W jaki sposób Uniwersytet Stony Brook zdobył swoją maskotkę, Seawolves?


Najlepsza odpowiedź

Wcześniej zespoły nazywały się Patriots, a ich wizerunek przypominał żołnierza wojny o niepodległość. Nazwa (LEFT DESPISES AMERICAN PATRIOTISM) nie spodobała się najbardziej lewicowym wykładowcom i ich indoktrynowanym studentom, więc wymusili zmianę nazwy. Ponieważ Long Island jest otoczona wodą, wymyślili wyimaginowane stworzenie zwane wilkiem morskim. Myślę, że odpowiednią maskotką Wydziału SBU byłby Wąż Morski. Wydział wstrzykuje polityczny jad, więc jadowity wąż byłby całkiem odpowiedni. (Niektóre węże morskie z Oceanu Spokojnego mają niezwykle silny jad, więc ugryzione ryby nie mogą odpłynąć. W zeszłym roku SBU wyeliminowało żydowskie dni wolne, pomimo wielu żydowskich wykładowców i studentów, prawdopodobnie po to, by uspokoić Żydów nienawidzących muzułmańskich studentów i innych. Więcej politycznej poprawności. Moja strona może można dotrzeć z polticalcorrectnesssucks.net

Odpowiedź

Miałem interesujący przypadek, więc pozwól, że podzielę się nauczyłem się, kiedy byłem w Stony.

Planuj wszystkie swoje zajęcia w collegeu, aby nie stać się osobą, która potrzebowała dodatkowego roku.

Mając dobry plan, mogą nawet ukończyć szkołę wcześniej, 5 i 6 semestrów są bardzo możliwe, nawet bez lata / zimy.

Sprytnie pomijaj zajęcia (mądrzej wykorzystaj swój czas). Niektórzy profesor nie przejmują się swoimi zajęciami i ogólnie rzecz biorąc, jeśli możesz być zmotywowany, uczenie się w Google jest lepsze niż uczenie się od kogoś, kto musi prowadzić zajęcia.

To zależy w dużej mierze od kierunku , ale na lekcjach DEC często są po prostu zbyt bolesne, aby siedzieć i tracić czas. A niektóre kierunki nie wymagają obecności.

W ten sposób maksymalne przekroczenie limitu kredytu jest nagle znacznie łatwiejsze i pozwala zaoszczędzić sporo pieniędzy.

(Porada od kogoś z całkiem dobrym GPA i opuścił 80\% swoich zajęć)

Jest wiele zajęć, w których możesz dostać piątkę, spędzając 2 godziny na nauce przed testem + użyj zdrowego rozsądku, znajdź je.

Niektóre prawdopodobnie możesz dostać piątkę nawet bez tego wysiłku.

Niektóre są ukrytymi klejnotami, o których niewielu wie.

(Kolejna świetna okazja, aby pominąć zajęcia.)

NIE WOLNO ślepo słuchać swojego doradcy. Prawie wszystkie moje uszkodzenia GPA pochodzą z tego w pierwszym semestrze. Spędziłem następne 3 semestry, aby wydostać się z tej dziury.

Więc zaplanuj siebie i wiedz, w czym jesteś do dupy, i unikaj ich, wiedz, w czym jesteś dobry i znajdź zajęcia, które możesz pominąć :).

Doradcy cię nie znają.

oceń moich profesorów .com jest twoim najlepszym przyjacielem.

Unikaj zajęć, które wymagają obecności, chyba że nie masz wybór. Są do niczego.

Z wyjątkiem tych, w których możesz dostać piątkę po prostu się pojawiając.

Przeczytaj swój program, większość profesorów dokładnie je przestrzega.

Oto historia z mojego tam pobytu:

Wkurzyłem jednego z profesorów w moim pierwszym semestrze, naprawdę pogrywając program w klasie DEC, że zrobiła niespodziankę w połowie semestru 3 tygodnie przed finałem (za czym tęskniłem ) i dodany wymóg frekwencji w następnym roku.

Ale grając naprawdę dobrze, ledwo wyszedłem z A na krzywej, pomimo braku zaskoczenia w połowie semestru, którego nie ma w programie.

To były lekcje filozofii z podstaw logiki, a to, czego uczą, przypomina logikę boolowską w ósmej klasie, więc dla specjalisty matematyki, takiego jak ja, były to gimes, zwłaszcza gdy wszyscy inni na tych zajęciach nie są magisterskimi z matematyki.

Lekcja, której się z tego nauczyłem:

  • Zapoznaj się ze swoim programem nauczania
  • Większość zajęć prowadzisz z kimś, kogo znasz, aby mogli Cię uzupełnić, pominąć. (Czasami musisz zbudować sieć, w której pojawia się co najmniej 1 osoba)
  • Poznaj siebie, na tej lekcji nikt inny nie mówi, że jest to łatwe w tym czasie, ale dla mnie jest to królestwo. (A nie było wystarczająco dobrych kierunków matematycznych, aby schrzanić krzywą dla mnie, nawet jeśli opuściłem semestr.)
  • Wybierając zajęcia, sprawdź, jakiego podręcznika używają. Ten był ukrytym klejnotem, który odkryłem z podręcznika, którego używa. To jest do bani i drogie, ale pokazało mi, że to była naprawdę głupia lekcja matematyki w przebraniu. (Może też czasami pomóc Ci uniknąć niespodziewanych trudnych zajęć)

I dołącz do klubu łuczniczego 🙂 Pokochasz to.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *