Najlepsza odpowiedź
Kto jest najstarszym obecnym członkiem Rolling Stones? Charlie Watts.
Kto jest najstarszym wciąż żyjącym członkiem-założycielem Rolling Stones? Bill Wyman.
Obecny zespół / członkowie założyciele
- Sir Michael Philip Jagger (ur. 26 lipca 1943), „Mick”, w następne urodziny będzie miał 76 lat.
- Keith Richards (ur. 18 grudnia 1943 r.), „Keith”, w następne urodziny będzie miał 76 lat.
- Charles Robert Watts (ur. 2 czerwca 1941 r.), „Charlie”, on skończy 78 lat w swoje następne urodziny.
Obecny zespół
- Ronald David Wood (ur. 1 czerwca 1947), „Ronnie”, będzie miał 72 lata jego następne urodziny.
Członkowie założyciele
- Lewis Brian Hopkin Jones (28 lutego 1942 – 3 lipca 1969), „Brian”, zmarł w wieku 27 lat.
- Ian Andrew Robert Stewart (18 lipca 1938 – 12 grudnia 1985), „Stu”, zmarł w wieku 47 lat.
- Bill Wyman (urodzony jako William George Perks Jr., 24 października 1936 ), „Bill”, w następne urodziny będzie miał 83 lata.
Były członek
- Michael Kevin Taylor (ur. 17 stycznia 1949), „Mick Taylor ”, będzie miał 70 lat w swoje następne urodziny.
Źródło: Wiki.
Odpowiedź
element prawdy.
The Beatles pochodzili z północnej Anglii, a konkretnie z Liverpoolu. To samo w sobie skłoniłoby muzyków takich jak The Stones, z których większość pochodziła albo z samego Londynu, albo z podmiejskich miast pod Londynem, aby uważać ich za niższego statusu. (Brian Jones pochodził z Cheltenham w Gloucestershire, ale miał nienaganne pochodzenie z klasy średniej).
Podział między Londynem a resztą Anglii nie zawsze jest bardzo widoczny dla obcokrajowców, ale istnieje. To duży i złożony temat, ale jako ktoś, kto urodził się w Londynie, ale tam nie dorastał, powiedziałbym, że jednym ze sposobów myślenia jest to, że Londyn jest historycznie miejscem, w którym ludzie w Anglii mają tendencję do przechodzenia do , aby„ zrobić to ”w ten czy inny sposób.
Jak powiedział Samuel Johnson, człowiek ze Staffordshire: Kiedy mężczyzna jest zmęczony Londynem, jest zmęczony życiem . Johnson jest pod wieloma względami archetypem przybranego londyńczyka. Nigdy nie stracił akcentu z Lichfield: Boswell nagrywa go jako oferującego znajomym świąteczny napój z prośbą Kto jest na poonsh? („poncz”), ale jest on bardziej związany z Londynem niż z rodzinnym miastem. Pomijając ten Johnsonian, mamy na celu zilustrowanie ogromnego grawitacyjnego przyciągania Londynu do poczucia tożsamości osoby.
Zjawisko Londyńczyków, którzy nie pochodzą z Londynu, jest bardzo powszechne; rodowici londyńczycy zwykle akceptują londyńczyków każdego, kto chce zasymilować się w rozległej metropolii i patrzą z pewną niepewnością na ludzi, którzy wolą być z tego, skąd pochodzą. To duże nadmierne uproszczenie, ale za chwilę wyjaśnimy, dlaczego.
Jeśli zbadamy pochodzenie rodzinne, społeczne i edukacyjne zespołów, znajdziemy to:
- Mick Jagger : urodzony w Dartford w hrabstwie Kent; rodzice byli nauczycielami. Zanim zdecydował się na karierę muzyczną, studiował rząd w London School of Economics.
- Keith Richards : urodzony w Dartford w hrabstwie Kent; ojciec był pracownikiem fabryki; dziadkowie byli lokalnymi politykami. Uczęszczał do szkoły artystycznej.
- Brian Jones : urodzony w Cheltenham; ojciec był inżynierem lotnictwa i nauczycielem gry na fortepianie. Został przyjęty na studia artystyczne, ale oferta została wycofana.
- Bill Wyman : urodzony w Lewisham w Londynie. Prawdopodobnie najbardziej robotniczy kamień; jego ojciec był murarzem.
- Charlie Watts : urodzony w Londynie; ojciec był kierowcą ciężarówki. Uczęszczał do szkoły artystycznej i pracował jako grafik, zanim zaczął karierę muzyczną.
- Ian Stewart (pierwotny członek The Stones i ich road manager i pianista od dziesięcioleci): urodzony w Pittenweem, Fife; pracował jako menedżer w ICI, gdzie przed podjęciem pracy w zespole rezerwował koncerty za pomocą telefonu w biurze.
- John Lennon : urodzony w Liverpoolu; dorastał w średniej klasy dzielnicy Woolton. Najbardziej średniozamożny Beatles: nieobecny ojciec był marynarzem handlowym, ale wychowywali go ciocia Mimi i wuj George. George Smith i jego brat prowadzili mleczarnię, która była w ich rodzinie od czterech pokoleń. Mimi Smith pracowała jako sekretarka potentata przemysłowego. Lennon uczęszczał do Liverpool College of Art, ale został wydalony.
- Paul McCartney : urodzony w Liverpoolu; ojciec Jim był sprzedawcą bawełny i muzykiem-amatorem, matka Mary była położną.
- George Harrison : urodzony w Liverpoolu, dorastał w robotnicza dzielnica Speke.Ojciec Harry był konduktorem autobusu, matka Louise była sprzedawczynią w sklepie. Notorycznie przerażona Mimi, ciotka Johna Lennona z jego grubym akcentem.
- Ringo Starr : urodzony w Liverpoolu; rodzice byli cukiernikami, ale jego ojciec wcześnie porzucił rodzinę, a jego matka Elsie pracowała jako barmanka. Dorastał w trudnej, śródmiejskiej dzielnicy Liverpoolu, noszącej absurdalnie lekką nazwę Dingle.
Jak widać z powyższego, Stonesi byli jak cała banda Lennonów: trzech pozostali pierwotni członkowie (Jagger, Richards, Watts) uczęszczali do dalszej edukacji, podczas gdy z Beatlesów tylko Lennon.
Błędem byłoby myśleć o Beatlesach jako o całkowicie „robotniczej”.
Działa tu złożona mieszanka pochodzenia klasowego i aspiracji społecznych. John Lennon był wychowywany głównie przez ciotkę Mimi, która była osobą, która była właścicielem wszystkich dzieł Winstona Churchilla (które podobno czytał Lennon). Ale matka Lennona, Julia, była bardziej świadomie bohemy; w końcu zostawiła młodego Johna na wychowanie jej sióstr, aby mogła się dobrze bawić. Naturalnie buntownicze skłonności Lennona uczyniły go trudnym uczniem; do czasu, gdy Beatlesi naprawdę zaczęli działać, odpadł i miał niewiele opcji.
Matka McCartneya zmarła, gdy miał 14 lat, a Jim McCartney był kimś, kto chciałby być profesjonalistą muzykiem, nie wywierał presji na swojego najstarszego syna, by poszukał kariery innej niż muzyka, ale Paul był takim typem faceta, jak i tak czuł presję i zawahał się krótko, zanim zdecydował się grać w pełnym wymiarze godzin. Harrison był naciskany przez swojego ojca, Harolda, by miał „odpowiednią” pracę, ale jego matka Louise bardzo wspierała jego muzyczne ambicje. Młody Richard Starkey jako dziecko i nastolatek spędził tyle czasu w szpitalu, że gdy był na tyle dorosły, by szukać pracy, nie miał żadnych kwalifikacji ani wykształcenia, ani fizycznego, by robić wszystko, z wyjątkiem najgorzej płatnej pracy, więc muzyka była równie rozsądna. wybór kariery dla niego jak każdego innego.
Z drugiej strony, w przypadku The Stones, prawie wszyscy byli na dobrej drodze do zrobienia czegoś innego niż granie muzyki. Mick Jagger zawsze lubił śpiewać, ale w pewnym momencie poważnie rozważał zostanie dziennikarzem lub politykiem; żadna z tych ścieżek kariery nigdy nie była poważnie otwarta dla Beatlesów, tylko jeden z nich uzyskał jakiekolwiek wykształcenie poza szkołą średnią. Keith Richards był nieuważnym studentem sztuki, ale tak naprawdę nie został wyrzucony ze szkoły artystycznej , jak zrobił to Lennon.
Więc chciałbym twierdzą, że Beatlesi, pochodzący z ogólnie mniej komfortowych środowisk niż Stones, mieli mniejsze szanse i mieli dużo więcej do udowodnienia.
To w rzeczywistości wiele wyjaśnia, dlaczego Beatlesi zaprezentowali się sposób, w jaki to zrobili i dlaczego Stonesi prezentowali się tak, jak .
The Beatles pojechali do Hamburga ubrani w swoje zwykłe ubrania, a połączenie tego, co posiadali, i szyku szkoły artystycznej:
(The Beatles w sierpniu 1960 r., sfotografowani w Arnhem w drodze do Hamburga . Od lewej: menadżer Allan Williams; jego żona Beryl; muzyk z Trynidadu, Lord Woodbine; Stuart Sutcliffe; Paul McCartney; George Harrison; Pete Best.)
Po chwili przyjęli mundur z czarnej skóry:
To wszystko było bardzo fajne i bez wątpienia pomogło im zbudować lokalną publiczność w Liverpoolu. Ale kiedy Brian Epstein spojrzał na nich, jedną z jego pierwszych myśli było to, że mogą być znacznie, dużo więksi niż tylko lokalny zespół.
Epstein jakby to był słyszeli skórę w muzyce Beatlesów i doszli do wniosku, że nie muszą jej też nosić . Gdyby zamiast tego nosili garnitury, wydawaliby się bardziej przystępni i profesjonalni.
A gdyby pozbyli się tego z quiffem, mogliby znaleźć innego perkusistę, który zgodziłby się na obcięcie włosów jak pozostali:
Beatlesi zachowywali się tak, jakby byli gotowi zrobić to, co musieli zrobić, aby odnieść sukces . Jeśli oznaczało to ubieranie się w garnitury i wyglądanie jak najbardziej do siebie podobnych, niech tak będzie.
Początkowo The Stones zrobili dokładnie to samo. Oto rok 1963, pierwszy rok Beatlemanii:
Jednak ich pierwotny menedżer, Andrew Loog Oldham (ojciec a Oficer USAAF, który zginął podczas drugiej wojny światowej, matka pielęgniarka), obserwował niepowstrzymany rozwój Beatlesów i rozsądnie rozumował, że ubranie pasujących kurtek i próba uśmiechu do kamer nie sprawią, że Stones będą się wyróżniać.
Zamiast kopiować model Beatlesów Stonesi, zachęcił ich, by ubrali się po swojemu i nie starali się wyglądać pochlebnie.Oto kamienie z 1964 roku:
Charlie Watts jest teraz jedynym, który zdecydowanie się uśmiecha, ale na poprzednim zdjęciu jego upiorna próba wyglądania na dziarskiego, a teraz wygląda po prostu na ogromnie pewnego siebie. Keef wycofał się za grzywkę. Jagger pozytywnie się nachmurzył. To to Kamienie, które przyciągały ludzi, a nie fałszywie uśmiechnięte klony z poprzedniego zdjęcia.
Kamieniom uszłoby na sucho to dlatego, że nie musieli być pionierami, tak jak Beatlesi.
Sukces The Beatles pomógł stworzyć publiczność dla większej liczby grup beatowych i potrzebę stworzenia anty-Beatlesów: purystów, gdzie Beatlesi były eklektyczne, gburowate, gdzie Beatlesi byli czarujący. The Rolling Stones byli tą grupą, jak kwaśno zauważył Lennon w swoim epickim, zasmarkanym wywiadzie z 1970 roku dla magazynu Rolling Stone :
Myślę, że Mick był zazdrosny . Zawsze bardzo szanowałem Micka i Stonesów, ale powiedział wiele rodzajów kiczowatych rzeczy o Beatlesach, przez co mnie ranią, ponieważ wiesz, mogę powalić Beatlesów, ale nie pozwól, by Mick Jagger ich powalił . Chciałbym tylko wymienić to, co zrobiliśmy i co The Stones zrobili dwa miesiące później na każdym pieprzonym albumie. Każda pierdolona rzecz, którą zrobiliśmy, Mick robi dokładnie to samo – naśladuje nas. I chciałbym, żeby jeden z was, pieprzonych podziemia, zwrócił na to uwagę, wiesz, że Satanic Majesties to Pepper, „We Love You”, to najbardziej pieprzone bzdury, to jest „All You Need Is Love”.
Nie cierpię sugestii, że Stonesi są jak rewolucjoniści, a Beatlesi nie. Jeśli Stonesi byli lub są, Beatlesi naprawdę też. Ale nie należą do tej samej klasy, muzycznej czy energetycznej, nigdy nie byli. Nigdy nic nie powiedziałem, zawsze ich podziwiałem, bo lubię ich funkową muzykę i lubię ich styl. Lubię rock and rolla i kierunek, w którym obrali, gdy skończyli, próbując nas naśladować, wiesz, ale teraz zamierza nawet zająć się Apple. Zamierza zrobić to samo.
Oczywiście jest tak zdenerwowany tym, jak duzi są z nim Beatlesi; nigdy się z tym nie pogodził. Teraz jest w podeszłym wieku i zaczyna nas powalać, wiesz, i wciąż puka.
Wiele zrobiono z tego, że Beatlesi pochodzili z Liverpoolu, podczas gdy Stonesi zniweczyli fakt że pochodzili głównie z klasy średniej z południowej Anglii, a nie z jakiegoś nieczystego amerykańskiego Nibylandii. Mimo tego wszystkiego, co Beatlesi świadomie dopracowali swój wizerunek, by przemawiać do jak największej liczby osób, uznano to za w porządku, ponieważ Liverpoolowi – kosmopolitycznemu miastu portowemu z dużą populacją imigrantów (irlandzkich) – przypisano pewną autentyczność , której, powiedzmy, Dartford w Kent nigdy nie miał. The Beatles grali swoje akcenty w telewizji do tego stopnia, że często rozbawiali i przerażali ich krewnych. Lennon napisał dalej „ Bohater klasy robotniczej , mimo że sam nie był klasą robotniczą, tak jak Jagger napisał „ Street Fighting Man , mimo że sam nie był „ biednym chłopcem .
Sukces The Beatles pomógł w stworzeniu scen innych niż londyńska. Trudno pomyśleć, że miasto takie jak Manchester miałoby kwitnące poczucie lokalnej pewności siebie bez Beatlesów, którzy pokazaliby, że nie trzeba pochodzić z Londynu, żeby się rozwinąć.
Myślę, że można się z tym spierać że to pytanie uderza w samo sedno związku Beatlesów / Stonesów.
The Stones świadomie przedstawiali się jako brudni, twardzi i buntowniczy, ponieważ czuli się na tyle komfortowo, by wiedzieć, że jeśli to przyniosło odwrotny skutek, nie było koniec świata dla nich.
Beatlesi świadomie prezentowali się jako inteligentni, czyści i przystępni, ponieważ to był ich jeden strzał , a jeśli to się nie powiedzie, mogą spodziewać się życia w roli konduktorów autobusów i mleczarzy, którzy kiedyś byli w zespole.
A kiedy Beatlesi odnieśli sukces, przekraczając możliwość, że kiedykolwiek mogliby tak zawieść , działając przez resztę swojej kariery jako najlepsze psy, zasłużyli na trwającą całe życie niechęć Micka Jaggera, który uważał to stanowisko zgodnie z jego prawem.