Najlepsza odpowiedź
Jaka jest tradycja „grosza za faceta”, jeśli chodzi o spalenie podobizny Guya Fawkesa 5 listopada?
Ta osobliwa tradycja wymarła na początku lat 60-tych, ale tak było sposób dla dzieci, często z pomocą rodziców i innych osób dorosłych, na zebranie pieniędzy na fajerwerki w Noc Ognisk, która przypada 5 listopada. W ciągu kilku tygodni poprzedzających imprezę dzieci zrobiłyby swoich chłopaków, wiele z nich było całkiem dobrych, używały starej odzieży, która byłaby dostarczona przez rodzinę, papier lub inne łatwopalne śmieci, które mogliby dostać w swoje ręce, stara skarpeta była niezmiennie używany na głowę z maską na twarz i zwieńczony starym kapeluszem. Jeśli była dostępna stara para butów i skarpet, to tym lepiej. Często zadatki tych facetów były gromadzone przez wiele miesięcy, taka była duma tych dzieciaków ze swoich dzieł i oczywiście, im lepszy „facet”, tym więcej pieniędzy mogły zarobić. Nigdy nie był postrzegany jako żebranie, ponieważ była to specyficzna, jednorazowa tradycja, prowadzona w całym kraju z określonej okazji. Ogniska rozpalano z równym poświęceniem iw właściwą noc, zawsze piątego lub najbliższego piątku lub soboty (nigdy niedzielę) na ognisku palono najlepszego faceta, a fajerwerki rozpalali dorośli, jeśli było to ognisko zbiorowe, co prawie zawsze tak było, oczywiście można było dodać pomniejszych facetów, aby utrzymać ogień w płomieniach.
To wszystko było dla uczczenia Guya Fawkesa i spisku prochowego, pomimo faktu, że izby parlamentu nie wybuchły (fajerwerki) i Guido Fawkes nie zostali spaleni na stosie. To było tradycyjne i fajne z jedzeniem i napojami bezalkoholowymi pod ręką.
Niestety, dziś fajerwerki są puszczane w mgnieniu oka, więc nie ma już podekscytowanego oczekiwania, faceci są czymś w rodzaju przeszłość, podobnie jak ogniska, teraz wszystko jest regulowane i regulowane przez zdrowie i bezpieczeństwo i po prostu nie ma już zabawy, to jest XXI wyrafinowany wiek – i cofnąłbym zegar w mgnieniu oka, gdybym mógł.
Odpowiedź
U podstaw tego pytania leży poważne nieporozumienie. Gang Catesby, do którego należał Fawkes, nie był byle jakim buntownikiem katolickim; gdyby tak było, zostaliby osądzeni i straceni, a wszyscy po prostu wzruszyliby ramionami i kontynuowali, tak jak czynili to w przypadku spisku Babbington dwadzieścia lat wcześniej, pomimo faktu, że Mary Queen of Scots była nie mniej niż w to zamieszany.
Ale gang Catesby był terrorystami na skalę, która zachęca do porównania z 11 września. Ich plan polegał na wysadzeniu Izby Lordów podczas stanowego otwarcia parlamentu. Gdyby to zrobili, zabiłoby to króla i księcia Walii, całą utytułowaną szlachtę kraju i wszystkich członków Izby Gmin: krótko mówiąc, w tamtym czasie mniej więcej cała klasa polityczna w Anglia. Następnie zamierzali porwać starszą córkę króla (9 lat) i ogłosić jej królową z wyselekcjonowanymi sympatykami regentami, mając nadzieję, że w kraju będzie wystarczająco dużo sympatycznej szlachty katolickiej, która oprze się wszelkim reakcjom.
Należy zauważyć, że ludzie eksperymentowali z uruchomieniem ilości prochu, który zgromadził gang, i pierwsza część spisku by się udała: z należytym szacunkiem dla Davea Consiglio, wszyscy giną.
W rzeczywistości, oczywiście, spisek wyciekł, a bombardowanie zostało powstrzymane; także szlachta katolicka w kraju była przytłaczająco tak samo przerażona, jak wszyscy inni, gdy szczegóły wyszły na jaw. Jest też tak, że rząd wykorzystał również opinię publiczną do rozprawienia się z ludźmi, którzy byli tylko incydentalnie związani z członkami gangu.
Ale traktowanie Zdrady Prochu jako kolejnej rebelii jest błąd kategorii. Był to spisek terrorystyczny na skalę niespotykaną w ówczesnej historii Europy. Zarówno rządy katolickie, jak i protestanckie wyraziły swoje przerażenie z tego powodu i nie były po prostu uprzejme. Tak więc przez co najmniej następne sto lat był on całkiem zrozumiały pamiętany jako dzień, w którym kraj uniknął kuli; a po mniej więcej stu latach staje się to nawykiem.
Oczywiście nikt dziś nie pamięta historii. Tak jak nikt nie pamięta, dlaczego Mikołaj z Myry (Święty Mikołaj) kojarzy się z dawaniem prezentów. Obecnie to tylko impreza.