Patton kontra Rommel, kto był najlepszy?

Najlepsza odpowiedź

Obaj byli innowatorami w armored warfare: tie

Obaj zdawali sobie sprawę z wartości czynnika ludzkiego i dbali o zbudowanie godnego zaufania publicznego wizerunku, aby utrzymać morale żołnierzy: tie

Obaj byli kreatywni, podejmowali szybkie decyzje i byli w stanie na pierwszy rzut oka ocenić sytuację taktyczną, często zderzając się z wyższymi stopniami z tego powodu: tie

Obaj woleli być na linii frontu, obaj mieli licencje pilota i sprawdzali rozmieszczenie swoich jednostek z powietrza: tie

Rommel walczył i wygrywał większość bitew pod względem liczebności i logistyki, bez wsparcia powietrznego, często okrążony, a linie zaopatrzenia często przecinały się lub miały opóźnienia z powodu rozkazów Hitlera. Patton cały czas walczył z przewagą materialną, całkowitą przewagą w powietrzu i blisko baz zaopatrzeniowych. Rommel wygrywa

Rommel walczył z przeważnie doświadczonymi żołnierzami, afrika Korps i elitarnymi włoskimi Bersagliere , jego dowódcy byli często przenoszeni z rosyjskich lub bałkańskich frontów. Patton zaczynał od zera z nowicjuszami nieprzyzwyczajonymi do pustynnej wojny, lekko zdyscyplinowanymi i już zdemoralizowanymi porażkami z powodu słabego przywództwa (bitwa o przełęcz Kasserine). Patton Wins.

Rommel był szanowany i podziwiany przez swoich żołnierzy, sojuszników i wroga, co spowodowało nawet kompleks niższości wśród Brytyjczyków w Afryce. Francuzi uznali, że Dywizja Pancerna Rommla darzy cywilów większym szacunkiem niż wojska amerykańskie po D-Day. Rommel był najpopularniejszy w Niemczech po Hitlerze i Goebbelsie. Patton był uważany przez swoich żołnierzy za dość zabawną i ujmującą postać („ starzec ” „ stara krew i odwaga ”), częściowo dzięki malowniczym przemówieniom i barwnej osobowości, i był bardziej szanowany przez Niemców niż Brytyjczyków, chociaż jego kontrowersyjne działania i opinie wydobyły jego popularność w szeregach i został zepchnięty na bok przez przełożonych: Rommel wygrywa

Rommel walczył ze zdemoralizowaną i zdezorganizowaną obroną we Francji. W Afryce stanęli w obliczu mniej doświadczonych żołnierzy Wspólnoty Narodów i powolnych, niezdecydowanych dowódców. Mimo że byli odważni i uparci w obronie (sam Rommel szanował wojska NZ i Australii), ich wrogom brakowało taktycznego geniuszu Rommla, dopóki nie pojawił się Montgomery.

Patton toczył większość bitew przeciwko zmotywowanym żołnierzom weteranów: Remnants Afrika Korps w Afryce, dywizje SS i elitarne jednostki fallschirmjäger we Włoszech. W Ardenach musiał walczyć z Von Rundstedtem, jednym z najlepszych strategicznych geniuszy Wehrmachtu: Patton wygrywa

Odpowiedź

Dla ja to był Rommel.

Ponieważ Rommel wygrał, zacznijmy od Patton. Zadebiutował podczas I wojny światowej z rozkazem utworzenia Korpusu Pancernego USA. Szybko dostrzeżono jego świetne zdolności organizacyjne, więc dwukrotnie awansował. Po I wojnie światowej został miłośnikiem czołgów. Właściwie zawsze starał się forsować pomysł stworzenia dużej siły pancernej w USA, a także opracował własną taktykę i strategie pancerne. Podczas drugiej wojny światowej dowodził 7. Armią w operacji Husky. Z łatwością niszczył słabsze formacje wroga. W czasie operacji Husky odkryto, że Patton był dość agresywny. Uderzył nawet żołnierza z zespołem stresu pourazowego.

W Normandii używał lekko zmodyfikowanej wersji Blitzkriega, która okazała się skuteczna. Dzięki zastosowaniu „niemieckiego” stylu dywizji pancernej znacznie wyprzedził inne siły alianckie. Był jedynym dowódcą sojuszniczym, który przewidział niemiecką kontrofensywę w Bulge. Sojusznicy mieli tam słabe siły, a także armia Rzeszy zaatakowała tam kilka razy wcześniej ..

Następnie za pomocą Blitzkriega szybko przepchnął zdezorganizowane późnowojenne jednostki Wehrmachtu i dotarł do Czechosłowacji. Po wojnie chciał zaatakować siły radzieckie. Jak wspomniałem wcześniej był agresywny.

Teraz czas na Erwina.

Erwin Rommel. Geniusz wojskowy i jednocześnie osobowość propagandowa.

Był przeciwieństwem Pattona – spokojnego, dogłębnie myślącego, ale odważnego człowieka. Miał wielki szacunek dla pruskich ideałów oficerskich. W czasie I wojny światowej okazał się dzielnym oficerem z dużą umiejętnością dowodzenia i ataku. Został przydzielony do elitarnego oddziału Szturmowców. Jego ataki we Włoszech tylko utwierdziły jego przełożonych, że był genialnym oficerem. Został odznaczony Krzyżem Żelaznym i Pour le Merite za waleczność i umiejętności wojskowe.

W okresie międzywojennym napisał książkę Infanterie Gefreit An (Ataki piechoty), będącą analizą jego wojennych przeżyć. To była wspaniała książka, która wywarła wpływ na kilka armii na świecie.

W czasie drugiej wojny światowej objął dowództwo 7 Dywizji Pancernej. Jako pierwszy dotarł do kanału La Manche.Jego dywizja pancerna nazywana była „Dywizją Duchów”, ponieważ często był tak daleko do przodu, że tracił łączność radiową z kwaterą główną.

Po błyskotliwych zasadzkach i szybkich atakach został dowódcą nowo utworzonej Deutsche Afrika Korps. Krótko mówiąc – okazał się geniuszem w Afryce i przegrał tylko dlatego, że miał bardzo mało zapasów. Warto wspomnieć, że prawie zawsze dowodził z linii frontu.

Po przegranej w Afryce jako jedyny w niemieckim sztabie generalnym przewidział, gdzie rozpocznie się inwazja aliantów na Europę – Normandię. Ale nikt go nie słuchał.

Krótko po D-Day został niesłusznie oskarżony o udział w lipcowym spisku i zmuszony do popełnienia samobójstwa.

Jego wpływ na wojnę pancerną jest ogromny. Podczas inwazji na Irak w 2004 r. Amerykańskie jednostki czołgów stosowały tę samą taktykę, co Rommel i okazały się bardzo skuteczne.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *