Najlepsza odpowiedź
Najczęściej ja ” Widoczne są: – 24 godziny na dobę / 48 godzin bez przerwy, co odpowiada ~ 10 zmianom w miesiącu (średnio 56 godzin tygodniowo) – 12 godzin pracy w systemie rotacyjnym, zwykle 14 zmian w miesiącu (średnio 42 godziny w tygodniu) – 24 godziny na , 24 godziny na dobę, 24 godziny na dobę, cztery dni wolne; 24/72; obie pracują około 8 zmian w miesiącu i zwykle średnio 42 godziny tygodniowo.
Kilka konsekwencji tego rotacyjnego harmonogramu zmian: 1) znaczna część Twojego rocznego wynagrodzenia podstawowego to wynagrodzenie za nadgodziny. Oznacza to, że Twoja stawka godzinowa jest niska w porównaniu z osobą, która ma stałą pracę przy tej samej rocznej stawce.
2) Większość miejsc płaci co dwa tygodnie, ale przy tych rotacyjnych harmonogramach tygodniowe godziny są różne. Wszędzie, gdzie pracowałem, miałam okresowo „krótki tydzień” z zaledwie 24 godzinami wynagrodzenia, a zatem krótką wypłatą. Niektóre organizacje przeciwdziałają temu, stosując system dni debetowych lub oferując możliwości OT, ale w większości przypadków uczysz się budżetować okresowo, mając znacznie niższą wypłatę.
Odpowiedź
Zacząłem EMS w wieku 16 lat jako EMT, w wieku 18 lat uzyskałem licencję ratownika medycznego i oficjalnie opuściłem zawód w wieku 25 lat. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał wracać do EMS, aby związać koniec z końcem, ale na wszelki wypadek aktualizuję moje referencje. p>
Oto MOJE powody:
- Środowisko pracy . Straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja, przynajmniej tam, skąd pochodzę, to jedno z najbrudniejszych i najbardziej nieprofesjonalnych miejsc pracy. Od ciągłych wulgaryzmów, przez molestowanie seksualne – których nikt nie chce zgłosić, ponieważ sprawi, że będą wyglądać jak wariat – po niekompetentnych ludzi, którzy nie mają celów; świeckie lub osobiste … inne niż zarabianie pieniędzy i zdobywanie władzy w swojej dziedzinie.
- Zapłać. Skończmy z tym bzdury i zadzwoń to co to jest. Pieniądze mają DUŻO wspólnego z pracą w służbie zdrowia. a jeśli jesteś w 1\%, który mówi: „Robię to dla dobra bliźniego i ratowania życia”, to cudowne dla ciebie. Nadal ci nie wierzę. Sanitariusze robią orzeszki ziemne w stosunku do innych w tej samej dziedzinie. RN w mojej okolicy zaczyna się od ponad 25 dolarów za godzinę. Pracowałem w pogotowiu ratunkowym, który zaczynał od 9,56 / godz. Absolutnie śmieszne. Intubowałem pacjentów, podawałem narkotyki i przeprowadzałem pełną resuscytację krążeniowo-oddechową prawie zmarłych pacjentów. Pielęgniarki prawdopodobnie nigdy nie zaintubowałyby pacjenta samodzielnie i stosowałyby techniki resuscytacyjne tylko wtedy, gdy lekarz wydaje im dokładne polecenia. Do czasu przyjęcia pacjenta wykonaliśmy 80\% pracy.
- BRAK POSTĘPÓW. Jako medyk nie idziesz gdzie. Możesz mieć wieloletnie doświadczenie, ale pod koniec dnia ty i rookie jr. wychodzący ze szkoły technicznej są „ratownikami medycznymi”. Twoje doświadczenie i czas nic nie znaczą w postaci jakiejkolwiek korzyści. I TAK, spodziewam się, że będzie.
- OSTATNIE, HARMONOGRAM. Nienawidziłem wstawania o 3 nad ranem, żeby pojechać „taksówką” do szpitala, bo boli go głowa. 80\% wezwań pogotowia ratunkowego to bzdury. Strata czasu, zasobów i pieniędzy. Te 80\% mogło iść samodzielnie lub z członkami rodziny śpiącymi w sąsiednim pokoju. 24-godzinne zmiany są do niczego. no i tak przy okazji, firmy EMS wymyślą sposób, abyś wykonał jak najwięcej połączeń w ciągu jednego dnia. Uwierz mi.
PUNKT JEST, ZRÓB COŚ JESZCZE.