Jak kształci się śpiewaków operowych?

Najlepsza odpowiedź

Na początku śpiewacy operowi są szkoleni powoli. Ty bierzesz lekcje w tygodniu. Normalni ludzie robią absolutnie wszystko źle, a „naturalne talenty” w 99\% robią wszystko źle. Twój nauczyciel powstrzymuje się od większości swojej krytyki, ponieważ sama waga wszystkiego, co robisz źle, wystarczyłaby, by cię zmiażdżyć (byłem zarówno nauczycielem, jak i uczniem …). Historycznie, chociaż opera nie jest „zbyt skomplikowana, by zrozumieć ją naukowo”, najskuteczniej uczono ją za pomocą obrazów i pseudonauki. Jest ku temu kilka dobrych powodów, ale zwykle od tego większość ludzi zaczyna. Uczą się wielu rzeczy, które nie są do końca prawdą, ale są pomocne. Na pierwszym roku, mniej więcej, uczniowie mają bardzo trudności z połączeniem tych pojedynczych faktów (np. „Oddychaj w plecy”, ale także „eliminuj wszelkie napięcia , „które wydają się sobie zaprzeczać”, ponieważ oczywiście zachodzi „akcja mięśniowa, która z definicji jest napięciem). Kiedy byłem w tej fazie, pamiętam, że mój nauczyciel był ciągle zaskoczony rzeczami, o których nie wiedziałem, że wziął za pewnik.

W pewnym momencie zaczynasz rozumieć niektóre z tych rzeczy i być może odkryjesz kilka fajnych rzeczy, które twój głos może zrobić, a których inni nie mogą (śpiewaj wysoko lub cicho, głośno lub szybko itp.). Mniej więcej w tym czasie większość śpiewaków operowych decyduje się zwykle na wyprawę do konserwatorium, aby uczyć się tylko opery. Jest do tego wiele kroków. Jeśli chodzi o grungowe szczegóły, myślę, że zobaczę odpowiedź Davida Leigha na pytanie: Co to znaczy być czołową śpiewaczką operową? Ale nie jestem pewien, czy o to pytasz.

W szkole wiele osób zaczyna uczyć się niektórych szczegółów, teorii i rozwija swoje style uczenia się wokół śpiewu. Zanim zostałem piosenkarzem, zawsze byłem matematykiem i kierowałem się w stronę nauki o głosie itp., Ale wielu śpiewaków trafia do oranżerii i odnosi sukcesy dzięki pewnym typom obrazów lub doświadczeń kinestetycznych. Niezależnie od tego, w dużej mierze zależy to od tego, jak będziesz się dalej uczyć. Jest to również poziom, na którym wokaliści zwykle zaczynają być coachingiem, a nie tylko nauczaniem (coaching jest jak lekcja, ale bez wokalu technika , tylko muzyczne wskazówki, jeśli to ma sens).

Po kilku latach w szkole (często w kilku różnych szkołach) piosenkarze odnoszący największe sukcesy robią znacznie więcej rzeczy są dobre niż złe (miejmy nadzieję), a praca jakoś się zmienia. Jeśli na początku nauka śpiewu polega na tworzeniu i odkrywaniu tego, co działa, w tym momencie chodzi o szczegół, artyzm i precyzję. Innymi słowy, , lekcje na najniższym poziomie dotyczą produkcji tonów: uczynienia najbardziej opłacalnymi zawodowo dźwięk. Lekcje na najwyższym poziomie dotyczą produkcji sztuki: tworzenia najbardziej uniwersalnych muzyka. Na późniejszych etapach lekcja głosu w konserwatorium może przypominać lekcję gry na skrzypcach (a kiedy „uczyłem instrumentalistów”, konsekwentnie to komentowali). Istnieje również pewna zbieżność między tym, co dzieje się podczas coachingu i lekcji śpiewu, do tego stopnia, że ​​artyści na najwyższym poziomie często mają tylko jednego trenera lub nauczyciela, do którego chodzą, aby zachować formę swojego śpiewu, zamiast rozdzielać

Jednak na każdym poziomie standardowa lekcja w Ameryce ma zawsze taką samą strukturę: zacznij od rozgrzewki, poprawiając błędy w produkcji dźwięku, frazowaniu itp. Następnie zaśpiewaj repertuar, przerywając, gdy nauczyciel pomyśli to jest użyteczne. W oszałamiający, frustrujący i dziwnie zachwycający sposób szkolenie śpiewaczki operowej jest jak najdłuższy na świecie problem polegający na odgadywaniu i sprawdzaniu, ze specjalnie wyszkolonymi „zgadywaczami” (tj. „Nauczycielami”), którzy wciąż się mylą 99 \% czasu.

Odpowiedź

Zacząłem trenować klasycznie w Konserwatorium Muzycznym w Pasadenie, gdy miałem około 12 lat. W ciągu siedmiu lat od tamtej pory moja technika znacznie się poprawiła, jednak szkolenie, które otrzymałem, pozostało dość spójne. Ogólnie rzecz biorąc, trening klasyczny obejmuje intensywną wizualizację. Wyobrażanie sobie dźwięku, który wydajesz jako plastycznej, namacalnej siły, jest fantastycznym narzędziem. Kiedy możesz „zobaczyć” dźwięk okiem umysłu, Twój nauczyciel może pomóc Ci w zaangażowaniu właściwych mięśni, rozluźnieniu innych i bezpiecznym umieszczeniu dźwięku. Śpiewanie jest niesamowicie złożone, ale tak naprawdę nie możesz zobaczyć ciężkiej pracy, która się dzieje. To wszystko jest wewnętrzne.

To bardzo utrudnia nauczanie klasycznego śpiewu, ponieważ nie możesz dokładnie pokazać uczniowi, co ma robić. Musisz zacząć od mózgowego zrozumienia tego, co powinno się dziać w twoim ciele, zanim będziesz mógł cokolwiek fizycznie osiągnąć.W przeciwieństwie do moich 15 lat nauki tańca, opera wymaga tyle samo wysiłku umysłowego, co fizycznego. Tańczyłem, żeby oczyścić głowę, ale po lekcji głosu czasami boli mnie głowa od tak cholernie intensywnego myślenia. Podobnie jak w przypadku tańca i innych form sztuki, poprawa klasycznego śpiewu wydaje się następować bardzo, bardzo powoli, aż pewnego dnia pojawia się „Eureka!” moment i coś klika. Poprawa wcale nie jest liniowa, ale pojawia się w krótkich momentach zrozumienia i po drodze wielu frustracji. Szczerze mówiąc, nigdy tak naprawdę nie jest łatwiej. Podobnie jak w przypadku uczenia się czegokolwiek, im lepszy jesteś, tym bardziej jest to skomplikowane. W tej chwili pracuję nad ariami z Manon. Śpiewając „Adieu, notre petite table”, nadal stosuję te same techniki, których nauczyłem się, Ma 12 lat, śpiewa ballady teatru muzycznego. Dziś muszę myśleć o 15 innych rzeczach jednocześnie, ale nigdy nie zapominam o podstawach. Śpiew jest niesamowicie satysfakcjonujący. Nie poddawaj się i zawsze wizualizuj !!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *