Najlepsza odpowiedź
Umundurowane organizacje bezpieczeństwa są zwykle wzorowane na agencjach policyjnych, a agencje policyjne używają stopni wojskowych. Nie jest to zaskakujące i wcale mi to nie przeszkadza.
To powiedziawszy, opowiem ci historię:
Na ostatnim roku studiów byłem dyspozytorem na wydziale policji uniwersyteckiej. Było to zanim telekomunikacja bezpieczeństwa publicznego była tak zorganizowana, jak jest teraz, i w zasadzie każdy mógł być dyspozytorem. Wszyscy dyspozytorzy policji kampusu byli studentami, wszyscy pracowali na pół etatu. Wszyscy oprócz mnie, specjalizacji biologii, byli specjalizacjami w sprawach karnych. Dostałem tę pracę ze względu na moje doświadczenie jako EMT i znałem już dziesięć kodów i ogólne procedury. To była dobra praca i skłoniła mnie do szukania pracy w organach ścigania, którą później uzyskałem.
Ukończyłem college w środku recesji gospodarczej i miałem niewiele bezpośrednich perspektyw na pracę. Otrzymanie oferty pracy jako policjant zajęłoby mi ponad dwa lata, więc musiałem zrobić coś, co zatrzymałoby mnie w sklepie spożywczym. W tamtym roku miałam 13 miejsc pracy trwających od pięciu miesięcy do dwóch dni. Oto historia tego dwudniowego.
Odpowiedziałem na ogłoszenie kupna dla dyspozytora, umieszczone przez dużą firmę ochroniarską. Firma miała klientów i posterunki w całej okolicy, która później nazwano Doliną Krzemową. Biuro wysyłkowe znajdowało się na terenie dużego przedsiębiorstwa zbrojeniowego. Kilku oficerów ochrony faktycznie pracowało poza tym biurem, ale większość zgłaszała się bezpośrednio na swoje stanowiska i okresowo kontaktowała się z dyspozytornią telefonicznie lub przez radio. Zostałem przydzielony do nocnej zmiany „cmentarnej”.
W zasadzie nie było szkolenia i nie było potrzeby go zbyt wiele. Dostałem segregator z trzema kółkami z harmonogramem kontaktów i godzin. Miałem dzwonić na stanowiska zgodnie z harmonogram, zapisz, że to zrobiłem i czy każdy post odpowiedział. Szybko stało się jasne, że wielu strażnikom, do których dzwoniłem, przerywało sen.
Od czasu do czasu wędrowny strażnik dzwonił mnie przez radio i melduję, że przyjechał lub opuścił pocztę, i to też nagrałem. Powinienem zaznaczyć, że wszystko, co mogłem powiedzieć przez radio, było zapisane na karcie, która leżała pod taflą szkła na w dyspozytorni. To było około sześciu linii. To nie była praca wymagająca dużej inicjatywy.
Strażnicy przydzieleni do zakładu obronnego przychodzili i odchodzili od czasu do czasu, odbierając radia lub podrzucając raportów. Niewielu z nich zrobiło coś więcej niż przywitanie się ze mną.
Mniej więcej w połowie mojej zmiany drugiej nocy strażnik, którego nie miałem een przed wejściem do biura wysyłki. Podczas gdy większość strażników nosiła źle dopasowane mundury wydane przez firmę, strój tego faceta był dopasowany do jego szczupłej sylwetki. Żaden ze strażników nie był uzbrojony, a to był jedyny, którego widziałem z pasem sprzętowym Sama Brownea. Nie miał broni, ale miał wszystkie nosidełka i akcesoria, które można było nakręcić na pasek, do tego stopnia, że utworzyło pełne koło, a leżący pod spodem pas nie był widoczny (później znałem kilku gliniarzy, którzy to zrobili . Ich konfiguracja nazywała się „Pas nietoperza”). Wszystko było dopracowane do perfekcji. Był gotowy na pojawienie się w numerze strażnika GQ .
Po tym, jak to wszystko zrozumiałem, powiedziałem coś podburzającego, na przykład „cześć”, i kontynuowałem to, co robiłem. Nastąpiło kilka sekund ciszy, po których zaczął krzyczeć: „ZAPRASZAM NA UWAGĘ W OBECNOŚCI STRAŻNIKA! ”Wtedy zauważyłem, że nosił sztangę porucznika na kołnierzu. Zauważyłem już, że ma około dziewiętnastu lat.
To nie było tak, jakbym był strasznie światowym facetem. Jednak byłem prawowitym absolwentem collegeu, ukończyłem wszystkie cztery lata Army ROTC, traktowałem setki ciężko rannych ludzi jako ratowników medycznych, i pracował dla faktycznego, choć małego wydziału policji. W tym oddziale policji, kiedy dowódca wacht wszedł do biura, właściwą i zaakceptowaną odpowiedzią było „Witaj, poruczniku / sierżancie”. Bez zwracania uwagi, bez salutowania, na pewno żadnego krzyku. Nie byłem przyzwyczajony do takiego podejścia.
Po krótkiej rozmowie z jego porucznikiem, który poinformował mnie, że zostanę „umieszczony na meldunku”, opuścił teren. Pracowałem przez ostatnie kilka godzin z mojej zmiany do 8:00 rano, przypadkowo w czasie, gdy przyszedł mój szef. Po jego przybyciu poprosiłem go o wysłanie mi czeku i powiedziałem, że nie wrócę.
Poza tym nie mam żadnego problemu, jeśli oficerowie ochrony używają stopni wojskowych.
Odpowiedź
Byłem w AF, a potem przez 10 lat pracowałem jako ochroniarz. Jedyne konto, na którym pracowałem, korzystało z „rang” (zakładam, że masz na myśli sierżanta, porucznika itp.), To konto dla bazy Sił Powietrznych. Większość ochroniarzy znajdowała się w rezerwie, więc nikt o tym nie wspomniał, z wyjątkiem jednego razu.
Widzisz, jest pewien rodzaj ochroniarza – niedoszłych gliniarzy, z którymi cała sprawa rangi może stać się problemem. Ten mały łajdak z kompleksem napoleońskim został od razu zatrudniony jako kierownik zmiany. Nigdy nie był policjantem ani członkiem sił zbrojnych. Wszedł tam, nalegając, żeby wszyscy nazywali go sierż. turdbowl (czy jakkolwiek się nazywał). Ja, technicznie rzecz biorąc, sierżant sztabowy w rezerwach, zganiłem go na oczach wszystkich. Narzekał, a nasz menedżer konta (emerytowany AF E-7) również się z niego naśmiewał ORAZ zmusił go do zdjęcia insygniów, chociaż technicznie nie został zdegradowany.
W innych miejscach zostały tylko sklasyfikowane na poziomie 1 , 2,3 … i nie nosił żadnych insygniów. Myślę, że to zależy od kultury klienta. Myślę, że lotnictwo lubi od razu wiedzieć, gdzie osoba, z którą rozmawiają, znajduje się w ich łańcuchu dowodzenia, podczas gdy cywile nie mogą się tym przejmować. Większość nawet nie wie, na co patrzy, jeśli w ogóle patrzą.