Najlepsza odpowiedź
Za: autonomia cywilna, ukryta ochrona przed tyranią, bezpośrednio odniesiona do religijnej głupoty, potwierdzone podstawowe prawa człowieka. Jedna z najlepszych konstytucji we współczesnym świecie, a na pewno najlepsza biorąc pod uwagę swój wiek i oryginalność – to jeden z najczystszych przykładów korzyści płynących z edukacji i oświecenia.
Wady: Za dużo mocy, niewystarczające ograniczenia dla działów sądownictwa i ustawodawstwa. Zbyt niejasne w wielu kwestiach, zwłaszcza w odniesieniu do stosunków państw z rządem federalnym (co było zamierzone z powodu niewolnictwa). W przeszłości na zmiany miały ogromny wpływ potężne motywy finansowe elitarnych graczy. A dokument jest po prostu zbyt łatwy do zignorowania ze względu na subiektywny charakter wielu klauzul, co pozwala na swobodę, którą zwykle określa Wydział Sądownictwa, który w większości epok bywa totalnie niewolnikiem interesów finansowych.
Konstytucja wyróżnia się powtarzającym się i silnym nastawieniem na wolność indywidualną kontra dobro zbiorowe. W tamtym czasie tylko biali właściciele ziemscy mogli głosować (i to jest grupa, która stworzyła dokument), więc z pewnością doszło do znacznie innego rozkładu władzy niż zamierzano. Jednak górne 5\% populacji zachowało kontrolę nad procesem dzięki sile bankowości opartej na rezerwie cząstkowej i paradygmacie gazety, a następnie telewizji / wyborów / pieniędzy.
Odpowiedź
Mocne strony:
- Czeki i salda. Żadna osoba ani część rządu jest nadrzędny (przynajmniej normalnie) nad innymi. Władza jest dzielona.
- Rozdział władzy. Żadna osoba ani żadna część rządu nie ma całkowitej władzy. Każda gałąź ma swój własny, podzielony obszar odpowiedzialności i nie może (przynajmniej normalnie mówiąc) zbłądzić na obszar innej gałęzi.
- Supremacja. Jest wykonalna i choć deleguje większość władzy rządowej na państwa (przynajmniej normatywnie), ma pierwszeństwo przed ustawami i prawami państwowymi i ogranicza je do określonego w nich sposobu rządzenia .
Słabe strony:
- Nie rozwiązuje problemu partii. Nawet jeśli partie miałyby zostać zakazane, nie ma sposobu, aby powstrzymać podobnie myślących urzędników od współpracy. Impreza to nadal impreza, nawet jeśli nie możesz jej tak nazywać. Róża pod jakimkolwiek innym imieniem pachnie równie słodko. Nieumiejętnie włączając partie do swojego systemu i nie wprowadzając restrykcji w celu ograniczenia i uregulowania ich działań i działań, Framerzy pozostawili Konstytucję w ogromnym martwym polu.
- Zakłada, że większość wybieranych urzędników będzie honorowa. Framers nie byli na tyle głupi, by nie wyobrazić sobie wyboru lub mianowania skorumpowanego urzędnika, ale zaprojektowali odpowiedź Konstytucji na takie wydarzenie, zakładając, że , gdyby tak się stało, większość innych urzędników mogłaby zaroiło się od tego intruza jak przeciwciała i wydalić go (lub ją). Nie wyobrażali sobie ani nie znaleźli lekarstwa na sytuację, w której większość rządu była obsadzona przez skorumpowane osoby. Być może wyobrażali sobie, że w takim przypadku ludzie zbuntują się i utworzą nowy rząd – ale nie wyobrażali sobie wpływu technologii przemysłowej na zdolność zawodowych sił zbrojnych do całkowitego zdeklasowania powstania cywilnego. Druga poprawka, jeśli wyobrażano ją w XVIII wieku jako próbę powstrzymania korupcji rządu, jest dziś całkowicie nieadekwatna w tej roli. Każdy, kto wyobraża sobie, że grupa cywilów z AR-15 i Desert Eagles byłaby dla armii amerykańskiej czymś więcej niż tylko przyspieszeniem, ma urojenia. Nawet jeśli zdolności bojowe takiej siły były równe (i zdecydowanie nie ); realia zaopatrzenia, komunikacji, mobilności, manewrów oraz dowodzenia i kontroli są zdecydowanie na korzyść rządu w przypadku powstania. Tak, pokonaliśmy armię brytyjską w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XVIII wieku, ale działania wojenne były wtedy znacznie mniej wyrafinowane. Gdybyś mógł zebrać i nakarmić dużą grupę ludzi i uzbroić ich w muszkiety i amunicję, byłeś największą drogą do zrobienia z siebie przeszkody dla armii takiej jak brytyjska. To nie to, co otrzymujesz dzisiaj. Dziś „armia” to znacznie więcej niż zorganizowana grupa ludzi z bronią palną. Druga poprawka nie gwarantuje absolutnie niczego, jeśli chodzi o ucisk ze strony rządu.
- Wymiar sprawiedliwości jest upolityczniony i nie podlega odpowiedzialności. Argumenty, że kontrola sądowa nie jest objęta Konstytucja jest nieprawidłowa. Uprawnienie to wynika z sekcji 1 i 2 artykułu III.Orzeczenie Trybunału w Marbury nie było „ta moc musi istnieć, więc ją tworzymy i dajemy dla nas samych ”, jak często twierdzą krytycy kontroli sądowej. To było „ta moc istnieje i wynika z tego języka tutaj, i oczywiście tak jest, bo w przeciwnym razie po co w ogóle mieć Konstytucję?” . Jednakże sądownictwo, mając wyłączne uprawnienie do „mówienia, jakie jest prawo”, jak napisał Marshall w Marbury , nie ma żadnej kontroli nad swoją mocą poza tym, że nie może orzec, dopóki sprawa nie zostanie skierowana do niej w postępowaniu odwoławczym, że sędziowie mogą być technicznie oskarżeni, jeśli orzekają w sposób wystarczająco skandaliczny. Nawet jeśli sędziowie orzekają w sposób, który jest wyraźnie i jednoznacznie sprzeczny z wyraźnym brzmieniem Konstytucji, orzeczenie to staje się prawie niezmiennym prawem. I nawet jeśli konstytucja zostanie następnie zmieniona w celu rozwiązania problemu, w rzeczywistości nic nie stoi na przeszkodzie, aby sędziowie ponownie wydali to samo orzeczenie. Fakty są takie, jak twierdzi Trybunał, i nie można ich kwestionować, że nie mogą po prostu zaprzeczyć oświadczeniem. Mogą powiedzieć, że jabłka są pomarańczami, a góra jest w dół, a lewa jest w prawo, i to staje się prawem kraju. Nie ma podmiotu uprawnionego do kwestionowania orzeczenia Trybunału. To, że sędziowie są mianowani przez Zarząd i potwierdzani przez Senat, jest błędem, a nie cechą. Każdy wybrany przez polityków i / lub w wyniku procesu politycznego jest politykiem sam w sobie. Powołani i zatwierdzeni federalni sędziowie i sędziowie będą oczywiście wybierani na podstawie ich postrzeganej politycznej przydatności dla rządzącej wówczas partii. Framers uznali szkodliwy wpływ religii państwowej na rząd i słusznie stworzyli (mówiąc normalnie) barierę między Kościołem a państwem. Pozornie nie udało im się jednak dostrzec tej samej toksycznej zależności między władzą polityczną i sądowniczą. Rolą władzy wykonawczej i ustawodawczej jest podejmowanie decyzji politycznych. Rolą sądownictwa jest zapewnienie zgodności tych decyzji politycznych z Konstytucją. Z tego wynika, że sądownictwo powinno być możliwie jak najbardziej odizolowane od procesu politycznego. Ale zamiast tego mamy system, w którym ci, którzy sprawują władzę polityczną, to ci, którzy wybierają, kto to będzie, kto decyduje, czy ta sama władza polityczna jest właściwie używana. Nie powinno być trudno zrozumieć, dlaczego jest to problematyczne.
- Zmiana jest zbyt trudna. Oczywiście, nie powinno to być łatwo zmienić Konstytucję, ale nie powinno to być prawie niemożliwe, tak jak jest teraz. Problemem jest również fakt, że ci, którzy mogą zmienić Konstytucję, to te same osoby, które mogą przegrać, jeśli Konstytucja zostanie zmieniona w określony sposób, nawet jeśli takie zmiany są potrzebne. Jeśli na przykład uprawnienia Kongresu muszą zostać ograniczone lub zmienione, wymagana jest do tego zgoda Kongresu (chyba że zwołuje się Konwent, w którym to przypadku cała Konstytucja zostaje zasadniczo odrzucona).