Jak zdefiniowałbyś pokrywający się związek?

Najlepsza odpowiedź

Nie było żadnych znaków ostrzegawczych, nic nie wskazywało na to, że jest ze mnie niezadowolona. Nigdy nie walczyliśmy, nigdy się nie kłóciliśmy, nie mieliśmy wielu podobnych zainteresowań. Zastanawiałem się nawet, jak się jej oświadczyć. Powiedziałem jej, że ostatnim razem, gdy się spotkaliśmy.

Rozmawialiśmy przez kilka tygodni, wiedziała, że ​​próbuję coś naprawić. Co powiedziała, że ​​chciała. Ale po utracie pracy i potencjalnej karierze, kłopotach ze znalezieniem pozycji, której pragnąłem, wnikającym stresie finansowym, nie wiedziałem, co robić. Wszystko spadło nagle. Po prostu się poddała, pozostawiając mnie bezwartościowym i podobnym Nie zrobiłem dla niej wystarczająco dużo. W jednym tygodniu mówi, jak bardzo mnie kocha, w następnym odcina mnie od swojego życia bez wahania. Postawili status związku na 2 dni po zerwaniu i wtedy całkowicie wypadłem z jej życia. Ponad 6 miesięcy bez kontaktu. Najgorszy ból, jaki kiedykolwiek musiałem znosić, ale nadal ją naprawdę kocham i wydaje się jak to, czego chciała. Nie zaprzyjaźniłem się z nią z Facebooka, kiedy to się pojawiło. Poza tym publikowała też rzeczy skierowane do mnie. Coś o odrzuceniu i wycinaniu toksycznych ludzi z jej życia.

Dzień przed rozłamem zignorowała moje telefony i SMS-y. Miałem dla niej gotować, ale ona musiała zabrać córkę do gabinetu lekarskiego. Co sprawiło, że bardziej martwiłem się o córkę, która ma problemy zdrowotne.

Nowy facet stawał się coraz bardziej powszechny, spędzając z nim coraz więcej czasu bez mojej wiedzy przez kilka miesięcy. Wielu wspólnych znajomych, więc uzasadniła to jako „towarzysko w tej samej grupie”. Pewnego dnia w centrum handlowym zemdlała, on tam pracuje i opiekował się nią. Ale nigdy nie powiedział mi o tym incydencie. Nie znalazłem tego i wiele innych przypadków aż do zerwania.

To było 8 miesięcy temu, tak długo, zanim ona nadal miała na mnie taki wpływ. Robiłem to, co zwykle recepty, aby przejść i przejść dalej. Skoncentruj się na sobie, napraw niektóre rzeczy, które mogły przyczynić się do zerwania. Rzuć palenie, wróć do szkoły, poczytaj o związkach i komunikacji. Trenując, większość wagi, dołączyła do niektórych klubów sportowych.

Była moją pierwszą prawdziwą miłością, pierwszym prawdziwym związkiem. Czułem się komfortowo i może trochę zbyt zadowolony. Ale to dlatego, że ufałem jej, że przyjdzie do mnie, kiedy będzie zdenerwowana, ponieważ zawsze to robiła. Zaufałem jej innym facetom (ma wielu przyjaciół), ponieważ nie jestem zazdrosny, a ona powiedziała, że ​​jestem wszystkim, czego chciała.

Nigdy nie myślałem, że złamane serce może komuś to zrobić. Wciąż o niej marzę przez większość nocy. Byłem na kilku randkach z dziewczynami, z którymi skoczyłbym przed nią, ale wydawało się, że tylko bardziej boli. Myślałem, że znalazłem tę, z którą spędzę i buduję życie. Nigdy tego nie widziałem.

Odpowiedź

Cóż, od razu muszę się z tobą nie zgodzić. Relacje są ZAWSZE tego warte! Dlaczego? Ponieważ jedynym celem bycia żywym jest pozostawanie w relacjach z ludźmi na różnych poziomy, uczenie się kochania ich na różne sposoby i bycia kochanym. Wszystko inne w życiu służy tylko wspieraniu tych rzeczy.

Wydaje mi się, że wiele razy zostałeś zraniony w związkach i doznałeś wielu rozczarowań. Chciałbym cię poinformować – tak jak ja. W rzeczywistości straciłem rachubę, ile razy ludzie mnie skrzywdzili, wykorzystali mnie, potraktowali mnie pozornie eily, psychicznie / werbalnie / emocjonalnie maltretowal mnie i generalnie mnie przejechal. Czy podobały mi się te rzeczy? Do diabła, nie! Ale wiesz co? Otrzymałem też miłość. I uczucie. I troska. I wsparcie. I przyjaźń. I cały stos innych pozytywnych rzeczy po drodze. Czy wolałbym NIE mieć tego wszystkiego za sobą? No dobrze! Ale gdybym miał wybór bez bzdur i bez błogosławieństw, wziąłbym bzdury, aby otrzymać błogosławieństwa. Czemu? Ponieważ moje życie jest teraz o wiele bogatsze niż kiedykolwiek! Jasne, moje życie jest w tej chwili w rozsypce, ale w ciągu ostatnich 49 lat spotkałem kilku najwspanialszych, najmilszych, hojnych, kochających, lojalnych, pięknych i fantastycznych ludzi. A oto coś interesującego: ostatnie 3 lata spędziłem w Chinach. Jak czytamy w pierwszej linijce do Opowieści o dwóch miastach: „To były najlepsze czasy, to były najgorsze czasy”. W ciągu ostatnich 3 lat poznałem więcej przyjaciół, otrzymałem więcej miłości, wsparcia i troski niż łącznie przez ostatnie 46 lat. Czemu? Ponieważ podjąłem ogromne ryzyko, otwierając swoje życie i serce na Chińczyków, aby nawiązywać przyjaźnie. Czy wszystkie przyjaźnie były cudowne? Czy każda osoba, którą spotkałem, była wspierająca, uczciwa, troskliwa i miła? Nie. Po drodze spotkałem naprawdę przebiegłych, nieprzyjemnych ludzi, kilka razy złamałem mi serce, byłem regularnie wykorzystywany i ogólnie miałem ciężkie chwile do przepracowania. Ale powiem ci co, zrobię to wszystko jeszcze raz, abym mógł mieć przyjaciół, których mam teraz. Doświadczyłem nawet „miłości od pierwszego wejrzenia”!Nauczyłem się również, jak głęboko kochać kogoś płci przeciwnej, bez romantycznego związku. I po raz pierwszy w życiu mam najlepszego przyjaciela, któremu mogę zaufać – głęboko, bez zastrzeżeń.

Zanim pojechałem do Chin, zachowywałem wiele dla siebie. Miałem wiele problemów z nawiązywaniem przyjaźni i byłem dość samolubny, jeśli chodzi o sposób, w jaki się zaprzyjaźniłem. W rezultacie prawie nie miałem przyjaciół, kiedy opuszczałem swój kraj. Nikt za mną nie tęsknił poza moimi rodzicami, nikt nie utrzymywał ze mną kontaktu. Ale kiedy zostałem „zmuszony” do opuszczenia Chin, ludzie przewracali się, chcąc się pożegnać, zjeść ze mną obiad itp., A wielu moich przyjaciół nadal utrzymuje ze mną regularny kontakt. Zanim wyjechałem do Chin, nic z tego, co wam mówię, nie zrobiłoby na mnie wrażenia. Powiedziałbym: „Och, to miło. Wielka rzecz.” Ale odkryłem, że angażowanie się w życie innych ludzi, dzielenie się ich wzlotami i upadkami, kochanie ich, opiekowanie się nimi, dzielenie się z nimi to naprawdę ważne, niemal odurzające doświadczenie. Po prostu nie mam tego dość! Nie miałam pojęcia, jak złożone, interesujące i tętniące życiem może być życie, gdy podejmuje się ryzyko i nawiązuje autentyczną więź z ludźmi. Uwielbiam też pomagać ludziom – naprawdę mi się to podoba. To jeden z powodów, dla których spędzam tak dużo wolnego czasu na pisaniu artykułów i odpowiedzi na Quora. Dowiedziałem się, że w życiu liczą się tylko ludzie, związki i miłość. Otóż ​​to. Bez tych rzeczy wszystko inne jest bez znaczenia.

Nie wiem, czego doświadczyłeś w swoim życiu, co doprowadziło cię do tego, gdzie jesteś. tak wiem, jak to jest być krzywdzonym przez innych, jak już wspomniałem. Czy mogę cię tym zachęcić: zaryzykuj trochę. Docieraj do ludzi. Sprawdź, czy istnieją sposoby, aby pomóc ludziom wokół siebie. Byłem zdumiony, jak wiele z mojego doświadczenia życiowego, choć było nieczyste i katastrofalne, można wykorzystać, by błogosławić i pomagać ludziom, których spotykam. Może się okazać, że tak jak ja, pomaganie ludziom – widzenie tego uśmiechu na ich twarzy, odczuwanie ciepła ich szczerego podziękowania – jest czymś, czym naprawdę nauczysz się cieszyć.

Błogosławieństwa dla ciebie, przyjacielu. Mam nadzieję i modlę się, że podejmiesz pewne ryzyko. Że dotrzesz i połączysz się z ludźmi o różnej płci, rasie, poglądach, wieku i przekonaniach. Mam nadzieję, że zaczniesz tęsknić za żywiołowością różnorodnych interakcji i relacji międzyludzkich. I szczerze się modlę, abyś, kiedy ryzykujesz, uczysz się, kochasz i doświadczasz, stopniowo zauważasz, jak bogatsze, bardziej satysfakcjonujące i interesujące staje się Twoje życie. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *