Najlepsza odpowiedź
Ozymandias ( Adrian Veidt (Watchmen) ) wygra. Ponieważ wykazał się zdolnością do przewidywania, a co ważniejsze, manipulowania działaniami innych bohaterów.
Jego poprzednia historia jako superbohatera dała mu wyjątkowy wgląd w umysły innych bohaterów. Uświadomił mu, jak się zachowują. Czego oczekują od swoich wrogów. Pozwalając mu obalić te oczekiwania.
Wytrącanie bohaterów z równowagi. Nie tylko fizycznie walczy z przeciwnikiem. Walczy z osobą na bardziej intymnym poziomie. Przekonanie Doktora Manhattanu ( Jonathan Osterman (Watchmen) ) do przekonania, że powoduje raka, aby wyrzucić go z gry.
Udaje własne zabójstwo, by zrzucić Rorschacha ( Walter Kovacs (Strażnicy) ) z jego szlak.
Gra na wielu poziomach. Poza tym z całą pewnością też się nie powstrzymuje. Nie stawia sobie granic jak Batman ( Batman (Bruce Wayne) ). Kiedy gra, gra po to, by wygrać… i nie pozwala, by to, co normalnie uważano by za dobre i złe, stanęło mu na drodze. Nie mówiąc, że robi coś zbyt szalonego. Po prostu sporządza plan i podąża za nim. Zrobić wszystko, aby to przejść. Nie boi się ranić ludzi… zabijać ich w razie potrzeby.
I fizycznie też nie jest tak, że jest garbaty. W Watchmen ( Watchmen – Wikipedia ) pokazano go fizycznie pokonującego każdego innego bohatera w książce z wyjątkiem Manhattanu. Zabija Komika ( Edward Blake (Watchmen) ).
Szybko pozbywa się Rorschacha… dwa razy,
drugi raz omawiając, jak doszedł do swojego planu.
Pokonanie Nocnej Sowy ( Daniel Dreiberg (Strażnicy) ),
i szybko pokonując Silk Specter ( Laurel Juspeczyk (Strażnicy) ).
Wszyscy wyszkoleni wojownicy, którzy są w stanie stawić czoła i pokonać wielu przeciwników od razu. I wydaje się, że jest w stanie je wyeliminować ze względną łatwością.
Wykazano również, że jest wystarczająco szybki, aby uniknąć / odeprzeć pocisk.
Lub po prostu złap kulę… gołymi rękami.
Obie z bardzo bliskiej odległości. Sprawia, że jego czas reakcji i ogólna prędkość ruchu są dość szybkie.
Teraz nie mówię, że będzie to łatwa wygrana. Albo że Batman jest jakimś garbem. Tylko tyle, że gdy dojdzie do popychania, podczas walki Ozymandias zrobi wszystko, aby wygrać. Będzie grał nieczysto i zrobi rzeczy, których Batman nie wygra.
Nie zamierza go tylko pokonać… jeśli to konieczne, złamie go.
Odpowiedź
Zestawienie nie jest interesujące i jest wątpliwe, czy DC oszczędziłoby kreatywnych i marketingowych zasobów, aby stworzyć taki konflikt między tymi dwoma właściwościami. Pojedynek jest nieciekawy, a promowanie bitwy między nimi osłabiłoby wartości obu postaci
JEDNAK…
W każdej bitwie w klatce Batman wygrałby jako najlepsza ręka w rękę kombatant rdzenia DC Universe. Oxymandais ma umiejętności, które są bardziej rozłożone w innych dyscyplinach, a jego codzienny system walki z przestępczością fizyczną nie pasuje do spuścizny Batmana zarówno w walce ulicznej, jak i umiejętności planowania bitew przeciwko znacznie potężniejszym, ulepszonym istotom.
> Walka w klatce lub pierścieniu – bez konkursu wygrywa Batman
Biorąc pod uwagę fakt, że Ozymandais zamienia się w globalnego szaleńca katastrofy, Batman pokonuje go, jak napisano w Watchmen widząc, że Ozy zawodzi, a Batman ma historię udaremnienia tego typu wątki.
Story Hero v Villain: Bez konkursu Batman znów wygrywa
Hipotezy: Jeśli Ozymandais zamienia się w psycho-zabójcę: Batman ma historię tymczasowego zatrzymywania tego typu wrogami, ale zawsze tracąc ofiarę za ofiarą i zero szans na rehabilitację.
Ozy jako psychotyczny zabity krawat. Batman łapie i wypuszcza, a ciała piętrzą się