Najlepsza odpowiedź
Krótka odpowiedź: Tak. 😉
Dłuższa odpowiedź: starsze gitary mogą mieć dwie wartości: wartość użytkową i wartość kolekcjonerską.
Wartość użytkowa to wewnętrzna wartość gitary jako instrumentu, tj. narzędzia do tworzenia muzyki. Ile jest warta grywalna gitara? Może połowę tego, co kosztowało nowe, mniej więcej.
Z drugiej strony wartość kolekcjonerska to wartość, która bierze pod uwagę wiek, rzadkość występowania, stan i kilka innych podobnych kryteriów. Ogólnie rzecz biorąc, gitara będzie tracić na wartości przez kilka lat po tym, jak jest nowa, a po około 20–25 latach zacznie nabierać dodatkowej wartości ze względu na wiek.
Aby trochę odejść tutaj – dla przykładu – Barbie z 1959 roku w idealnym stanie jest warta około 15 000 $. Barbie zrobione zaledwie kilka lat później mają trochę MNIEJSZĄ wartość!
Dlaczego?
Po pierwsze, 1959 był PIERWSZYM rokiem; w kategoriach kolekcjonerskich jest to zwykle NAJBARDZIEJ pożądany rok, więc kosztuje wyższą cenę.
Dość łatwo, prawda?
Jeśli pamięć się nie myli, powstało około 300 000 Barbie w 1959 roku. Spośród nich bawiono się większością VAST – w końcu BYŁY lalkami – i przez lata gubiły części, były niszczone przez braci (oczywiście NIE MOI…) i wyrzucane, gdy dziewczynki dorastały w górę.
W 1959 roku NIKT nie wpadł na najmniejszy pomysł, że zabawki dla dzieci będą WARTE cokolwiek po latach, więc liczba zmalała z powodu wyczerpania! Spośród 300 000, które pochodziły z Mattel, może być jeszcze 1000 lub mniej, a spośród nich BARDZO niewiele w idealnym stanie NRFB (Never Removed From Box)!
Więc tych kilka jest BARDZO DUŻO poszukiwanych -później, i przynoszą najwyższe ceny!
Przez lata Mattel wypuszczał mnóstwo bzdur Barbie z edycji kolekcjonerskiej. Czy NIGDY nie będą tak wartościowe jak oryginały?
NIE!
Dlaczego nie?
Ponieważ NIKT nie kupił ich jako ZABAWEK!
Kupili je jako INWESTYCJĘ, myśląc, że ich wartość wzrośnie!
Nie wygrali. W każdym razie niewiele…
Dlaczego nie?
Ponieważ nie ma ŻADNEGO wskaźnika utraty!
Jeśli Mattel wypuści, powiedzmy, 10 000 nowych, za 20 lat , „NADAL będzie około 10 000 w idealnym stanie NRFB, ponieważ ludzie MYŚLĄ, że ich wartość” wzrośnie!
W rzeczywistości są ludzie, którzy BARDZO dużo zainwestowali w Beanie Babies, myśląc, że lata później, „Zyskaj MASYWNY zysk!
Wiesz, jak nazywasz takich ludzi?
BROKE!
Beanie Babies i Barbie z„ Edycji Kolekcjonerskiej ”to „modne przedmioty kolekcjonerskie”; ich popularność opiera się na założeniu, że ponieważ „są teraz na topie”, ZAWSZE będą gorące, a ceny to odzwierciedlą!
BWAHAHAHAHAHA !!!; -)
I to prowadzi nas z powrotem – po głęboko okrężnej dygresji, przykro mi to mówić – do gitar.
Gitara, która ma 25 lat lub więcej, prawie zawsze będzie miała JAKĄŚ kolekcjonerską wartość. Nie znaczy to jednak, że jest to DUŻO wartościowe…
Ponownie, gitary kolekcjonerskie podlegają kryteriom wieku / stanu / rzadkości itp. Przykład: w latach 1958–1960 Gibson wyprodukował mniej niż 1800 Les Paul Standards w wykończeniu Cherry Sunburst.
To wszystko.
Dobre przykłady – mięta lub prawie mięta – mogą przynieść 100 000 – 250 000 $ lub więcej!
Dlaczego? Ponieważ jest AREN „T wielu do znalezienia!
Strat 1995 niekoniecznie jest” specjalnym rokiem „dla Stratów; będzie miał więcej wartości użytkowej niż wartość kolekcjonerską. Za kilka lat – po skończeniu 25 lat – prawdopodobnie do pewnego stopnia się doceni, ale NIE do tego stopnia, że będzie bardzo pożądanym przedmiotem kolekcjonerskim…
Odpowiedź
Nie ma specjalnej wartości kolekcjonerskiej dla Statocaster z 1995 roku. To tylko gitara, a Fender zrobił ich wiele, dlatego nie będzie się podobał jak te z lat 50. i 60. Leo Fender sprzedał swoją firmę CBS w 1967 roku, kiedy była jeszcze mała i nie wyprodukowali tylu instrumentów. Są rzadkie, a jeśli znajdziesz statystykę z tamtej epoki w dobrej formie, masz coś do zebrania.
Nie oznacza to jednak, że jest to świetna gitara. Kiedyś kupiłem Strata z 1958 roku po okazyjnej cenie i minęły trzy lub cztery miesiące, zanim byłem skłonny przyznać przed sobą, że to przeciętna gitara. Miałem gitarę syntezatorową Rolanda, która została dla nich stworzona przez Ibaneza i była to lepiej brzmiący instrument. Ponieważ nie używam instrumentów, na których nie gram, zwróciłem się do turysty z Japonii i podwoiłem swoje pieniądze.