Najlepsza odpowiedź
Mam Byłem we wszystkich tych miastach, ale powinienem zauważyć, że nigdy nie udało mi się zobaczyć całego San Diego i naprawdę muszę wkrótce wrócić do San Francisco. Powinienem również zauważyć, że moim zdaniem przeprowadzka do wszystkich miast z tej listy jest naprawdę droga, co odkryłem w zeszłym roku, planując wyprowadzkę z jednego i wybierając jedno z pozostałych. Wymienię moje ulubione w kolejności:
- Vancouver, BC Jest światowy, ale łatwiejszy w zarządzaniu niż LA, absolutnie wspaniałe latem i po prostu świetne miejsce do życia. To Kanada, ale blisko granicy z Waszyngtonem. Czego nie kochać? (z wyjątkiem niezwykle wysokich kosztów nieruchomości, naprawdę ponurego deszczu i trudności dla Amerykanów próbujących pracować w Kanadzie).
- San Francisco Gdziekolwiek w Bay Area jest teraz drogie życie. San Francisco jest niesamowicie drogie. Ale to niesamowite miasto, piękna, umiarkowana pogoda, interesujący ludzie. Ma wszystkie zalety Vancouver (z wyjątkiem Kanady), ale ma dodatkową zaletę w postaci cieplejszej pogody i większej ilości słońca.
- Sacramento To tajemniczy klejnot Kalifornii. Wszyscy wiedzą o San Francisco, LA i San Diego, ale dzięki emigrantom z Kalifornii sprzed 30 lat pomyślałem, że Sacramento będzie małe i nudne. To nie jest żadne z tych. To także bardzo ładnie wyglądające miasto. To świetne miejsce dla osób, które kochają północną Kalifornię, ale nie mogą pozwolić sobie na życie w Bay Area. Oczywiście, tutaj też robi się trochę drogo.
- Seattle To miasto zasługuje na wyższe miejsce na liście. Ma większość tego, co ma Vancouver, ma świetnych ludzi, a do tego dobrą scenę muzyczną. To tylko tak daleko na liście z powodu dwóch rzeczy: absurdalnie drogiego, nawet jak na standardy Pacyfiku NW (wciąż jednak tańszego niż większość obszaru Zatoki) i bardzo dużego natężenia ruchu. Wspaniałe miasto, z wyjątkiem deszczowego mroku, jakim jest Vancouver.
- Los Angeles Pełne ujawnienie tutaj: jako rodowity Oregonczyk, który dorastał w lata 80-te przez długi czas miałem ogromny chip na ramieniu o LA. Jeśli liczyć większy region LA, w tym Orange County, większość wzrostu populacji w Portland w stanie Oregon w latach 80. pochodziła z tego regionu. Postanowiłem w zeszłym roku odpuścić swoją niechęć do regionu i sprawdzić LA, wraz z innymi miastami Kalifornii z tej listy, aby zobaczyć, gdzie chciałbym się przeprowadzić. Cieszę się, że mogę powiedzieć, że LA ma za sobą cholernie dużo. Ma to sens, bo to ogromne miasto. Ale ma więcej, niż bym się spodziewał. Po pierwsze, w zachodnim Los Angeles jest naprawdę chłodniej niż tam, gdzie mieszkam w Central Valley, 300 mil na północ od niego. A dziwnie jest być w wielkim mieście otoczonym wysokimi górami. Ze wzgórz roztaczają się wspaniałe widoki. A jazda autostradą I5 w godzinach szczytu w Los Angeles to najbardziej ekscytująca jazda w moim życiu. To trochę jak bycie pilotem myśliwca, ale z mniejszą przewidywaną długością życia.
- San Diego Miałem nadzieje związane z San Diego , ale to naprawdę nie była moja sprawa. Powiedziano mi, że ludzie są tam mili, ale nie tego doświadczyłem, przynajmniej w centrum miasta. Jest jednak drogi, bardzo drogi. Spotkałem naprawdę miłych ludzi w El Cajon, mniej niż 20 mil od centrum miasta. Właściwie było to miejsce, na które mogę sobie pozwolić. Ale jest niesamowicie gorąco – nawet gorzej niż w Central Valley – a jej krajobraz składa się głównie z jałowych wzgórz i ziemi. Blisko wybrzeża San Diego nieco się ochładza, ale jeśli nie jesteś na rynku, aby kupić własną karaibską wyspę, prawdopodobnie nie możesz sobie pozwolić na życie blisko wybrzeża w San Diego.
- Portland Ostatnie i najmniejsze jest moje rodzinne miasto Portland. Co powiedzieć o Portland? Ma swoje dobre strony. Kilka z nich. To najmniejsze z wymienionych miast, z wyjątkiem Sacramento * . Myślę, że to powinno być dobre. Prawda jest taka, że Portland jest w porządku, jeśli jesteś biały, chcesz tylko przebywać w pobliżu białych ludzi, masz mniej niż 30 lat, jak na przykład wynajmowanie domu z dwiema sypialniami z sześcioma najbliższymi przyjaciółmi, nie przeszkadza, że utkniesz na I5 przez dwie godziny, aby przejedź tylko pięć mil i naprawdę lubisz dziwną mieszankę prowincjonalnej bigoterii i biernej agresji. Jeśli mi nie wierzysz, zwróć uwagę, jak niewielu Portlandczyków mnie poprawia. Nie żeby się zgadzali – nienawidzą mnie za to, że to mówię. Ale są też zmęczeni przeprowadzaniem się tam tylu osób i chcieliby mieć jakąkolwiek wymówkę, aby ich powstrzymać. Powiem, że Portland ma wiele naturalnego piękna i dziwacznych małych sklepów i tym podobnych, ale wszystkie miasta na tej liście mają obie te rzeczy i wiele więcej. Najlepszą rzeczą, jaką mogę powiedzieć o Portland, jest to, że wciąż mam wielu dobrych przyjaciół i rodziny, którzy tam mieszkają.Ale spędziłem tam całe życie aż do zeszłego roku, a po 42 latach po prostu miałem dość.
* Zmieniono. Wyjaśniono, że Sacramento jest mniejsze niż Portland.
Odpowiedź
Byłem w nich wszystkich i bez wątpienia Vancouver, BC jest moim ulubionym, jeśli możesz sobie na to pozwolić. Mieszkam w Portland i chociaż to kocham, ale moja największa skarga jest taka, że czasami może wydawać się bardzo prowincjonalne. Istnieje wiele przeszczepów z całych Stanów Zjednoczonych, ale nie jesteśmy miastem międzynarodowym. Vancouver czuje się międzynarodowo tak samo jak Nowy Jork i Londyn.
Vancouver udaje się czuć duże, ważne i kosmopolityczne, ale ucieka od brudnej, grungowej, korporacyjnej atmosfery, której doświadcza większość większych miast w USA, takich jak LA i Seattle . Kiedy tam byliśmy, bardzo mi się podobało, że mogliśmy przejść się ulicą i udać się do lokalu Ramen, gdzie słyszeliśmy japoński, rosyjski, francuski i kilka innych języków lub pojechać do koreańskiego miejsca i być tam jedynymi nie-Koreańczykami . Nie dzieje się tak w Portland, a tylko w etnicznych dzielnicach większych amerykańskich miast.
Kolejną ogromną przewagą Vancouver nad innymi miastami jest fakt, że jest blisko na zewnątrz. Jazda na nartach jest tylko trzydzieści minut, a światowej klasy jazda na nartach półtorej godziny. Jest mnóstwo wędrówek i przygód zaledwie kilka kroków od miasta, podczas gdy w mieście nadal znajduje się Stanley Park i nabrzeże. Portland i Seattle też lubią zachowywać się tak, jakby to zrobiły, ale nie jest to ten sam poziom ani bliskość co Vancouver.
Naprawdę jedynymi poważnymi wadami są ceny domów i pogoda. Południowa Kalifornia będzie ładniejsza dzięki pogodzie i tańsza, jeśli wyjeżdżasz dalej od miasta, ale wtedy będziesz musiał radzić sobie z ruchem ulicznym i rozrastaniem się miasta. Pod względem jakości życia Vancouver wydaje się najlepsza.