierze mogli obejmować różne grupy bandytów i japońskich najeźdźców, a także armię nacjonalistów i komunistycznych partyzantów. Nie wszystko jest różowe, gdy komuniści założyli nowe Chiny, ale nigdy więcej nie musiał uciekać z domu, co jest dla niego niezwykle ważne.

Ponieważ mój tata ma nadzieję na większy dobrobyt pod ciągłym pokojem dla mnie i mojego rodzinie, mam nadzieję, że będzie kontynuował swój marsz w kierunku większej długowieczności, aby mógł cieszyć się z nami pokojem i dobrobytem.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *