Najlepsza odpowiedź
W Stanach Zjednoczonych już nie używamy słowa „sierociniec”. Używamy eufemizmów, takich jak „dom dziecka”. Większość z nich nie jest „prawdziwymi” sierocińcami umieszczonymi na stałe, ale tymczasowymi placówkami dla szczególnie trudnych dzieci, które z jakiegokolwiek powodu nie mogą zostać umieszczone w pieczy zastępczej. Większość z nich to małe obiekty (typowy dom grupowy może pomieścić 6 dzieci).
Jedyne duże obiekty w hrabstwie San Diego, jakie znam, to San Pasqual Academy (184 chłopców i dziewczęta w wieku 12+) i Casa de Amparo (do 50 dzieci). San Pasqual Academy to w zasadzie sierociniec z wyjątkiem nazwy, co do drugiej nie jestem pewien.
Większość recenzji Akademii San Pasqual jest dość pozytywna. Dzieciom powinno przynosić korzyści pozostawanie w jednym miejscu od 12 roku życia, zamiast co roku przenosić się do nowej rodziny zastępczej.
„Młodzież mieszka w domach rodzinnych, w których w jednym domu jest do ośmiu osób. Domy są przestronne i mają wspólny salon, kuchnię, jadalnię, pralnię, sypialnie i łazienki dla młodzieży oraz apartament dla personelu sprzątającego.
Dwie młode osoby dzielą jedną sypialnię, którą mogą spersonalizować według własnego gustu i przylegającą łazienkę z dwoma innymi dziećmi. Młodzież ma dostęp do komputerów w domu, w tym do Internetu we wspólnym salonie. Rodzice mają osobną przestrzeń w sąsiednim apartamencie, w którym znajduje się sypialnia i łazienka, salon, jadalnia i aneks kuchenny. „
Zobacz także ten Stabilność jest celem szkoły dla przybranych dzieci
Istnieje wiele prawdziwych domów dziecka po drugiej stronie granica w Tijuanie. Corazon de Vida organizuje regularne wycieczki wolontariuszy dla mieszkańców San Diego i Los Angeles.
Odpowiedź
Przeprowadziłem się od SF do SD. Jestem jakby z SF i mieszkałem w SD przez 5 lat, przenosząc się przynajmniej raz w roku do różnych dzielnic w SD.
Plusy i minusy będą naprawdę zależeć od tego, kim jesteś i co chcesz robić z tym okresem w swoim życiu. Na przykład posiadanie loftu w hałaśliwym centrum Manhattanu jest pro lub con w zależności od tego, co próbujesz robić i co lubisz. Więcej informacji o sobie pomoże dostosować odpowiedź.
Oto mój strumień świadomego pro-conowego doświadczenia przejścia z SF na SD:
Przeciw
- O wiele mniej rzeczy rozrzucone na znacznie większej przestrzeni.
- Mniej rzeczy kulturowych – sztuka, muzyka itd.
- Mniej różnorodnych potraw – zwłaszcza międzynarodowych.
- Sieć SAN Int „l lotnisko jest drugorzędne, przyzwyczaj się do dodawania dodatkowego połączenia do wielu miejsc docelowych, do których możesz teraz polecieć, zwłaszcza za granicą.
- Niewiele warto o tym wspominać o transporcie publicznym.
- Wiele mniej przemysłu – wydaje się, że jest mniej możliwości zatrudnienia.
- Trudno sobie wyobrazić życie bez samochodu w SD.
- Ogólnie nieco bardziej konserwatywny.
- Mniej wydarzeń przechodzi SD – festiwale muzyczne, pokazy filmów niezależnych, wystawy muzealne / artystyczne, imprezy motoryzacyjne BMW, co tylko chcesz. (Chociaż SD ma kilka unikalnych).
- Lata są dla mnie za gorące.
- Zwykłe jedzenie w stylu taqueria – burrito bez owoców morza / uliczne tacos są lepsze w SF. (W każdym razie tak myślę, ale jestem też stronniczy, ponieważ moje jedzenie taqueria z dzieciństwa było w SF).
- Mniej przyjaciół i rodziny z całego świata po prostu będzie w mieście – czy to w pracy, w transporcie, dla turystyki i tak dalej.
- Więcej sieci handlowych, mniej niezależnych lub klubów typu mom & pop.
- Znacznie mniej różnorodności etnicznej.
- Mniej uniwersytetów (myślę, że ).
Pro
- Kultura piwa! (http://www.sandiegobrewersguild.org/)
- Wydaje się mają więcej dobrej kuchni „New American”.
- Surfowanie jest łatwiejsze i cieplejsze niż SF.
- Przez większość roku możesz chodzić na plażę w stroju kąpielowym.
- Koszty życia są ogólnie niższe.
- Ludzie wydają się bardziej wyluzowani i mniej duszni.
- Owoce morza Meksykańskie jedzenie jest o wiele lepsze – rybne tacos itp.
- Świetne rzeczy na świeżym powietrzu w pobliżu.
- Według większości osób pogoda jest lepsza.
- Na lotnisku SAN Int „l jest darmowe WiFi!
- Transport publiczny jest świetny, jeśli mieszkasz i pracować i bawić się w pobliżu przystanków na jednej linii autobusu / tramwaju / pociągu.
- Ludzie wydają się zdrowsi / sprawniejsi / opaleni.
- Świetne w kilku konkretnych dziedzinach – biotechnologii itp.
- Lepsze rankingi szkół publicznych dla dzieci.
- Gaz jest (nieco) tańszy.
- Ludzie nie mówią ciągle o swoim kolejnym miliardowym pomyśle startupu
- Ma brazylijski karnawał (duża społeczność brazylijska).
- Nieruchomości i czynsz są (zwykle) tańsze.
- Bliżej obcego kraju (Meksyk i tak jest prawdopodobnie bardziej interesujący niż Kanada ).
- PARKING. Jest to o wiele łatwiejsze, wydaje się automatyczne.I wiele razy jest to darmowe i bardzo mało koncepcji sprzątania ulic lub ograniczeń dla mieszkańców sąsiedztwa.
- Mieszane sztuki walki są prawdopodobnie większe w San Diego (ale także ze wszystkimi „ziomkami”).
Czułem się, jakbym mieszkał zarówno w SF, jak i SD, ponieważ loty na południowy zachód są super tanie i odlatują co godzinę, jeśli kiedykolwiek tęsknisz za domem lub chcesz złapać koncerty lub imprezy w SF. To jak złapanie autobusu – wszystkie opłaty są przelotne i wszelkiego rodzaju.
Cieszę się, że mieszkałem w SD. To był dobry, odświeżający styl życia. Czułem się znacznie mniej pośpiesznie i bardziej zrównoważony niż w SF. Zapraszam do zadawania dalszych pytań w komentarzach lub wysyłania bezpośredniej wiadomości. Chętnie pomogę. Przepraszamy, to nie było zbyt zorganizowane.