Najlepsza odpowiedź
Przeszedłem przez to! Przez pierwsze prawdopodobnie około 8 lat, kiedy grałem w siatkówkę, służyłem pod ręką lub „bokiem” (miałem też całkiem niezłą rotację górną). Ale przez ostatnie kilka lat służyłem osobiście. Wymagało to trochę pracy, ale teraz jestem dość konsekwentny.
Moja rada na najwyższym poziomie to rozbicie serwowania na części i popracowanie nad każdą z tych rzeczy. Na wysokim poziomie zazwyczaj dzielę podanie na 3 główne części:
- Rzut – jedna z najważniejszych części z twojego serwisu jest twój rzut. Trzymaj piłkę przed sobą w niedominującej ręce i lekko w prawo (lub w lewo, jeśli jesteś leworęczny). Chcesz rzucić piłkę w taki sposób, aby podczas zamachu dłoń dotykała piłki na wysokości zamachu. Twoje ramię powinno być wyprostowane, kiedy dotykasz piłki. Powinieneś także podrzucić piłkę prosto w górę, aby uniknąć dodania rotacji na piłce, co również ułatwi uderzenie.
- Krok – Jeśli jesteś praworęczny, zrobisz krok do przodu lewą stopą. Jeśli jesteś leworęczny, zrób krok do przodu prawą stopą. Robisz to tak, abyś mógł huśtać się prosto i przez całą drogę bez uderzania w nogę lub skręcania ciała. Twój krok nie musi być duży, ale powinien wystarczyć, aby dać ci siłę do zamachu i użyć swojej siły i ciężaru, aby dać ci więcej mocy.
- Upewnij się, że uwzględniasz również swój krok, kiedy wykonujesz rzut – jeśli miałbyś rzucić i upuścić piłkę, powinna wylądować lekko przed tobą i przed nogą, która nie krok do przodu.
- Zamach – zamachaj ręką i uderz piłkę! Dotknij piłki otwartą ręką. Twój nadgarstek również powinien być mocny – nie „łam” nadgarstka, kiedy uderzasz piłkę.
Więc kiedy serwuję, powtarzam te kroki w głowie: Rzut. Krok. Swing!
Teraz, gdy masz już podstawowe kroki, oto kilka kroków, które pozwolą Ci ulepszyć i zwiększyć swoje szanse na pomyślne serwowanie w sieci:
- Właściwa rozgrzewka. Nie mogę tego wystarczająco podkreślić, jeśli chodzi o siatkówkę w ogóle! Upewnij się, że się rozgrzewasz! Obejmuje to zarówno rozciąganie, jak i rozgrzewkę piłki ze ścianą lub z partnerem.
- Poćwicz rzut. To może wydawać się banalne, ale duża część serwowania. Pierwszym krokiem w serwisie jest podrzucenie, a zły rzut może zrujnować Twój serwis. Nie spiesz się i poćwicz podrzucanie piłki. Jedną z częstych pułapek jest rzucanie piłki zbyt wysoko lub zbyt wysoko. Konsekwentne rzucanie piłką na odpowiednią wysokość wymaga pewnej praktyki.
- Huśtaj się „do końca” i szybko. nowych ludzi nie podąża za swoimi zamachami i przestaje „wymachiwać”, gdy ich ręka dotknie piłki. Więc upewnij się, że kontynuujesz swój zamach, nawet po uderzeniu piłki. Dodatkowo będziesz musiał szybko się kołysać; jeśli huśtasz się zbyt wolno, nie będziesz miał wystarczającej siły, aby uderzyć piłkę nad siatką.
- Spójrz na piłkę – To brzmi naprawdę głupio, ale zdziwiłbyś się, jak wiele osób zapomina o tej części! Ważne jest, aby uderzyć piłkę we właściwym miejscu i nie możesz tego zrobić, jeśli nie patrzysz na piłkę.
Podawanie z ręki może wydawać się zniechęcającym zadaniem, zwłaszcza jeśli jesteś niski. Ale możesz to zrobić! Bądź zdeterminowany, aby się rozwijać i nie poddawaj się. To na pewno wykonalne!
Odpowiedź
Oczywiście nie uderzasz wystarczająco mocno. Co prawdopodobnie oznacza, że siła twoich ramion wymaga pracy. Oto, co zadziałało dla mnie w liceum:
Zagraj w siatkówkę i znajdź ścianę bez przeszkód, najlepiej z drewnianą podłogą z przodu. Cofnij się o kilka kroków. Otwórz dłoń. Rzuć piłkę trochę przed siebie. Uderz piłką o podłogę, mocno , około 2/3 drogi do ściany. Ściana odbije piłkę z powrotem do Ciebie. Dostosuj swoją pozycję i uderz ją ponownie , mocno, tyle powtórzeń, ile możesz, zanim stanie się nie do przebicia. Zacząć od nowa. Wham! tak mocno, jak potrafisz, na podłodze. (My, wyżsi gracze, nazywamy to kolcem). Uderz piłkę wysoko nad głową, nigdy pod nią, z wyciągniętą ręką.
Powinieneś wykonać 100 uderzeń dziennie . Gdy rozwijają się mięśnie ramion, zauważysz, że stoisz zbyt blisko, więc cofnij się trochę. Spróbuj kontrolować nadgarstek, oczywiście z otwartą dłonią, z górną rotacją, przyciągając nadgarstek do przodu, aby piłka odbiła się do tyłu pod kontrolą i możesz ją uderzyć ponownie. Rób to codziennie, niezależnie od tego, czy planujesz trening czy nie.
W pewnym momencie, gdy początkowy ból ustąpi, zauważysz, że uderzasz piłkę dość mocno.Jeśli chcesz to przetestować, udaj się na linię końcową i podrzuć piłkę lekko w górę za głową zamiast do przodu. Wham, mocno, jak potrafisz. W ogóle nie poddawaj się – tak mocno, jak ćwiczyłeś. Dobry Boże, panno Molly, to przeleciało przez sieć! Górna rotacja w naturalny sposób zakrzywi piłkę w dół.
Latem, między klasą juniorów i seniorów w liceum, codziennie przestrzegałem tego schematu na moim podjeździe pod drzwiami garażowymi. Jedyną różnicą było to, że nie miałem siatkówki, więc użyłem koszykówki. Wyobraź sobie, jak wyglądała moja siła ramion po 9 000 treningowych skoków piłki do koszykówki.