Najlepsza odpowiedź
Przeciwieństwem perfekcjonisty jest nie-perfekcjonista. Ponieważ perfekcjoniści to ludzie o najwyższych standardach, powiedziałbym, że nie-perfekcjoniści to ludzie o przeciętnych standardach. Podobnie jak w przypadku wszystkiego, zarówno wysokie, jak i przeciętne standardy mogą być cudowną lub okropną rzeczą, w zależności od perspektywy i okoliczności.
Jestem autorem bestsellerowej książki o perfekcjonizmie i moim zdaniem nie-perfekcjoniści to ludzie, którzy chwilowo, z jakiegokolwiek powodu, zapomnieli, że są perfekcjonistami. Ponadto, moim zdaniem, perfekcjonizm to wspaniała cecha osobowości i perspektywa życiowa.
Niezależnie od tego, jak siebie nazywamy, wszyscy w naturalny sposób dążymy do doskonałości, ponieważ ta koncepcja jest naturalnym punktem odniesienia, który napędza wszystko do przodu. Pomyśl o tym: gdybyśmy nie wszyscy dążyli do doskonałości, wszyscy zadowalalibyśmy się tym, co jest, co oznacza, że nie byłoby żadnego postępu ani postępu.
Ale tak jak wszystko inne w naszym naturalnym W przeciwieństwie do otoczenia, doskonałość może być postrzegana jako cudowna lub okropna rzecz. To kwestia perspektywy.
Odpowiedź
Mój były mąż jest perfekcjonistą. Mój najlepszy przyjaciel ma OCD. Oto kilka istotnych różnic:
Mój były mąż: Kiedy poświęcił się projektowi, nie pozwolił, by absolutnie nic mu nie przeszkodziło. Ważne było dla niego, aby cokolwiek robił wyszło doskonale. Zupełnie inaczej niż powiedział Xavier Nathan, „Perfekcjonista potrzebuje pochwał, które zastąpili miłością i akceptacją samego siebie”. mój były mąż potrzebował niczyjej zgody . To była kwestia osobistej dumy. Po co wykonywać niedoskonałą pracę, skoro można wykonać idealną? Nie wymagał tego ode mnie ani nikogo innego – tylko od siebie.
Pod wieloma względami muszę powiedzieć, że jestem taki sam. Dodam też, że chociaż na pewno nie wymagam od nikogo perfekcji, to (bardzo) często rozczarowuje mnie, gdy widzę innych pracujących nad projektem, który im się nie udaje, prawie się nim nie przejmuje i myślę o czymś, co mogliby zrobić lepiej przy odrobinie staranności i wysiłku jest „wystarczająco dobre, tak jak jest”.
Z drugiej strony mój najlepszy przyjaciel myśli bardziej w kategoriach „wydajności”. Jeśli to nie musi być idealne, nie będzie tracić czasu na to, by było idealne. Jeśli musi być idealny, to „da z siebie wszystko – ale to bardziej zobowiązanie niż perfekcja.
Mój najlepszy przyjaciel: Jeśli kupi nową płytę, odtworzy na niej swoją ulubioną piosenkę w kółko przez dosłownie dni. Nie będzie słuchać żadnej innej piosenki oprócz tej JEDNEJ piosenki, wielokrotnie, nawet jeśli ktoś jest z nią w samochodzie, przejdzie do tej jednej piosenki i zagraj w nią dwadzieścia razy z rzędu, ciesząc się nią równie dobrze po raz setny, jak po raz pierwszy.
Zada to samo pytanie tysiące razy, na tysiące różnych sposobów … co pokazuje, że jej umysł jest skupiony na jednym konkretnym aspekcie jednego konkretnego tematu – i może to trwać tygodniami lub czasami miesięcy.
Zwraca uwagę na to, co zauważa jako czyjeś nawyki lub wzorce, a jeśli zauważy, że łamią jedno lub drugie, denerwuje ją. Na przykład, jeśli zwykle dzwonię co tydzień, to ją denerwuje ” zwykle w określonych ramach czasowych, a potem przez tydzień nie dzwonię, kiedy ona „spodziewa się” tego, to dla niej WIELKA OKAZJA i zacznie sobie wyobrażać różne rzeczy, na przykład jestem zły , albo jestem martwy, albo jestem tym albo tamtym.
Pewnego dnia, kiedy mieliśmy bilety na koncert, spóźniła się, bo chociaż była już w moim domu, a mój dom był bliżej koncertu, a jej był w przeciwnym kierunku , nalegała, żebyśmy pojechali z powrotem do jej domu, żeby mogła pobiec do środka (wtedy miała zaledwie 19 lat) i pocałować ojca na powitanie. To wszystko, co chciała zrobić, po prostu się przywitać – pocałować – i wybiec za drzwi. Dlaczego? Bo to właśnie robiła każdego dnia swojego życia i nie mogła znieść złamania tego codziennego rytuału.
Mój były nigdy nie zrobiłby żadnej z tych rzeczy.